JareG Opublikowano 10 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2006 Sądze że 600 km dziennie to nie jest tak źle ale ................... biorąc pod uwage nasze drogi to maxymalnie dziennie można machnąć 400-500 km :) np. z Warszawy do Kletna przez Opole, 500 km to jazda, z przerwamia na tankowanie itd. około 9-10 h Wszystko OK, ale pod warunkiem, ze interesuje nas sama jazda :)Bo jesli ma byc cos wiecej niz tylko jazda, to niestety - z mojego doswiadczenia (rajdy samochodowe, polaczone ze zwiedzaniem, zarciem na trasie, postojami..) wynika, ze 200km dziennie to jest optimum, a najczesciej jednoczesnie maximum :D Cytuj Pozdrawiam, JarekChwilowo ino K1200RS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLAUDIUSZ Opublikowano 10 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2006 Wszystko OK, ale pod warunkiem, ze interesuje nas sama jazda :)Bo jesli ma byc cos wiecej niz tylko jazda, to niestety - z mojego doswiadczenia (rajdy samochodowe, polaczone ze zwiedzaniem, zarciem na trasie, postojami..) wynika, ze 200km dziennie to jest optimum, a najczesciej jednoczesnie maximum :D Jarek, ustalmy że maxymalnie 300 km dziennie i wszyscy są zadowoleni :) :D Cytuj MOTOLOOK-WYPRZEDAŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JareG Opublikowano 10 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2006 Jarek, ustalmy że maxymalnie 300 km dziennie i wszyscy są zadowoleni :clap: :flesje::icon_mrgreen:OK, moze byc 300km.. :lalag: Cytuj Pozdrawiam, JarekChwilowo ino K1200RS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropelka_350 Opublikowano 10 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2006 A ja coraz bardziej zaczynam myśleć nad takim wyjazdem, i to właśnie o przebiegach dziennych rzędu 600km. Wiem o tym, że dużo w ten sposób nie zobaczę, ale będę miał tą satysfakcję że objechałem nasz piękny kraj dookoła za jednym razem. Byłaby to raczej samotna wyprawa, czyli jade ile i jak chcę, spanie to raczej napewno pod namiotem. Faktycznie taki wyjazd można sobie podzielić na kilka etapów jak to wspomniał dubey, ale to już nie jest to.Sam mogę powiedzieć, że południow-wschodnią, wschodnią i północno-wschodnią część naszego kraju mam jako tako zwiedzoną właśnie w taki sposób, że to było kilka wyjazdów. A będąc na Mazurach i Suwalszczyżnie tydznień czasu to dziennie robiłem jakieś 200 km, co pozwoliło zobaczyć co ciekawsze miejsca choć i tak nie wszystkie. Po takim dniu i tak czasem miałem dosyć, zwłaszcza jak słoneczko grzało. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mistrz Opublikowano 11 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2006 Ja jeszcze nie robiłem pełnej kalkulacji co do przebiegów dziennych. Muszę zrobić plan trasy z ewentualnymi postojami na zwiedzanie, bo też nie chcę sie bez sensu zajeździć i tyle. To ma być spokojny relaksik. Jak tydzień nie starczy to się pojedzie dłużej. Myślałem wstępnie o przebiegach właśnie 300 kilosów ale to jest uzależnione od punktów do których bedę chciał dotrzeć. Wszystko jest w fazie obliczania. Szczegółowe założenia przedstawię. Jak już wspominałem to nie mam doswiadczenia w dalszych podróżach, więc nie chcę się nastawiać na jakieś większe przebiegi. Jeśli tydzień nie starczy to 10 dni myślę, że powinno spokojnie starczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marciolis Opublikowano 11 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2006 Witam, bardzo fajny pomysł, aby objechac nasz kraj, narzie nie mam nic konkretnego na wakacje, zatem jeśłi termin spasuje to czemu nie ? Większą ekipą to dopieor byłaby przygoda. Ps. Obserwuję ten wątek :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belgu Opublikowano 13 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2006 Ja jeszcze nie robiłem pełnej kalkulacji co do przebiegów dziennych. Muszę zrobić plan trasy z ewentualnymipostojami na zwiedzanie, bo też nie chcę sie bez sensu zajeździć i tyle. To ma być spokojny relaksik.Myślałem wstępnie o przebiegach właśnie 300 kilosów Super pomysl... chetnie bym sie przylaczyl ale wiadomo, ze za pare miesiecy to rozne rzeczy sie moga wydarzyc. Tak czy owak sledze temat. W kwestii planowania to wez pod uwage godziny otwarcia / zamkniecia obietkow zwiedzania, miejscatankowania ale dla roznych motocykli (zauwazylem rozne typy maszyn co oznacza inne prekosciprzelotowe i spalanie paliwka - rozne pojemnosci bakow). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bart3z Opublikowano 13 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2006 Widzę, że same starsze osoby ode mnie, by jechały... :crossy:Czy może wybiera się ktoś w młodszym wieku? P.S.Będę śledził ten wątek :clap: Cytuj https://www.bikepics.com/members/Bart3z/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateuszm Opublikowano 13 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2006 Pomysł bardzo fajny i ambitny. Już jakis czas temu myślałem o takim przedsięwzięciu.Nie lubię planować, ale myślę, że jeżeli tylko pozwoliłyby mi na to finanse, to byłbym chętny :) Będę śledził ten tamat :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bodman Opublikowano 14 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2006 fajnie by było gdyby ktoś na mapie zaznaczył, gdzie mniej wiecej zaczynała by się taka trasa i kończyła, tak tylko schematycznie...bo jak wiadomo każdy mieszka w innej cześci karaju i pasowałoby wybrać jakieś miejsce do dołączenia się do grupy. PS. chętnie bym się dołączył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kioRa Opublikowano 14 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2006 ;) Nom szczerze powiem ze jak zaplanujesz trase to sie pisze an to :) jak bedzie kasa.Moze bedzie wiecej kolegow w moim wieku :) to tez by bylo milej :P. Jesli pozwolisz to bardzo chetnie :) namioty, ogniska , browar ... ehhh BRAWO DLA CIEBIE czekam na trase:) jeszcze raz :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aftys6 Opublikowano 14 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2006 fajny pomysł, za jednym zamachem gory,morze itd..czy liczyl juz ktos w przblizeniu koszty. Ja tak sobie wykalkulowalem ze na benzynke jakies 800 zł i 400zł na razcie - licze ajko noceg w namiocie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kioRa Opublikowano 15 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2006 Jak dla mnie to 1500-1600zl trzeba zabrac :/ mysle ze sie wyrobie:) tyle tylko ze jakis kufer by sie zdalo zakupic :/ cos upchac pod pajaczka:) bo nie mam pojecia czy jazda z plecakiem ( malym) na plecach jest dobra na taka trase pysy:czekamy na plan ... i jakas lista by sie przydala ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bart3z Opublikowano 15 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2006 Widzę, że młodsze roczniki też się odezwały :buttrock:Napiszcie koszt, podajcie wstępną trasę...To czy pojadę zależy od tego czy zdam na A w lutym i czy zmienię moto na Bandita, bo jeśli ułoży się wszystko tak jak chcę to piszę się na tą wyprawę :biggrin: Cytuj https://www.bikepics.com/members/Bart3z/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bart3z Opublikowano 17 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2006 Trasa, będzie miała ok. 800km tak?Przy spalaniu 7L/100km wychodzi 56L x 3,80zł = 213zł, już nawet liczmy to 300zł :notworthy: Plus jedzenie, picie itp. liczmy 300zł to razem max. wyjdzie 600zł, czy coś źle liczę? :notworthy: Cytuj https://www.bikepics.com/members/Bart3z/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.