adamejro Opublikowano 18 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2006 Jeżdże olejakiem 750. Katuje go jak trzeba stawiam na koło, pale gumy,na prostych wyciskam ile fabryka dała,silnik cześci oleju przepala części wyrzuca odma w efekcie po 5h jazdy musze dolać około 0.25 l oleju i mam taką rosterkę.......czy tu zaoszczedzić i używać jakiegoś tańszego oleju? Bo na tych dolewkach stracę fortune.....czy jednak używac droższego dobrego oleju? np castrola! 1-czy tańsze oleje mają odpowiednią jakość do takiego silnika?2-jakiego oleju używac żeby dobrze zabezpieczyc silnik?3-co będzie jak będe używał jakiegśs motula, lotosa itp. jeśli maće to prosze o linnki do stron z artykułami o tej tematyce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbyszekm Opublikowano 18 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2006 radze zrobić remont silnka: głowica, uszczelniacze i pierścienie.wyjdzie taniej niż codzienne katusze i dolewanie oleju. A tak na poważnie to nie oszczędzaj na oleju im więcej tu oszczędzisz tym więcej wyłożysz na remont.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamejro Opublikowano 18 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2006 radze zrobić remont silnka: głowica, uszczelniacze i pierścienie.wyjdzie taniej niż codzienne katusze i dolewanie oleju. ten typ tak ma że pochlania olej. Ale zato można jezidzic i jezidzic zwykly wodniak juz dawno by się rosypal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbyszekm Opublikowano 18 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2006 0,25l na 5h ostrej jazdy??nie jestem biegły w tym modelu, ale sądzę że to duża przesada.co do oleju to musisz znaleźć złoty środek pomiędzy ceną a jakością... szkoda sprzęta, wiem co znaczy olej w silniku. jeden już "pochowałem"pozdrawiam :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stifler Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 Ja polecam mineralnego Motula 10w40.. miałem go w bandicie i nie powiem zebym go za bardzo oszczędzal a totalnie nic sie nie działo złego ze silnikiem... Z tego co pamiętam dałem za niego mniej niż 100zl za 4 litry.. A pomimo mojego katowania nie spalal oleju.. przynajmniej nie zauważyłem różnicy poziomu.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamejro Opublikowano 19 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 Ja polecam mineralnego Motula 10w40.. miałem go w bandicie i nie powiem zebym go za bardzo oszczędzal a totalnie nic sie nie działo złego ze silnikiem... Z tego co pamiętam dałem za niego mniej niż 100zl za 4 litry.. A pomimo mojego katowania nie spalal oleju.. przynajmniej nie zauważyłem różnicy poziomu.... przez jaki okres stosowałes motula do swojego GSFA ? chodzi mi o czas np. rok, 2 lata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stifler Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 Rok.. ale troche oblatalem zlotów na ktorych pokazywalem co on potrafi.. z reszta codziennie jezdzilem do szkoly i za kazdym razem go pilowalem.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 moze silnik od B12 wstawic, jesli twoj juz sie konczy Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamejro Opublikowano 19 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 skoro silnik niestanoł od motula w gsf 1200 to tu tez niepowino sie nic dziac to sa bardzo podobne silniki. ale zanim zaczne lać motula poczekam na posty doświadczonych mechaników :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yahoo Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 (edytowane) 0,25l na 5h ostrej jazdy??nie jestem biegły w tym modelu, ale sądzę że to duża przesada. 5h ostrej jazdy to może oznaczać np kulnięcie 1000km. W takiej sytuacji, jak chodzi o silnik pałowany, kręcony do czerwonego, jeżdżony na kole - uważam, że zużycie jest całkowicie w normie, i akceptowalne. Moja kawa, która normalnie pali 150-200 ml na 1000 km - na torze, kręcona do oporu - potrafi zeżreć i pół litra na parędziesiąt okrążeń, tj na ~150 km. A jak w tym Gixerze wywala olej do odmy, to ja bym się w ogóle nie przejmował, bo to znaczy że pali go mniej, niż ubywa. No chyba, że wywala go do odmy wskutek przedmuchów spod nieszczelnych pierścieni, ale zakładam, że wydmuchuje olej tylko podczas jazdy na gumnie;) Co do samego oleju na dolewki: im bardziej katowany silnik, tym lepszy lałbym olej. Jeżeli sprzęt jest użytkowany ostro, to olej to jest ostatnia rzecz na której należy oszczędzać, bo to się mści. Ja osobiście, przy takim trybie eksploatacji zalałbym to chyba syntetykiem. Stifler: to, że "nic się nie działo złego" nie znaczy, że tak było, tylko może Ty po prostu o tym nie wiesz? Nie neguję, że olejaki Suzuki są trudne do zakatowania, ale to nie znaczy, że nie są. W każdym razie miej odpowiedzialność za swoje słowa, i nie polecaj komuś wlewania byle czego do silnika, bo "u mnie nic się nie działo". Oszczędzanie na oleju "bo nic się nie dzieje", to dla mnie szczyt braku wyobraźni, a potem przyjeżdża do nas taki sprzęt na warsztat, bo panie kochany, bo chrupie, stuka, wali, kopci, żre olej, i nie ma kompresji. Zasada jest prosta: Chcesz katować? Lej dobry olej. -- pzdryahoo & 636RT '02 Edytowane 19 Listopada 2006 przez yahoo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamejro Opublikowano 19 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 no własnie dlatego chcial usłyszeć kogos bardziej wtajemniczonego!!! dzieki yahoomam kolegów ktuży mieli wczesniej te modele suzuki (olejaki) i wiem że takie zurzycie oleju w tych sprzetach to norma tylko karzdy z nich lał inny olej i dlatego chce się owiedziec jaki jest wskazany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marlew Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 ...i wiem że takie zużycie oleju w tych sprzetach to norma ...Fakt a te 0,25 na 5 h to też nie tak dużo jak ostro pałujesz. Spróbuj znaleźć w pobliżu dealera midlanda i zalej raz pełnym syntetykiem 10W50 - koszt koło 25 pln/litr a jednocześnie powinieneś ograniczyć sporo zużycie i wydłużyć żywotność :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ventura Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 Jeżdże olejakiem 750. Katuje go jak trzeba stawiam na koło, pale gumy,na prostych wyciskam ile fabryka dała,silnik cześci oleju przepala części wyrzuca odma w efekcie po 5h jazdy musze dolać około 0.25 l oleju i mam taką rosterkę.......czy tu zaoszczedzić i używać jakiegoś tańszego oleju? Bo na tych dolewkach stracę fortune.....czy jednak używac droższego dobrego oleju? np castrola! O stary, daj znać jak będziesz go sprzedawał- będe omijał Radzymin szerokim łukiem :banghead: Bo przymierzam się do takiego olejaka. Co do oleju, to są takie na rynku które można mieszć z innymi o tej samej klasie, jak np Motul. Jeżeli zależy Ci na kieszeni to lej tanioche, ale jeśli masz zamiar troche nim pośmigać to kieszeń na tym ucierpi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janciownik Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 ten typ tak ma że pochlania olej. Ale zato można jezidzic i jezidzic zwykly wodniak juz dawno by się rosypalwg intrukcji zuzycie oleju to norma 0,25 do 1,5 na 1000 km w 1100, w 750 pewnie podobnie - woda kazda by sie ze 20 razy rozsypala przy jakimkolwiek olejaku... Moj poprzedni silnik bral chyba ze 2 litry na 1000 czasem wiecej przy katach, przed padnieciem skrzyni (bo reszta dzialala idealnie) jak palilem najebany chyba z 8 kapcia z kolei w upal dolalem ze 2 litry przez 2 godziny, i pewnie gdyby nie promil i gupie obchodzenie sie ze skrzynia to spalilbym wszystkie opony jakie mieli na zlocie i silnik dalej by biegal... ale 2 padla i bylo po robocie <lol>Tak ze - lej oolej, paluj i tak ma byc. ja leje od zawsze zwyklego mobita 4t i jest ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamejro Opublikowano 19 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 właśnie własnie olejaki są jak araby czystej krfi jak niedostana w palnik to sie marnuja i niszczeją hehehehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.