shadok Opublikowano 7 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2006 Jakos tak mi trudno w to uwierzyc .... :biggrin: Jeżdżę dużą (?) V-ką z niezłym momentem obrotowym :banghead: i mogę cię zapewnic, że wszystko co Tomek napisał odnosi się i do takiego motolka. Stosuję i przegazówki i jazdę bez sprzęgła, acz raczej mam spokojny styl więc sprzęgła używam - lekki nacisk na dźwignię - pełny tylko na postojach lub przy totalnie lanserskich przejazdach. Co do napięcia dźwigni zmiany biegów przed wciśnięciem sprzęgła stosuję jak najbardziej - w praktyce jest to jeden ruch zsynchronizowany z wciśnięciem sprzęgła: stopa podciąga/naciska na dźwignię w momencie "wyczucia" oporu lekki nacisk na sprzęgło i mocniejsza akcja na dźwignię - oczywiście wszystko podlane synchronizacją gazem. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trazymach Opublikowano 7 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2006 Zasady opisane tu przez Tomka przyczynią się do jeszcze jednego, oprócz oszczędzania skrzyni biegów. Łańcuch i zębatki osiągną znacznie większy przebieg (do wymiany) dzięki takiej eleganckiej jeździe. Trazymach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 7 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2006 No to ja jeszcze raz ....Wkładam kij w mrowisko.Własnie wrócilem z miasta i jechałem jakis czas próbujac nie uzywac sprzegła. Co prawda samochodem, bo motor odpoczywa w garazu i powiem tak: ch***jnia razy silnia !!!! :notworthy: :biggrin: :flesje: Niech ktos mi wytlumaczy jak mozna plynnie jechac nie uzywajac sprzegla ?????Po to jest to SPRZEGŁO aby go uzywac i wlasnie oszczedzac skrzynie biegow i silnik.Jak szybko i plynnie zmieniasz biegi to wszystko jest OK. Nie niszczysz chyba skrzynki ? Zapytalem jeszcze o to mojego kolege mechanika to spojrzal na mnie jak na idiote i tez zadal mi pytanie: to po co jest sprzeglo w samochodzie i zalecane korzystanie z niego ?I prosze mi powiedziec, jak ucza w szkolach jazdy ? sprzeglo, bieg, puszczamy sprzeglo dodajac gazu, jedziemy. Sprzeglo, dwójka, puszczamy sprzedlo, gaz, jedziemy itd ......Samochodem czy motorem .....Ja próbowalem nie uzywac sprzegla po 1, ale biegi albo nie chcialy wskoczyc albo dlugo to trwalo zanim trafily na swoje miejsce.Fakt ze nie bylo zadnych zgrzytów ani szarpniec, ale ...... nie byla to plynna zmiana biegów tak jak ze sprzeglem.Nie wiem, moze Tomek zaleca to do do szybkiej sportowej jazdy, aby nie tracic czasu na wahlowanie sprzeglem, ja jednak bede uzywal sprzegla. :notworthy: Moim skromnym zdaniem wciskanie sprzegla przy zmianie biegow nie powoduje zadnego zniszczenia podzespołow. A zuzywa sie wszystko w zaleznosci od wieku.Howk !!!! :icon_mrgreen: Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marlew Opublikowano 7 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2006 Moim skromnym zdaniem wciskanie sprzegla przy zmianie biegow nie powoduje zadnego zniszczenia podzespołow. A zuzywa sie wszystko w zaleznosci od wieku.Howk !!!! :) Nieużywanie też nie powoduje żadnego zniszczenia :flesje: Nigdy w żadnym motocyklu/aucie (poza sławną DR800) nie naprawiałem skrzyni ani nie wymieniałem sprzęgła. Jeszcze raz zapytam - po co tylny hamulec skoro prawie nikt go nie używa? Tak jak ze sprzęgłem..... :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hikor Opublikowano 7 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2006 Nieużywanie też nie powoduje żadnego zniszczenia :P Nigdy w żadnym motocyklu/aucie (poza sławną DR800) nie naprawiałem skrzyni ani nie wymieniałem sprzęgła. Więc mówisz, że czekają mnie kłopoty? :) Póki co jedno i drugie działa w moim BIG-u bez zarzutu...hikor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marlew Opublikowano 7 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2006 Więc mówisz, że czekają mnie kłopoty? :) Póki co jedno i drugie działa w moim BIG-u bez zarzutu...hikor Absolutnie nie. To była sytuacja zastana - czyli Big ze skrzynią w stanie agonalnym... kulki z łożysk walajace się w misce, kawałki zębów, rozwalony smok pompy, pompa oleju rozwalona tymi kawałkami.... stare dzieje....Po zrobieniu skrzynia chodziła jak złoto ale wymieniłem wszystkie łożyska, 2 koła zębate, a w reszcie poprawiałem kły, do tego nowa pompa itd...Akurat w Bigu skrzynia jak jest w dobrym stanie to pracuje jak marzenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Śliwa Opublikowano 7 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2006 Jeszcze raz zapytam - po co tylny hamulec skoro prawie nikt go nie używa? Tak jak ze sprzęgłem..... :biggrin: "Parwie" robi różnicę :icon_biggrin: , ja na ten przykład bardzo często używam tylnego hamulca :buttrock: Co do zmainy biegów bez sprzęgła to stosuję to tylko na torze albo jak mnie czasami demon prędkości opęta :biggrin: Nawet przy dynamicznej jeździe używam sprzęgła choć przyznam że ściśnięcie klamki bardziej można wtedy porównać do jej muśnięcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rebel Opublikowano 7 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2006 ściśnięcie klamki bardziej można wtedy porównać do jej muśnięciaPrawie jak pieszczoty :buttrock: :biggrin: :biggrin: Ale do tematu.Dzięki Tomkowemu instruktarzowi redukcje wykonuje z przegazówką.Wychodzi mi całkiem nieźle :icon_biggrin: Sprzęgło tak jak Sligier napisał czasami bez czasmi muśnięcie.Użycie tylnego hamulca warunkuje sytuacją na drodze.Generalnie tylko przód.Czasami aby rozruszać tłoczyska i przeszlifować tarcze depne sobie butem ....a co :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shadok Opublikowano 7 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2006 Nazywam się Shadok i używam tylnego hamulca :icon_biggrin: .Oczywiście w określonych warunkach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 7 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2006 Jeszcze raz zapytam - po co tylny hamulec skoro prawie nikt go nie używa? Tak jak ze sprzęgłem..... :buttrock: Tak jak poprzednik ....."prawie" to duza róznicaWiadomo ze głownym hamulcem jest przedniale tylni tez jest uzywany i to calkiem czesto.Tak wiec, uzywam sprzegla i hamulca tylnego :icon_biggrin: Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marlew Opublikowano 7 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2006 Tak jak poprzednik ....."prawie" to duza róznicaWiadomo ze głownym hamulcem jest przedniale tylni tez jest uzywany i to calkiem czesto.Tak wiec, uzywam sprzegla i hamulca tylnego :wink: ej ale mówimy o prawdziwych motocyklach a nie shadołach i dragstarach w których tył odgrywa rolę dość poważną bo przód jest kiepski :) :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 7 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2006 Wolnoc Tomku w swoim domku :wink: Kiepski jak kiepski.To nie szlifierka ani przecinak tylko dostojni Królowie Szos :) :) :) Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 7 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2006 (edytowane) Chciałbym przypomnieć szanownemu Koleżeństwu, że tematem wywodu jest płynna zmiana biegów z użyciem gazu przy redukcji, czyli mityczna przegazówka :) O zmianie biegów bez sprzęgła wspomniałem przy okazji i nikogo do takiej jazdy nie namawiam. ;) :notworthy: Sliger ma rację mówiąc o muśnięciu klamki podczas zmiany biegu. Sam o tym pisałem, twierdząc że nie trzeba wciskac sprzęgła do końca. Shadok to ładnie opisał we własnej wersji. :buttrock: Marlew też ma rację, mówiąc że możliwa jest płynna zmiana biegu bez sprzęgła. Skoro umie, to znaczy że sie da. Ja też umiem, także w swoim aucie. Bez zgrzytu i szarpnięcia :bigrazz: :banghead: Majkelp niech używa sprzęgła, a przy redukcji także gazu. Po jaką cholerę wyjeżdżać na miasto sprawdzać jak wyjdzie jazda bez sprzęgła, skoro nie umie się przegazówki? Bez urazy, z całym szacunkiem :biggrin: , lecz jazda bez sprzęgła jest możliwa dopiero po perfekcyjnym opanowaniu pracy gazem przy zmianie biegów. Do tego potrzebne jest dokładne przeanalizowanie zależności między prędkoscią jazdy, obrotami silnika, zapietym biegiem i zmianą obrotów na skutek zmiany biegu. Życzę Majkelowi jak najlepiej i odradzam jazdę bez sprzęgła na dzień dzisiejszy :cool: Ćwiczymy: najpierw zmiana w górę z muśnięciem sprzęgła bez szarpnięcia w czasie poniżej sekundy, potem redukcja z gazem, z muśnięciem sprzęgła, bez szarpnięcia, także poniżej sekundy. Życzę powodzenia i mam nadzieję, że ta wypowiedź nie zostanie odebrana jako moje wymądrzanie się i pouczanie starszego.Majkel, dasz radę, to tylko kwestia przemyślenia czynności jakie są do wykonania, oraz opanowania kończyn. Powodzenia.Kulik. P.S. Mechanicy samochodowi najczęściej nie potrafią jeździć. Wożą dupę, a to dwie różne rzeczy... Edytowane 7 Listopada 2006 przez Tomek Kulik Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
&REW Opublikowano 7 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2006 Poczytałem topic i nic dodać nic ująć do postów Tomka i Janusza. Oczywiście mówię tutaj z pozycji użytkownika i dzieciaka jeszcze (rookie - tu ukłon w stronę Janusza :) ), bo jestem przekonany, że zarówno Tomek, Janusz a pewnie i paru z bardziej doświadczonych Motonitów coś tutaj jeszcze doda. Mam na myśli jedynie to, że o przegazówce usłyszałem od Tomka na Kulikowisku dokładnie w momencie, kiedy trapił mnie problem zgrzytania skrzyni przy zrzucaniu biegów oraz zbyt długiej jazdy na wysprzęgleniu. Po trudnych początkach z koordynacją stopy, lewej łapki i prawej łapki robię od dłuższego już czasu przegazówki jak odruch (bo to pewnie już jest odruch) i trwa to naprawdę ułamek sekundy. Dzięki temu zrzucając wbijam biegi jak w masło i nie szarpię tylnym kołem. Zapinać w górę też nauczyłem się dzięki Tomkowi. Podkreślić chciałbym jeszcze tylko ze swojego doświadczenia trzymanie nogi po zrzuceniu biegu przez chwilę na dźwigni. Tomek też o tym wspomniał. Bardzo się przydaje - po pierwsze stopa odpoczywa, nawet przez krótką chwilę przed ew. zrzuceniem kolejnego biegu; po drugie jest przez moment w pogotowiu właśnie do zrzucenia biegu kolejnego; po trzecie - mam pewność ruchu i zrzucenia biegu. W porównaniu do początków mojej jazdy to teraz jest po prostu bajka. :) dla Tomka oraz dla Janusza za przybliżenie tematu. Będę zaglądał jeszcze tutaj bo jestem pewien, że coś jeszcze mogę poprawić. Pozdrawiam serdecznie, &REW. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 8 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2006 (edytowane) Nie po jaka cholere tylko chcialem troszku sprawdzic jak to dziala :wink: :icon_biggrin: ;) A wiadomo ze nic od razu samo nie przychodzi tylko trzeba czasu :icon_question: Nie wiem tylko, Tomku, czy po 19 latach jazdy sprzetami uzywajac sprzegla i nie robiac przegazówki, tak latwo zmienie swoje upodobania :icon_evil: Teraz to ja jazde traktuje czysto hobbystycznie i relaksacyjnie,wozenie sie i laserstwo.Wolna jazda przez miasto i podziwianie " pieknych okolicznosci przyrody" :icon_question: I prosze mi powiedziec, dlaczego kladziesz taki nacisk wlasnie na szybka zmiane biegow jak sam piszesz ponizej 1 sek. ?Ja tez sprzeglem operuje delikatnie i lekko podczas zmian na 2, 3, 4 i 5 bieg i tak samo w dól, nie wiem tylko dlaczego mam to robic z szybkoscia kopulujacego królika ??? :flesje: Edytowane 8 Listopada 2006 przez majkelpl Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.