czaju3 Opublikowano 25 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2006 ok jak juz napisalem zatarcie odpada bo kopniak stawia taki sam opor jak wczesniej, mocy tez nie stracil, jak widac fdziess ei woda dostala juz powinno wszystko odparowac bo 2 dni w garazu stoi.. wielkie dzieki wszystkim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzemyk90 Opublikowano 25 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2006 Wg moich obliczen to miales problemy z odpaleniem z powodu wody ktora znajdowala sie w instalacji elektrycznej i powodowala zwarcie lub przebicie. To powodowalo brak iskry. pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger Opublikowano 28 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2006 Swoją drogą, to skąd Ty wygrzebałeś tego mechanika. Pierwsze słysze jak żyje żeby po remoncie pałować sprzęt tylko z poprawką na temperature. A niby czemu nie :) Pałować jak pałować, ale normalnie wykorzystywać pełen zakres obrotów i zwracać uwagę zeby nie przegrzać.Zresztą kiedyś już się toczyła obszerna dyskusja o tym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czaju3 Opublikowano 28 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2006 hmm zrobilem to co napisaliscie ze swieca i nadal to samo. To sie dzieje jak wjezdzam w kaluze to silnik zbiera ta cala fale wody. Wtedy silnik gasnie no i zaczyna sie dymic(para wodna) ale to chyba normalne bo teraz woda przwie zamarza, ale silnik taki goracy nie jest. Moze zalewa swiece i fajke.? tzreba chwle poczekac i mozna dalej jechac... :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pikus91 Opublikowano 28 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2006 a masz fajke wodo odporna? zmien fajke zeby miala takie z 2 stron gumowe gowienka wtedy woda sie nie dostanie jesli ich nie masz to juz masz przyczyne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czaju3 Opublikowano 28 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2006 no ale wczsniej tak jezdzilem i nic sie nie dzialo.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kusiek Opublikowano 28 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2006 witam mi sie zdaje ze to moze byc 1. woda dostaje sie do gaznika przez filtr powietrrza...nieszczelna pokrywa(tak jak było w moim przypadku) moze byc tak jak filtra olejem niepotraktujesz.2. przwodu i fajki niewymieniłes nigdy guma sparciała zrobiła sie twarda i w jakims miejscy pękła.. wymien przewód i fajke całą w gumie tak zebys jak swiece zkładał to zeby ta guma sie zasała i niema wtedy szans zeby do swiecy sie woda dosatłą.. albo masz taka zwykła fajke taką nie w gumie:PP3. odkrec pokrywe magneta sprawdz co siedzieje jak bedzie brud to wyczysc (jak zobaczysz ze magneto jest lekko przyrdzeiwałe to znaczy ze woda tam sie dostaj) załurz uszczelke i leko silikonkiem daj dla pewnosci.4.mzoe byc cos takiego ze na łączeniu cylinder dyfuzor woda wlatuje?? to jest jzu pytanie do was ... :P niewiem czemu ale ja bym stawiał na wpadanie wody do filtra powietrza... a takie pyatnie jak jezdzisz w deszcz to tak samo sie zachowuje?zapewne tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czaju3 Opublikowano 28 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2006 ale ja mam filtr powietrza taka wielka puche(airbox chyba) z wlotem pod siedzeniem. Wczesiej sie nic takiego nie dzialo, jezdzilem w ulewy i nic, zreszta jeszcze tego samego dnia smigalem po duuzych kaluzach i tez nic dopiero na ostaniej kaluzy mi sie tak zrobilo :lalag: i teraz jak tylko wjade w wode to mi gasnie:/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kusiek Opublikowano 29 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2006 no tez mam puche umnie była pokrywa nieszczelna były luki..sprawdz to co napsiałem jak niezadziala to pomyslimy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fuaowner Opublikowano 4 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2007 Siema!Mam kilka pytań związanych z docieraniem silnika;)otóż mam yamahe dt 50 rocznik 1995. Od czasu gdy zaczelem dawac jej wieksze obroty, to teraz yamaha nie chce wchodzic na 3,4,5 biegu na 6000 obrotow. Gdy już podchodze pod 6000, nagle obroty spadaja tak jak bym puszczal manetke od gazu, do 5000 tysiecy obrotow. I tak caly czas się dzieje. Co mam zrobic?? Czy jest mozliwosc ze zatarlem silnik??Z gory dziex za odp.Pozdro Kuba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soku11 Opublikowano 4 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2007 (edytowane) Swieca, zle wyregulowany gaznik albo modul. POZDRO Edytowane 4 Stycznia 2007 przez Soku11 Cytuj Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.