weteran a wspolczesnosc.

[wueska]

Niewiem dlaczego ale mam śmiesze odczucie ze kobiecie do twarzy z plastikiem:P

[Petro]

Niewiem dlaczego ale mam śmiesze odczucie ze kobiecie do twarzy z plastikiem:P

Podzielam to zdanie acz uważam, że bez plastiku jeszcze ładniej :biggrin:

[wild]

jasne, a zaraz bedzie gadanie o plastikowych laskach :icon_question:

 

kocham meski szowinizm :*

 

Goska

[granat]

Powinnas dodac-Meskie szowinistyczne swinie:p

[leenee]

Temat naszych radosnych rozważań nieco odbiega od tematu "weteran a współczesność"

 

A mój wniosek taki

"Rzadko która współczesna laska lubi weterany"

[wild]

a malo tu tematow odbiegajacych od gl. puenty? :icon_twisted:

 

wniosek mamy prosty- dlaczego nowe a nie stare? w przypadku tego drugiego trzeba sie troche "pogimnastykować" by chcialo jezdzic a na latwizne to kazdy lubi isc :icon_biggrin:

 

Goska

[wueska]

Generalnie niewiem dlaczego ale tak uważam ze kobieta najlpeij prezentuje sie na plastiku. TE na weteranach tez sa niczemu sobie nawet czasami ładniejsze ale przecież i tak kazdy z weteraniarzy patrzy najpier na motocykl później na kierowce;)

[amigas]

Hmmm ja mam znowu odwrotnie, prezentuje to się dobrze na wszystkich (nie licząc "kibli", ale wliczając już skuterki zabytkowe typu Vespa np - toż to klasyki) za to kobieta na weterani duuużo bardziej do mnie przemawia. Bo widać, że nie jest to przypadkowy wybór, albo prezent od tatusia, a przynajmniej prawdopodobieństwo wyboru ze względu na pasję jest dużo wyższe. Poza tym taki pojazd świadczy o właścicielu, jego ciężkiej pracy i nawet jeżeli nie włożonej w odrestaurowanie, to choćby w utrzymanie motocykla. Poza tym moje poczucie estetyki mówi mi, że weterany to najśliczniejsze maszyny na świece, co w połaczeniu z pięknem kobiecym...cóż czego chcieć więcej?:>

[wild]

motocyklista jest ponoc przystojny do poki kasku nie sciagnie- a kobieta moze i nie musi byc.. ladna :crossy:

 

no tak.. piekno motocykla w takim wypadku ma nadrabiac niedoskonalosci kierowcy? hm...

 

wiem! bo sex jest bogiem a predkosc nalogiem :wink:

 

Goska

[leenee]

W wesołego motocyklistę zawsze poznasz po komarach między zębami

[granat]

dyskusja troche nie teges. nie ważne czym jezdzisz wazne jak jezdzisz, codziennie zasuwam ciezarówa po drodze i widze takich motocyklistów ze strach sie bac, jest nawet nowy sport-jazda motórem szybkim tak aby zmiescic sie miedzy dwoma mijajacymi sie tirami na "styk" kiedys złosliwie nie przychamuje i bedzie jednego cymbała mniej, a własnie na weteranach to jezdza dostojnie i ostroznie, bo restauracja kosztuje mase kasy i własnej pracy i jeszcze sie moto kocha wiec sie nie katuje, a japonca jak sie rozbije to tatus kupi drugiego, i takie mam refleksje na temat drogi i motocykli

[leenee]

Jakby nie było to masz zupełną rację

[Sloniu]

Leenee - www.moto-socho.pl

[wueska]

dobry tekst amigas;) co do ostrożen jazdy na weteranie bo ja wiem ja używam go tak jak MZ w latach 70.

Dziennie ta MZ robi sobie po 30km-40km. Jak jade sie przejechac wskazówka zadko spada za 60km/h. Trzymam 80-100. Rozpedzam sie do granicznej predkosci prowadzenia motocykla wiec około 120km/h. Nie jest to ani wolno ani szybko poprostu użytkuje tak jak było to zawsze uzytkowane.

[granat]

Widziałem dzis rój bzyków, grupa motocyklistów na Jankach, Avo, i jeszcze jakis weteranach, jak to fajnie i dostojnie wygladało, predkosc przelotowa 60 i pych pych pych:-)a nie idiotyczne szalenie i wycie wysokoobrotowych silników