mr-z Opublikowano 7 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2007 naklejek fabrycznie polakierowanych się nie zrywa :icon_question: wtedy tylko pozostaje całość zebrać i nowy lakier :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
transplant Opublikowano 7 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2007 kleju nic nie rusza :bigrazz: juz boczek do okola kleju bielutki a on nadal sie trzyma jeszcze spróbuje z zuszarka Sprobuj spryskac WD40 i zostawic na pare godzin. To cudo rozpuszcza klej ktory mozna zetrzec pozniej szmatka. Co prawda testowalem to na lodowce ale warto sprobowac- na pewno nie zaszkodzi :cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Egonon Opublikowano 7 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2007 Transplant dobrze mówi, dac mu wódki. WD 40 oddziela naklejkę z klejem od plastiku tak jakby w ogóle nie były sklejone. Wrażenie jest takie jak sie jeździ folią plastikową po mokrej szybie. Wg mnie to najlepszy sposób Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
taju25 Opublikowano 8 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2007 Ja u siebie zerwałem nakleiki i reszte kleju usunołem preparatem SPIRIT-do kleju.Jest to specjalny preparat do tego rodzaju problemów.Jak się nie myle to jest on na allegro.Ja mam go w hafciarni i jest on sprawdzony do kleju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek_7 Opublikowano 8 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2007 naklejek fabrycznie polakierowanych się nie zrywa :clap: wtedy tylko pozostaje całość zebrać i nowy lakier :biggrin: Jeżeli Olsen ma firmowy skuter - to tak powinno być. I wtedy zapomnij o zrywaniu. Ale jak ma chińszczyznę, to wątpię aby sobie ktoś zawracał głowę dodatkowym pokrywaniem plastików lakierem bezbarwnym... Cytuj Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qóba Opublikowano 8 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2007 (edytowane) Ja zawsze zrywałem na chama a potem takim specjalnym papierkiem ściernym zjeżdzałem do lakieru :biggrin:Na koniec plastmal i wypucowanie :clap: Świecił się jak psu jajka :D maniek 7 Olsen ma Peugeota :clap: Edytowane 8 Stycznia 2007 przez QóBa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.