Wymiana uszczelniaczy zaworowych

[Stifler]

Czy po wymianie uszczelniaczy zaworowych trzeba docierać zawory?? Chce wymienić uszczelniacze w Yamasze Xt600 przy okazji wymiany tłoka i nie wiem czy trzeba bedzie zawory docierać do gniazd??

[qba]

cze :(

 

powiedz co jeszcze zmianiałeś? ile Cie to kosztowalo? bo na wiosne chce troche w tt porobc ladu i własnie uszczelniacze pierścienie łancuszek i daj Bog zeby tylko tyle :wink: wymienie

[Stifler]

Tłok z pierścieniami 420zl, uszczelki góry silnika(w tym uszczelniacze zaworów)120zl. Łańcuszka nie wymieniam bo jest ok. Chciałem wymienić same pierścienie ale kosztują w granicach 250zl to wolalem kupić cały zestaw proxa bo mój tłok też juz był nieciekawy.

Edytowane 5 Grudnia 2006 przez Stifler

[GHOSTRIDER11]

wszystko zalezy w jakim stanie sa przylgnie zaworowe i gniazda jak sa na nich nadpalenia to sie nie obejdzie,pozatym nalej troche benzyny do kanalow dolot. i wydech. i zobacz czy nie puszczaja

[qba]

gdzie kupiles uszczelki i tłok?

[ventura]

Raczej nie trzeba ich docierać, pod warunkiem że założysz je tak jak były. A odnośnie sprawdznia, to nie benzyną tylko nawtą trzeba to robić. Odwracasz zdjętą głowice, zalewasz nawte na komore i jeżeli utrzyma się z pół godziny to ok a jak ciurkiem Ci spindoli to będzie oczywiste że trzeba dotrzeć.

[Stifler]

gdzie kupiles uszczelki i tłok?

Znalezłem na allegro gościa co ma częsci do motocykli i skuterów i mi sprowadził taki tłok i uszczelki. Jutro powinna dojść paczka i jak wszystko bedzie ok to moge Ci dać namiary to niego.

 

 

Przed wymianą nie przepuszczały wiec jak wymienie to też sprawdze.. ale postaram sie złożyć tak samo wiec myśle ze sie obejdzie bez docierania

Edytowane 5 Grudnia 2006 przez Stifler

[GHOSTRIDER11]

stary sposobow na sprawdzanie szczelnosci zaworow jest od groma ten o nafcie i komorze spalania to czytalem w ksiazce o junaku, a producenci np. kawasaki lub suzuki podaja taki sposob jak pisalem wyzej benzyne do kanalow,tak podaje servisowka

[Tomek Kulik]

Nie dotrzeć zaworów, mając je rozpięte, to grzech ciężki jak deuter :)

Docieranie czterech zaworów zajmie kwadrans, więc nie ma się nad czym zastanawiać. Naciagamy na trzonek zaworu twardy wężyk gumowy i jedziemy jak indianin rozpalający ogień. Docierałem w TW200 zawory, zmieniając pastę na coraz drobniejszą, aż pokazała się srebrna obrączka szerokości 1,5 mm. Próba szczelności z naftą w kanałach, wypadła pomyślnie.

Docieraj, nie kombinuj, dasz radę.

 

Pytanie: z jakim luzem szlifierz będzie Ci pasował tłok w cylindrze?

Tak z ciekawości.

 

Powodzenia. Tomek.

[Stifler]

Pytanie: z jakim luzem szlifierz będzie Ci pasował tłok w cylindrze?

Tak z ciekawości.

 

Powodzenia. Tomek.

 

Z tego co wiem to ma przedział od 0.045 do 0.065mm

Edytowane 6 Grudnia 2006 przez Stifler

[Stifler]

A może wiecie jak najłatwiej włożyć tłok z pierścieniami w cylinder zeby niczego nie uszkodzić..

[cubamen]

Nie dotrzeć zaworów, mając je rozpięte, to grzech ciężki jak deuter :notworthy:

Docieranie czterech zaworów zajmie kwadrans, więc nie ma się nad czym zastanawiać. Naciagamy na trzonek zaworu twardy wężyk gumowy i jedziemy jak indianin rozpalający ogień. Docierałem w TW200 zawory, zmieniając pastę na coraz drobniejszą, aż pokazała się srebrna obrączka szerokości 1,5 mm. Próba szczelności z naftą w kanałach, wypadła pomyślnie.

Docieraj, nie kombinuj, dasz radę.

 

Pytanie: z jakim luzem szlifierz będzie Ci pasował tłok w cylindrze?

Tak z ciekawości.

 

Powodzenia. Tomek.

 

nic dodac nic ujac swieta prawda :biggrin:

[shadok]

Trzeba mieć przyrząd w postaci opaski zrobionej na tłoku (o średnicy tłoka - wygląda trochę jak grecka litera "omega"). Ściskamy założone pierścienie tą opaską przy pomocy tzw. kombinerek a jeszcze lepiej szczypców blokowanych lub tzw. raka i delikatnie postukując drewnianym najlepiej czymś przesuwamy tłok z opaski do cylindra, jak wejdą pierścienie zdejmujemy opaskę. Oczywiście wszystko zwilżamy olejem.

Z braku laku kiedyś zastosowałem przyciętą butelkę typu PET.

 

Pozdrawiam.

Edytowane 7 Grudnia 2006 przez shadok

[Stifler]

Zawsze używałem takich opasek ale zawsze sie stresuje zeby mi czasem nie pękł pierścień. Tutaj bede musiał włożyć pierścienie na wzór mercedesa czyli co 120stopni wiec zastanawiam sie jakiej użyć blachy na tą opaske bo wycieta z butelki raczej bedzie za delikatna..

[Dargo]

Zawsze używałem takich opasek ale zawsze sie stresuje zeby mi czasem nie pękł pierścień. Tutaj bede musiał włożyć pierścienie na wzór mercedesa czyli co 120stopni wiec zastanawiam sie jakiej użyć blachy na tą opaske bo wycieta z butelki raczej bedzie za delikatna..

 

Opaska naprawdę dobra (różnych średnic) kosztuje ok. 30 zł i jest od razu z kluczem ampulowym (imbus) -

po co wieć kombinować z jakąś blachą - przy użyciu takich opasek wrzuciłem mnóstwo tłoków z pierścieniami i nie było strat... polecam