noise of death Opublikowano 7 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2003 A ja Wam powiem ze nei ma to jak Polski FIAT 126p !! Moj ojciec niedawno zmienial rozrzad po przewbiedu 75 000km !! Mamy go juz od '84 roku i nic sie w nim nie zepsulo powaznego jeszcze! Jechałem ostatnio mercem ojca mojego kumpla - 500 000 km na zegarze i chodzi jak nowyno widzisz!! czyli maluchy sa prawie tak wytrzymale jak merce :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
virus Opublikowano 7 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2003 "Po drugie Civic jest doskonały technicznie al tylko dla tego że jest prosty jak konstrukcja cepa i zero wyposażenia przeważnie " Co ty smecisz , honda od dawna uchodzi za firme ktora produkuje wyroby wysoce zaawansowane technologicznie.Zrob sobie wycieczke "krajoznawcza" do salonu Hondy i zobacz jakie oferuje wyposazenie, a nie psuj jej renomy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Opublikowano 20 Sierpnia 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2003 Wersja cywilna; Nie bedzie sie NICZYM ROZNIC z wyjatkiem ceny (podobno 15,000 euro), wielkoscia silnika (rozwiercony do 100 mm a w wersji ulicznej 92mm) i oczywiscie wnetrznosciami wydechu i mapa komputera. WYGLAD TEN SAM. Znaczy się nie będzie miejsca dla pasażera? Kanapy, podnóżków, uchwytów itd z tyłu? A lampy? Kierunki? Lustra? Osprzęt kierownicy?Nie, no chyba wygląd jednak nie będzie ten sam :wink: Wyglad JEST ten sam. Mozesz sobie nawet kupic wersje drogowa tutaj: http://cgi.ebay.fr/ws/eBayISAPI.dll?ViewIt...&category=18449 W odroznieniu od innych ja pisze to co wiem a nie "wydaje mi sie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Opublikowano 22 Sierpnia 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2003 A tu wersja na Poln. Ameryke.http://www.wildguzzi.com/forum/viewtopic.php?t=1300 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 26 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2003 Damian chyba trochę przesadziłeś z tym wychwalaniem grupy VW - nie chce mi się teraz rozpisywać, ale sam wiesz ile by kosztowało zrobienie zawieszenia w Passacie Iwana. Co do słabego wyposarzenia Hondy - podjedę kiedyś Civic`iem Eweliny to zobaczysz na żywo - "goła wersja" - 4 poduszki, klima, ABS, EPS (nie ESP - dobrze napisałem), radio z CD. O wspomaganiu kierownicy, elektrycznych lusterkach i szybach już nie wspominam, bo to standard prawie wszędzie. A w VW ? Wszystko jesy, ale za doplatą. prostacki Golf z silnikiem 1,4 z tymi bajerami kosztuje znacznie więcej. Nie wspominam już o właściwościach jezdnych - Honda jest tu klasą samą dla siebie, prowadzi się równie dobrze, jak Twoja Alfa. Sam dobrze wiesz, że nie ma porównania do aut a grupy VW. Pozdro, Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
babajaga Opublikowano 1 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2003 Następna sprawaniezawodność japońskich aut kończy sie a dlaczego?boi są montowane ptrzez czarnuchów w europie a nie w japonii.I na koniec Dopiero najnowsze japońskie auta są wykonywane z materiałów dających sie zaakceptować wcześniej to nie było różnicy pomiedzy daewoo a toyotą lub hondą jeśli chodzi o jakość materiałówA w tej dziedzinie debeściakiem jest grupa VW wyłączając skode bo skoda trochę tańsze materiały stosuje / co mi nie przeszkadza/:D:):D:)Ja moge wam powiedziec że bezawaryjnym autem jest właśnie skodamam juz trzecia skode i jeszcze nigdy sie nic nie zepsuło oczywiście poza tym co spierdzielił autoryzowany serwis......:D:):D:):D:):D:D:Dno, tu już dałeś czadu; od 13 lat jeździmy w firmie toyotami, z małą przerwą na inne marki, i mogę powiedzieć jedno: toyota jest niezawodna. O ile jako prywatny człowiek szukałabym lżejszego wyglądu, duszy, 'tego czegoś', to jako 'firma' zawsze wybiorę samochód niezawodny, bo w firmie jest on 'tylko i aż' narzędziem do pracy.tak samo jest z motórami, ponieważ nie używam ich jako narzędzia do pracy, marzy mi się żeby ten mój 'jedyny' był inny niż wszystkie i żeby miał styl/duszę, jakkolwiek to nazwiesz. Jest tylko jeden problem - dla mnie radość z motorów to radość z jeżdżenia, więc jak motór odmawia posłuszeństwa, to traci w moich oczach bo zamiast radości przynosi mi kłopoty. Dlatego, mimo że serce woła o włoską stylistykę, rozum mówi: japończyk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 1 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2003 Babajaga na prezydenta :-). Dobrze gada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.