Romek.RR Opublikowano 29 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2006 No wiec tak : jade sobie dzis pryszczem przez miasto, zawrotna prędkość 50 kmph, dojeżdzam do pasów. Z naprzeciwka samochody oślepiają światłami (2h temu wiec wiadomo, widocznosc ch*jowa). W ostatniej chwili widze ze na środku pasów idą przechodnie. Było blisko pasów wiec ja po heblach z piskiem, ludzie sie przestraszyli i przebiegi przez te pasy, ale mimo to zdążyłem ich przepuścić (nie zatrzymalem sie do 0, bo jak juz byli po drugiej stronie to nie było sensu wiecej hamowac, wiec jade dalej). Po 300 metrach widze niebieskie swiatla w lusterku (okazalo sie ze jechali za mną dluzszy czas). Mysle sobie, nie ma bata przyjebią sie. Szukam miejsca gdzie juz zjechac i tak przejechałem z 200 m, zjeżdzam na parking a oni w tym samym momencie włączają sygnał. Zatrzymałem sie grzecznie dokumenety, stała gadka i czekam na wyrok... Podchodzi tępa pała i śpiewa, 14 pkt i 850zł, za nie ustąpienie pierwszenstwa na pasach i ucieczke, bo nie zatrzymałem sie natychmiast po tym jak włączyli światła.... mandat przyjełem, (barany głuche na jakie kolwiek tłumaczenie) bo w sądzie pewnie jeszcze wiecej by mi dojebali, no i teraz nie wiem co robić, co radzicie, tyle kasy to ja przez rok nie natrzepie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
August~VF1000 Opublikowano 29 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2006 Ja osobiście bym się z nimi sądził. Za tee pasy to Ci dowalą ale ta niby Toja ucieczka... No nie wiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dargo Opublikowano 29 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2006 No wiec tak : jade sobie dzis pryszczem przez miasto, zawrotna prędkość 50 kmph, dojeżdzam do pasów. Z naprzeciwka samochody oślepiają światłami (2h temu wiec wiadomo, widocznosc ch*jowa). W ostatniej chwili widze ze na środku pasów idą przechodnie. Było blisko pasów wiec ja po heblach z piskiem, ludzie sie przestraszyli i przebiegi przez te pasy, No sytuacja nie wygląda ciekawie....bo świetle przepisów jak widoczność jest ograniczona to choć predkość dozwolona w mieście to 50 km/h, to w takiej sytuacji teoretycznie powinno jechać się jeszcze wolniej....Po drugie jak widzisz niebieskie światła za sobą to nieważ ne gdzie jesteś masz obowiązek się zatrzymać jak najszybciej przy zachowaniu ostrożności...Wiem że to głupio brzmi ale Policja ma argumenty z którymi ciężko albo wcale nie da się dyskutować...Pozdrawiamps. podobno można się odwołać od wysokości mandatu natomiast suma punktów nie zostanie zmniejszona.Odwołanie wg. mnie nałeżałoby uzasadnić np. trudną sytuacją materialną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majusz Opublikowano 29 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2006 O ku#%^#$ wiecej tego mandatu nie mogli juz dać ?! :icon_mrgreen: ''pryszcz'' rozumieć jako maluch?? to zeby zapłącic to go bedziesz musiał sprzedać chyba... :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 29 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2006 No wiec tak : jade sobie dzis pryszczem przez miasto, zawrotna prędkość 50 kmph, dojeżdzam do pasów. Z naprzeciwka samochody oślepiają światłami (2h temu wiec wiadomo, widocznosc ch*jowa). Niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Ale jeśli była słaba widoczność, do tego było ślisko to 50 km/h jest chyba jednak za szybko. 50 km/h to nie jest zawrotna prędkość, nie jest nią również 250, zależy czy jedzie się te 250 na niemieckiej autostradzie czy pseudo drodze w polsce. W ostatniej chwili widze ze na środku pasów idą przechodnie. Jak to jest - to dopiero widać w ostatniej chwili gdy są na środku?, nie widać jak np. na nie wchodzą albo jakiś znaków inf. o przejściu? (było tam ograniczenie prędkości?, często przed pasami takie jest). IMO jechałeś za szybko w tych waunkach. Jeśli nie widziałeś niczego przed sobą (przypuszczam, że tak było bo również nie widziałeś niczego za sobą - radiowóz) to trzeba było jechać tak szybko na ile pozwalały te warunki czyli na to, żeby zahamować gdy zajdzie taka potrzeba (niczym abstrakcyjnym będzie tutaj prędkość na poziomie np. 5 km/h - reakcja+czas potrzebny na hamowanie, a do tego śliska nawierzchnia). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarekk Opublikowano 29 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2006 (edytowane) Skoro mandat juz przyjoles to musisz go bezwarunkowo oplacic (ewentualnie w gre wchodzi proba nieznacznego zmniejszenia wysokosci nalozonej na Ciebie kary badz odpracowanie tej kwoty; rzadko jednak stosuje sie takie metody-latwiej jednak jest zaplacic niz sie uzerac z urzdami) Faktycznie mandat jest dosc wysoki Skoro nie jestes w satnie zaplacic go jednorazowo to istnieje mozliwosc splaty mandatu w ratach ktore sam sobie ustalasz (nie mam pojecia dokladnie na jakich zasadach sie to odbywa)Musisz jednak mimo wszystko sie sprezac Do mnie komornik zawital po pol roku od daty wystawienia mandatu Ale glowa do gory!! Ja nazbieralem mandatow na kwote dwukrotnie wyzsza od Twojego dzisiejszego i tez jakos dalem rade :icon_mrgreen: Edytowane 29 Grudnia 2006 przez jarekk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joniec Opublikowano 30 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2006 Zmusiłeś ludzi na przejściu do ucieczki przed tobą. Ja bym się na ciebie wkurzył za takie zachowanie. Co do twojej ucieczki to faktycznie przesada ale z tym 1 przesadziłeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucass Opublikowano 30 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2006 Nie no to jest ewidentne że ty nie uciekłeś. Kurde już wiem na przyszłość w co nie dac się wrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Romek.RR Opublikowano 30 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2006 Fakt jest faktem że przy tej widocznosci powinienem jechac wolniej, ale ci co byli na pasach mogli sie spokojnie na nich położyć i dałbym rade sie przed nimi zatrzymac, tylko wiadomo ze gwaltowne hamowanie i psy na dupie niczego dobrego nie wroza. A nie zauwazylem ich tylko dlatego ze z naprzeciwka mialem swiatla, jeszcze latarnie, jak sie to wszystko w szybie odbilo, to caly ch*j widzialem. Mam nauczke na przyszlosc.Miałem sie dzis rano odwoływać, ale wszyscy mi doradzają zeby olac to, bo se tylko pogorsze.Ciarki mnie tylko po dupie przechodzą jak se pomyśle jaki głupi byłem ze przyjąłem ten mandat.Probowalem sie troche z nimi targować, ale wiadomo jak to wygląda: - ale Panie władzo, pierwszy raz, nie dało by sie tego jakos łagodniej- przyjmuje pan mandat, czy kierujemy sprawe do sądu?- no przeciez nie jestem w stanie tego spłacić, nie pracuje - przyjmuje pan mandat, czy kierujemy sprawe do sądu?- to moze chociaz znizy pan do 500?- przyjmuje pan mandat, czy kierujemy sprawe do sądu?[...]tu wszystkie inne mozliwe argumenty i prośby z mojej strony[...]- przyjmuje pan mandat, czy kierujemy sprawe do sądu? a ch*j ci w dupe ty garbaty półdebilu, myśle sobie, uznałem ze w sądzie mi tylko mocniej dojebią i wziełem ten mandat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziomek91 Opublikowano 30 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2006 (edytowane) no to masz przej**ane napisz jakieś pismo że niepracujesz, niemasz jak tego spłacić może ci go rozpatrzą pzdr Edytowane 30 Grudnia 2006 przez ziomek91 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
capon Opublikowano 30 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2006 Ja nauczony doświadczeniem z panami niebieskimi, jeżeli jest kwestia sporna co do mojej winy, zawsze wybieram skierowanie do sądu. Zaznaczam jednocześnie, że jeżeli faktycznie popełnie jakieś wykroczenie (np. skręce z niewłaściwego pasa, rozmawiam w puszcze przez tel.) i zdaję sobie z tego sprawę, że zrobiłem źle to przyjmuję mandat. Czasami jest tak, że się im nie chce wypisywać skierowania i odpuszczają. Ale na to nie można nigdy liczyć. Trzeba zawsze być świadomym późniejszego dochodzenia swoich racji w sądzie. A to może zakończyć się różnie. Natomiast na pewno kara nie będzie wyższa od pierwotnie "proponowanego" mandatu (wyjątkiem są tu koszty sądowe, które są uzależnione od przebiegu sprawy). Życzę powodzenia i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pawelmoto2 Opublikowano 30 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2006 Fakt jest faktem że przy tej widocznosci powinienem jechac wolniej, ale ci co byli na pasach mogli sie spokojnie na nich położyć i dałbym rade sie przed nimi zatrzymac, tylko wiadomo ze gwaltowne hamowanie i psy na dupie niczego dobrego nie wroza. A nie zauwazylem ich tylko dlatego ze z naprzeciwka mialem swiatla, jeszcze latarnie, jak sie to wszystko w szybie odbilo, to caly ch*j widzialem. Mam nauczke na przyszlosc.Miałem sie dzis rano odwoływać, ale wszyscy mi doradzają zeby olac to, bo se tylko pogorsze.Ciarki mnie tylko po dupie przechodzą jak se pomyśle jaki głupi byłem ze przyjąłem ten mandat.Probowalem sie troche z nimi targować, ale wiadomo jak to wygląda: - ale Panie władzo, pierwszy raz, nie dało by sie tego jakos łagodniej- przyjmuje pan mandat, czy kierujemy sprawe do sądu?- no przeciez nie jestem w stanie tego spłacić, nie pracuje - przyjmuje pan mandat, czy kierujemy sprawe do sądu?- to moze chociaz znizy pan do 500?- przyjmuje pan mandat, czy kierujemy sprawe do sądu?[...]tu wszystkie inne mozliwe argumenty i prośby z mojej strony[...]- przyjmuje pan mandat, czy kierujemy sprawe do sądu? a ch*j ci w dupe ty garbaty półdebilu, myśle sobie, uznałem ze w sądzie mi tylko mocniej dojebią i wziełem ten mandat. w sadzie nic by wiecej nie dojebali,dojda tylko koszty sadowe ale niskie, sprawy prawdopodobnie nie wygrasz bez adwokata(dodatkowe koszty) bo jak znam zycie gliniarzy bylo dwoch i sedzia ci powie, panowie policjanci sa osobami zaufania publicznego, nie znaja pana i nie maja powodu aby klamac wiec pana wina jest oczywist(tak wlasnie uslyszalem), jedynie co by ci mogli odrzucic to ta ucieczke a to zawsze pare groszy w kieszeni zostaje, na drugi raz przy takiej kwocie mandatu moze warto powalczyc w sadzie, tym bardziej jak nie pracujesz bo wtedy mozesz rozkladac na raty i ew odpracowac(ale nie wiem czy chcialbys np kruszyc lod w rynku swojego miasta gdzie pedza wszyscy znajomi)pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WLD_Wlodi Opublikowano 30 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2006 Wow...to ci dojebali!! Od kiedy jest mandacik 800zł za nieustąpienie pieszym :?: Co najwyżej 200zł !!! Cytuj www.odszkodowania-wlodarczyk.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pawelmoto2 Opublikowano 30 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2006 Wow...to ci dojebali!! Od kiedy jest mandacik 800zł za nieustąpienie pieszym :?: Co najwyżej 200zł !!! ale tak jak pisal dodali mu ucieczke pewnikiem cos jeszcze i sie uzbieralo, szkoda ze nie napisal co konkretnie jakie art mu przybili Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boleś Opublikowano 30 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2006 Jeżeli nie pracujesz (nie wykazujesz dochodów) to i tak nie będziesz miał środków, żeby zapłacic mandat i po pewnym czasie ulegnie on przedawnieniu. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.