Czy macie zamiar jezdzic w zimie?:)

[robak]

Mi szkoda zawieszenia (uszczelniaczy) więc nie latam zimą!

mi tez szkoda i teź nie będe jezdził zimą

jak jest błoto to też nie jeżdze bo sie szybciej łańcuch i zębatki zużywają

a jak jest strasznie sucho to też nie jezdze bo sie kurzy i silnik ciągnie piasek przez filtr i sie szybciej zużywa (poza tym moto sie brudzi od kurzu)

jak pada to też nie jezdze bo moto zardzewieje

 

trzeba szanować swój motocykl ... a mój kolega to ostatnio na jednym kole jezdzi ... kiedys się przewróci, porysuje owiewki , połamie lusterka i bedzie miał za swoje bezmózgowiec jeden

 

to właśnie mówiłem ja, hardkorowy Józio :) :)

[EnduroMax]

Zaraz koniec remontu, wiec cala zime latam.

Jakie to proste.. no nie?

Ps. Uszczelniacze i tak juz zaczynaja puszczac.

[Arma87]

Korde dzisiaj z kumplem pojezdze normalnie z 1 stopnia zrobilo sie 12 :banghead: :biggrin: :D

A propo uszczelniaczy to rzeczywiscie je zima wykancza

Edytowane 7 Listopada 2006 przez Arma87

[Kamyk73]

Ja odstawiłem Cr-ke do garażu i będę Ją rozkręcać na części pierwsze.Opone i tak mam taką, że jak wracałem z działki po śniegu nie dało sie ujechać...albo i umiejętności brak :icon_mrgreen:

Przez zimę sprawdzę co w silniku, pomaluje się może ramę, felgi i zrobi jeszcze parę rzeczy.

Edytowane 7 Listopada 2006 przez Kamyk73

[gientar]

mi tez szkoda i teź nie będe jezdził zimą

jak jest błoto to też nie jeżdze bo sie szybciej łańcuch i zębatki zużywają

a jak jest strasznie sucho to też nie jezdze bo sie kurzy i silnik ciągnie piasek przez filtr i sie szybciej zużywa (poza tym moto sie brudzi od kurzu)

jak pada to też nie jezdze bo moto zardzewieje

 

trzeba szanować swój motocykl ... a mój kolega to ostatnio na jednym kole jezdzi ... kiedys się przewróci, porysuje owiewki , połamie lusterka i bedzie miał za swoje bezmózgowiec jeden

 

to właśnie mówiłem ja, hardkorowy Józio :) :P

ty rrobak ja jestem z bobolic znasz moze koguta ze szczecinka ma chlop 12 i huske co weekend przylatuje do nas i ostro dajemy jak cos to na weekend zapraszam!!!!!

[michal_dh]

Ja dzis sobie ostro polatalem blotko nie z tej ziemi :banghead: U mnie tak samo wczoraj bylo na minusie a dzis +10 :biggrin::)

Pozdro

 

 

 

 

Jezeli jest ktos z zamoscia co ma crossa albo enduro to niech sie do mnei zglosi bo szukam ekipe do latania:)

[alfonso]

Ja na moim Dominie polatałem trochę w minioną zimę, doszedłem do wniosku po kilku nie szkodliwych glebach w głębokim śniegu, że potrzeba by zmienić opony na kostki, te które mam to raczej bardziej na szosę no i boczne gmole w drodze. Zabawa była wyśmienita, obecnie wyjąłem akumulator i motorek zimuje.

[robak]

ty rrobak ja jestem z bobolic znasz moze koguta ze szczecinka ma chlop 12 i huske co weekend przylatuje do nas i ostro dajemy jak cos to na weekend zapraszam!!!!!

no jasne, że go znam

właśnie kiedys mieliśmy wpaśc do Bobolic do Pieca i latac z jego ekipą (czyli pewnie też z Tobą :) )

zdzwonie sie z Nimi i można się na sobote albo niedziele ustawić

pzdr

[enduromaster]

mi tez szkoda i teź nie będe jezdził zimą

jak jest błoto to też nie jeżdze bo sie szybciej łańcuch i zębatki zużywają

a jak jest strasznie sucho to też nie jezdze bo sie kurzy i silnik ciągnie piasek przez filtr i sie szybciej zużywa (poza tym moto sie brudzi od kurzu)

jak pada to też nie jezdze bo moto zardzewieje

 

trzeba szanować swój motocykl ... a mój kolega to ostatnio na jednym kole jezdzi ... kiedys się przewróci, porysuje owiewki , połamie lusterka i bedzie miał za swoje bezmózgowiec jeden

 

to właśnie mówiłem ja, hardkorowy Józio :) ;)

 

 

a może lepiej moto zalać wazeliną i niech sobie stoi w akwarium ?

[michal_dh]

a może lepiej moto zalać wazeliną i niech sobie stoi w akwarium ?

Taka prawda ...... Moto jest chyba po to zeby jezdzic nie zwarzajac na pogode lecz na przyjemnosc z jazdy :) :)

[robak]

panowie, a uczyli Was w szkole co to jest ironia? :icon_mrgreen:

 

no to do wiadomosci tych, co nie skumali to moja poprzednia wypowiedz to własnie była ironia

 

jasne, że o sprzęta trzeba dbać - ja przez to rozumiem wymiane na czas oleju, czesci , regulacje zaworów itd.

a katowanie to poprostu używanie sprzętów zgodnie z przeznaczeniem bo po to zostały stworzone :buttrock:

 

co do zimy to proste, że mam zamiar jezdzić ... kolce oczywiscie obowiązkowe :bigrazz:

 

pzdr dla kumatych

Edytowane 7 Listopada 2006 przez robak

[enduromaster]

a czy ja pisałem na poważnie :buttrock:

[gientar]

panowie, a uczyli Was w szkole co to jest ironia? :bigrazz:

 

no to do wiadomosci tych, co nie skumali to moja poprzednia wypowiedz to własnie była ironia

 

jasne, że o sprzęta trzeba dbać - ja przez to rozumiem wymiane na czas oleju, czesci , regulacje zaworów itd.

a katowanie to poprostu używanie sprzętów zgodnie z przeznaczeniem bo po to zostały stworzone :wink:

 

co do zimy to proste, że mam zamiar jezdzić ... kolce oczywiscie obowiązkowe :D

 

pzdr dla kumatych

my latalismy cala sobote i niedziele zdwon sie znim i jak cos to do lasu pozdro gientar

[michal_dh]

panowie, a uczyli Was w szkole co to jest ironia? :bigrazz:

 

no to do wiadomosci tych, co nie skumali to moja poprzednia wypowiedz to własnie była ironia

 

jasne, że o sprzęta trzeba dbać - ja przez to rozumiem wymiane na czas oleju, czesci , regulacje zaworów itd.

a katowanie to poprostu używanie sprzętów zgodnie z przeznaczeniem bo po to zostały stworzone :wink:

 

co do zimy to proste, że mam zamiar jezdzić ... kolce oczywiscie obowiązkowe :D

 

pzdr dla kumatych

Dobra kij z tym poprostu trzeba jezdzic motorem w kazda pogode oraz dbac o niego po takiej przejazdzce :D:)

Pozdro

[Bednarek (BETI)]

JAK DLA MNIE JAZDA W ZIMĘ TO SUPER DOŚWIADCZENIE... NA ŚWIEŻYM ŚNIEGU JEŹDZI SIĘ JAK W PIACHU... KŁOPOTY ZACZYNAJĄ SIĘ W MOMENCIE NATRAFIENIA NA LÓD... NAD MOTOCYKLEM NIE MA ŻADNEJ KONTROLI... WKOŃCU COŚ ROBIĆ TRZEBA - WIĘC JAZDA ZIMA JEST WRĘCZ OBOWIAZKOWA :banghead: ... TYLKO CZY DR'A WYTRZYMA DO WIOSNY... (TO SIĘ JESZCZE OKAŻE)... CO DO KOLCÓW TO JESZCZE NIE PRÓBOWAŁEM.

Edytowane 8 Listopada 2006 przez Bednarek (BETI)