Skocz do zawartości

Głośna praca rozrządu.


GeLu3
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

GeLu3 ,ja bym ci radził męczyć ich teraz ,aż do skutku.Jak zapłaciłes grubą kasę to nie można im tak popuścic.Na wiosne jak sie do nich udasz to powiedzą ,ze za późno,że nie pamietają itp.Walcz chłopie o swoje,albo niech oddają kasę .Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TDMki 850 wcinają olej. Wszystkie. Niektóre do 1l na 1000km. W dobrym stanie około 100ml na 1000 km (np. moja :banghead:).

 

Właśnie STĄD biorą się problemy z przytartymi silnikami, nie sądzisz Pipcyk? Nie sądzę, żeby wejście na obroty na zimnym silniku było dla tej jednostki napędowej groźne. TDMki mają reputację bardzo wytrzymałych maszyn.

 

Natomiast... jeśli w zbiorniku oleju znajdują się tylko dwa litry, zamiast 3,8.... to droga do uszkodzeń jest już krótka. Tak zniszczono wiele silników.

 

Trazymach

Edytowane przez Trazymach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie powiem chłopaki - trochę mnie przestraszyliście. Teraz niestety nic już nie załatwie (studia), ale jak tylko po zimie zrobi się trochę ciplej oddam moto do innego mechanika, niech sprawdzi co jest grane i jeżeli stwierdzi, że w NMR narobili mi bajlzu w silniku, to do nich wrócę i będę musiał jakoś tę sprawę załatwić (jezeli okaże sie, że zapomnieli o mnie to im o sobie przymonme bo mam kwity z przyjęcia motocykla do ich serwisu z pieczątką i podpisem ich głównego mechanika).

Tak czy siak jestem dobrej myśli (trzeba się pocieszać :P) - nie chce mi się wierzyć, że mogli spieprzyć silnik na tak podstawowych regulacjach, tym bardziej, że ich główny mechanik też jeździ TDMą więc powinien byc obcykany w temacie. No cóż poczekamy zobaczymy. Dzięki wszystkim za pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze jestem w szoku, jak daleko udzie potrafią ufać autoryzowanej stacji obsługi. Słyszałem od zaufanych ludzi historie, które mrożą krew w żyłach i o ile samochód oddaje do autoryzowanej stacji(gwarancja) o tyle motocykla nie oddam już nigdy. Na porządku dziennym są bowiem sytuacje kiedy nie wymienia się oleju, albo wymienia się tylko połowe. Nie wspomne już jakie wartości ujrzałem na wakuometrach gdy rok temu odebrałem swojego fazera z synchronizacji w Yamasze.- dramat....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze jestem w szoku, jak daleko udzie potrafią ufać autoryzowanej stacji obsługi. Słyszałem od zaufanych ludzi historie, które mrożą krew w żyłach i o ile samochód oddaje do autoryzowanej stacji(gwarancja) o tyle motocykla nie oddam już nigdy. Na porządku dziennym są bowiem sytuacje kiedy nie wymienia się oleju, albo wymienia się tylko połowe. Nie wspomne już jakie wartości ujrzałem na wakuometrach gdy rok temu odebrałem swojego fazera z synchronizacji w Yamasze.- dramat....

Dlatego najlepsi sa mechanicy dzialajacy na wlasna reke. Raz ze zrobi robote porzadnie a dwa ze bedzie to mozna zrobic razem z nim, bez potrzeby spuszczania moto z oczu.

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...