ns1

[Jimmy]

kolega kupil ns1 i ma problem, przejedzie 300m i mu gasnie, postoi chwile odpali przjedzie 300m i znowu gasnie.jak postawi go na wolnych pochodzi 40sekund nagle dostaje duzych obrotow i gasnie.o ile wiem dostaje zamalo paliwa no nie??

co radzicie?

[rajdowiec]

kolega kupil ns1 i ma problem, przejedzie 300m i mu gasnie, postoi chwile odpali przjedzie 300m i znowu gasnie.jak postawi go na wolnych pochodzi 40sekund nagle dostaje duzych obrotow i gasnie.o ile wiem dostaje zamalo paliwa no nie??

co radzicie?

Widocznie coś jest nie tak z gaźnikem trzeba wyjąć gaźnik i przejrzeć go go bo wygląda mi na iż zacina sie iglica i nie puszcza zbytmio paliwa albo moze jest zapchany kranik od baku i nie nadaża napływać do komory pływakowej. lub filterek paliwa na przewodzie jeżli gdy oczywiście jest złozony.

[ober]

Niech kolega się przejedzie z odkręconym wlewem paliwa, jeśli pomoże to odpowietrzanie do udrożnienia.

Pozdrawiam

[Jimmy]

Widocznie coś jest nie tak z gaźnikem trzeba wyjąć gaźnik i przejrzeć go go bo wygląda mi na iż zacina sie iglica i nie puszcza zbytmio paliwa albo moze jest zapchany kranik od baku i nie nadaża napływać do komory pływakowej. lub filterek paliwa na przewodzie jeżli gdy oczywiście jest złozony.

gaznik czyscilismy, no ale jeszcze raz sprubujemy, a z kz kranikiem wszystko ok bo tez sprawdzalismy, a mozliwe ze to przez ustawiony zamaly poziom paliwa na iglicy?

[DEAD]

gaznik czyscilismy, no ale jeszcze raz sprubujemy, a z kz kranikiem wszystko ok bo tez sprawdzalismy, a mozliwe ze to przez ustawiony zamaly poziom paliwa na iglicy?

Iglica przepustnicy nie ma z tym nic wspólnego. Kolega Rajdowiec miał raczej na myśli iglicę pływaka i tak jak napisał problem jest związany ze zbyt wolnym napełnianiem sie komory pływaka. Zdejmij wężyk z gaźnika, odkręć paliwo i zaobserwój jak szybko cieknie. Druga możliwość to zapchany zaworek od komory pływakowej. A tak na marginesie to przyśpieszone obroty tuż przed zgaśnięciem świadczą o ZŁEJ REGULACJI GAŹNIKA. Nie wiem czy przydadzą Ci sie do czegoś moje rady bo są wypraktykowane na wskach, rometach itp a nie na ns1 ale warto sróbować.

[rzemyk90]

Iglica przepustnicy nie ma z tym nic wspólnego. Kolega Rajdowiec miał raczej na myśli iglicę pływaka i tak jak napisał problem jest związany ze zbyt wolnym napełnianiem sie komory pływaka. Zdejmij wężyk z gaźnika, odkręć paliwo i zaobserwój jak szybko cieknie. Druga możliwość to zapchany zaworek od komory pływakowej. A tak na marginesie to przyśpieszone obroty tuż przed zgaśnięciem świadczą o ZŁEJ REGULACJI GAŹNIKA. Nie wiem czy przydadzą Ci sie do czegoś moje rady bo są wypraktykowane na wskach, rometach itp a nie na ns1 ale warto sróbować.

 

 

Przyspieszone obroty przed zgasnieciem silnika to jest normalna sprawa, poniewaz zmiejsza sie ilosc paliwa w skladzie mieszanki paliwo - powietrze, jest wiecej powietrza i obroty wzrastaja. Sam tak sprawdz. Zostaw moto na wolnych obrotach, zamknij kranik.

 

Co do tego gasniecia:

 

Sprawdzic zaworek iglicowy w gazniku, dysze glowna, kranik w baku, droznosc paliwa przechodzacego przez gaznik( wyjac gaznik z moto, zdjac pokrywe komory plywaka, odkrecic kranik , sprawdzic jak szybko benzyna leci, sprawdzic szczelnosc zaworka iglicowego, podnoszac plywak)

 

pozdr.

[DEAD]

Przyspieszone obroty przed zgasnieciem silnika to jest normalna sprawa, poniewaz zmiejsza sie ilosc paliwa w skladzie mieszanki paliwo - powietrze, jest wiecej powietrza i obroty wzrastaja. Sam tak sprawdz. Zostaw moto na wolnych obrotach, zamknij kranik.

Wpełni sie z Tobą zgadzam co do genezy przyśpieszonych obrotów po zamknięciu kranika. Dlatego tak reguluję gaźnika alby obroty po zkręceniu kranika conajwyżej tylko bardzo nieznacznie wzrosły albo nawet wcale nie wzrosły (silnik poprostu gaśnie). Gdyż jak sam zauważyłeś wzrastanie obortów świadczy o zbyt bogatej mieszance paliwo - powietrze (która z biegiem wypalania sie paliwa coraz bardziej staje sie uboga), więc po co marnować paliwo i jednocześnie produkować sadzę w dóżych ilościach .

Edytowane 3 Grudnia 2006 przez DEAD

[MOTOOOCROSS]

ja miałem identyczną sytuacje w yz 250 miałem zatkany kranik i przewody ktore ida od zbiornika do gaznika

[Jimmy]

wyczyscilismy gaznik i kranik jeszcze raz, niby jakos chodzi teraz, mozliwe ze lapal ciagle syf z baku bo tam rdzy bylo duzo, palic pali i jezdzi ale znowu ma mula na 1 i 2 biegu dopiero jak wyjdzie za 9 tys. obrotow to jakos jedzie, a na 1 to wogole sie muli strasznie, na trojce i dalej jest normalnie, co to moze byc?

[rajdowiec]

wyczyscilismy gaznik i kranik jeszcze raz, niby jakos chodzi teraz, mozliwe ze lapal ciagle syf z baku bo tam rdzy bylo duzo, palic pali i jezdzi ale znowu ma mula na 1 i 2 biegu dopiero jak wyjdzie za 9 tys. obrotow to jakos jedzie, a na 1 to wogole sie muli strasznie, na trojce i dalej jest normalnie, co to moze byc?

ja bym jeszcze radził założyć ci na przewodzie którym dopływa paliwo do gażnika wziać i założyć jeszcze

filterek paliwa wtedy bedzie on dodatkowo oczyszczał i wtedy nie musisz sie martwic ze syf dostanie ci sie do gażnika

[magneto]

to, ze ns1 ma mula na 1,2,3 to jets w jego wypadku norma oprzy zle wyregulowanym gazniku.

zaopatrz sie takze w porzadna swiece, wyreguluj i mykaj:D

tak czy siak nie da sie przy obecnej charakterystyce tego silnika zmienic go tak, aby nie mial chocby malego mula do 9. tak juz po prostu jest.

 

pzdr:)

[Jimmy]

no tak wiem, ale na jedynce on sie mol straszny jest, jak bym sie postaral to simsonem go wyprzedze od startu, dopiero jak wrzuci 2 i wejdzie na oobroty to jedzie normalnie

nie no moze simsonem nie, ale ciut szybszy jest tylko