bogumil Opublikowano 25 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2006 Mam zamontowany taki bagażnik http://www.sentocom.pl/show-11.htm,Mam pewne obawy czy można na niego położyć jakiegoś wałka, ten bagażnik jest przykręcony w trzech miejscach do błotnika na górze i wspornika tablicy rejestr. na dole.Sposób w jaki jest on zamocowany jest jak dla mnie lekko mało pewny, żeby na nim cokolwiek kłaść.Producent twierdzi, że powinien wytrzymać 5 kilo ale tyle to będzie ważył sam wałek ( a co z jego ewent. zawartością?)Dlatego dowiedziałbym się czy ktoś ma może podobnie i jak to w praktyce się zachowuje ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ciho Opublikowano 25 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2006 Sprawdzone w praktyce. Znajomy ma taki sam, wozil na nim walek z bagazem i nie bylo problemow ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prot Opublikowano 25 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2006 5 kilogramów ? ;) Spójrz na mój aktualny avatar ... :) jakieś 15 kilogramów + 4500 km w czasie wakacji ... spoko ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prałat Opublikowano 26 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2006 W czasie podróży do Kijowa kumpel miał na takim bagażniku (Wild Star) nieco klamotów ( nie wiem ile w kg, ale nie było wiele) i pod wpływem tamtych dróg błotnik pękł w dwóch miejscach, ale to była wersja '99 - błotnik bez usztywnień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogumil Opublikowano 26 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2006 W czasie podróży do Kijowa kumpel miał na takim bagażniku (Wild Star) nieco klamotów ( nie wiem ile w kg, ale nie było wiele) i pod wpływem tamtych dróg błotnik pękł w dwóch miejscach, ale to była wersja '99 - błotnik bez usztywnień. No tak już coś wiem dzięki.Ja właśnie boje się o błotnik, kolega prałat trafił w sedno sprawy, przy czym jadąc w kierunku kijowa takie przygody są pewne jak w banku ( nawet bez bagażu).Mój błotnik, jak wymacałem od wewn. strony, ma pewne zgrubienia które jak sądze są jakimś jego wzmocnieniem, co by było na plus.Bo z tego co kolega napisał rozumiem, że modele błotników z 99 roku były słabszej budowy.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prałat Opublikowano 26 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2006 Przynajmniej z tego, co wiem w Wildach były słabsze, o czym się przekonałem już ;) Natomiast droga do Kijowa nie była tak straszna, w sumie u nas też się jeździ po wertepach i błotnik cały czas pracuje. Z jednej strony taki bagażnik go nieco usztywnia, ale obciążony bagażnik dociska jego dolną część. Z ciężarem zbyt wielkim MOGĄ po bokach pojawić się pęknięcia/gięcia, jakby ktoś Ci delikatnie wjechał w tył i docisnął błotnik do koła. Mając AC można nieźle na tym wyjść :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seboka Opublikowano 26 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2006 Myślę że niepotrzebnie się przejmujesz, ludzie mają i nie narzekają, sam widziałem u kolegów i taki sam mam w Wilku i jest ok. . Nie słyszałem o jakiś wadach tego rozwiązania a w Wilku w modelu z 99 błotnik pękał od samych drgań. Cytuj [html]<p><b><a href="http://www.seboka.republika.pl/" style="text-decoration: none"> <font color="#008000">Moja strona </font></a></b> <font color="#008000"> <b><a href="http://www.szczotkitechniczne.eu" style="text-decoration: none"> <font color="#008000">Moja praca </font></a></b></font></p>[/html] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prałat Opublikowano 26 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2006 Seboka, przejmować się nie ma czym. Zakładać i jeździć. Tyle, że choć bagażnik wygląda solidnie, to przesadzać z bagażem nie ma co. Wałek wytrzyma bez problemu, ale nie upychałbym go na maksa ciężko. Skoro może coś pęknąć, to nie chciałbym mieć tego problemu w dalszej trasie ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogumil Opublikowano 26 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2006 Dzięki za info i uwagę.Lecz rzecz w tym, że nie mam obawy o sam bagażnik (to polska rzemieślnicza podróbka oryginału z Yamahy, wygląda dość solidnie) ani obawy o sam wałek (5kg).Wątpliwości mam tylko samego sposobu w jaki jest on zamocowany bezpośrednio do błotnika (czy wytrzyma z obciążeniem, max jakiś śpiworek i jasiek a to z wałkiem jakieś 7 kg.)Bo są też bagażniki mocowane prosto do oparcia, np. takie jak ten-( http://www.motoroni.pl/produkty.php?id=b), a to już zmienia całkiem rozkład sił, które naciskają na sam błotnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jusza Opublikowano 27 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2006 Zdecydowanie sposób mocowania bagażnika firmy "Motoroni" daje większą gwarancję. Tylko firma "Motoroni" nie daje... prawa zwrotu. Taką informację od rzeczonej firmy otrzymałem. Więc gdy bagażnik nie będzie pasował (czy to wizualnie, czy technicznie - nie dając się zamocować), nie zostanie z powrotem przyjęty. Ot! Uroki zakupów w sieci.Jeśli ktoś z Was to "przeskoczy" - proszę o wskazówki. Chcę kupić ten bagażnik, ale gdy nie spełni moich oczekiwań, odesłać go natychmiast i - jak to rzekł Shrek - "w nie naruszonym stanie". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
x. Maślak Opublikowano 27 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2006 (edytowane) Być może ze zwględu na to, że wybrałem jeszcze inną drogę (mam bagażnik/stelaż pod H&B kratownicowy, projektowany i dorobiony indywidualnie, mocowany do tych czterech śrub, na których do ramy przytwierdzono w Japonii błotnik), nie powinienem zabierać głosu w tym nurcie. Nasz klubowy kolega Marek M4, który rzadko tu zagląda, używał jednak rzeczonego bagażniczka pomiędzy siedzeniem a mocowaniem tablicy rejestracyjnej. Zdrowo go przeładowywał, montował na nim również kufer GIVI 45 litrów. O dziwo: bez problemów.Zainteresowani znajdą używane przeze mnie rozwiązanie (dzięki dla El Padre!) zilustrowane tutaj: http://www.christiancentaur.riders.pl/dragstar/bagaznik1.jpghttp://www.christiancentaur.riders.pl/dragstar/bagaznik2.jpghttp://www.christiancentaur.riders.pl/dragstar/bagaznik3.jpg Edytowane 27 Grudnia 2006 przez x. Maślak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogumil Opublikowano 27 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2006 Maślak postawiłeś kropke nad (i). Zawodawe podejście do sprawy, no cóż ja już się zagalapowałem a podoba mi się twoje rozwiązanie.Będe montował tego wałka na ten bagażnik co mam, dzisiaj rozmawiałem z fachmanem w serwisie Yamahy, stwierdził że nie było żadnego nieszczęsliwego wypadku, byle by tylko użytkować z rozsądkiem (nie przeciążać). To plus wasze opinie przekonały mnie żeby nie kombinować. Dzięki za porady wszystkim. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
x. Maślak Opublikowano 28 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2006 Wieść niesie, że mamy w Drag Starach błotniki trochę solidniejsze niż w pierwszych rocznikach Wildków, no i narażone na drgania o inne częstotliwości :biggrin: . Jeśli będziesz miał na to wpływ, warto aby nakrętki w okolicy tablicy rejestracyjnej były typu "samoblokującego", a nie na sztywno (nawet z loctitem) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prałat Opublikowano 28 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2006 Wieść niesie, że mamy w Drag Starach błotniki trochę solidniejsze niż w pierwszych rocznikach Wildków, no i narażone na drgania o inne częstotliwości :biggrin: . Jeśli będziesz miał na to wpływ, warto aby nakrętki w okolicy tablicy rejestracyjnej były typu "samoblokującego", a nie na sztywno (nawet z loctitem) .Więść to słuszna, zaprawdę powiadam Wam, bo Wildek ma super wibracje i drgania, ta maszyna żyje, ale coś za coś - czasem trzeba wrażliwe śruby sprawdzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ozzy369 Opublikowano 28 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2006 Zdecydowanie sposób mocowania bagażnika firmy "Motoroni" daje większą gwarancję. Tylko firma "Motoroni" nie daje... prawa zwrotu. Taką informację od rzeczonej firmy otrzymałem. Więc gdy bagażnik nie będzie pasował (czy to wizualnie, czy technicznie - nie dając się zamocować), nie zostanie z powrotem przyjęty. Ot! Uroki zakupów w sieci.Jeśli ktoś z Was to "przeskoczy" - proszę o wskazówki. Chcę kupić ten bagażnik, ale gdy nie spełni moich oczekiwań, odesłać go natychmiast i - jak to rzekł Shrek - "w nie naruszonym stanie". Jusza - jakiś czas temu znalazłem w sieci coś takiego:" Zgodnie z Ustawą z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz. U. z dnia 31 marca 2000 r.), konsument, który zawarł umowę na odległość, może od niej odstąpić bez podania przyczyn, w terminie dziesięciu od dnia wydania towaru.Warunkiem przyjęcia zwrotu jest dostarczenie produktu kompletnego bez widocznych śladów jego używania, w oryginalnym opakowaniu, do przesyłki należy dołączyć pismo informujące, że sprzęt zostaje odesłany na zasadach zwrotu, dołączyć oryginał dokumentu zakupu (paragon, faktura imienna) oraz podać dokładne dane nabywcy wraz z numerem konta bankowego, na które mają być odesłane pieniądze. " Wynika z tego, że nie mogą nie przyjąć! PozdrawiamOzzY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.