Skocz do zawartości

Siejemy postrach i zniszczenie w górach


Nitomen
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ej ale ja mówie jak jest. U nas są lasy prywatne. Czyli do takich można sobie wjechać. Sam posiadam taki areał więc w czym problem? Bo nie rozumiem? Pozdro

 

No problem jest w tym że jesteśmy coraz mnie lubiani że tak powiem. Co obserwując zachowanie niektórych nowych na tym terenie jest zrozumiałe. ( Jako przykład podam np. to że przyjechało takich 4 debili do schroniska na kudłaczach i zamiast postawić motory kawałek dalej to ci wjechali między stoliki przy których jedli turyści).

Najgorsze jest jednak to że takie grupki czują się mocne i dość ostro zaczynają się awanturować z miejscowymi co jest bardzo ryzykowne np. dla mnie jak czasem sam gdzieś jadę się przejechać.

 

Dodatkowo znalazłem coś takiego odnosnie kar:

"Przepisem w pewnym sensie dopełniającym te regulacje jest art. 161 k.w., według którego wykroczenie zagrożone grzywną do 5000 zł popełnia, kto nie będąc do tego uprawniony albo bez zgody właściciela lub posiadacza lasu wjeżdża pojazdem silnikowym, zaprzęgowym lub motorowerem do nienależącego do niego lasu albo pozostawia taki pojazd w lesie w miejscu do tego nieprzeznaczonym. Wprawdzie ratio legis tego przepisu jest znacznie szersze niż sama ochrona przed zanieczyszczeniem, ale jednym z istotnych motywów penalizacji bezprawnego jeżdżenia po lasach jest ochrona lasów przed zanieczyszczeniami powietrza pochodzącymi z pojazdów silnikowych i motorowerów."

 

Ciekawi mnie jak wygląda prawnie sytuacja że mam powiedzmy parę arów gdzieś w środku lasu. Czy mogę prawnie do niego dojechać.

Jak uda mi się coś znaleźć to napisze. Jak ktoś już znalazł to niech coś o tym napisze.

Edytowane przez raf_go
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może się odczepią "Rowerzysta zabił i uciekł" i zaczną polować na rowery. W sumie zjazdowe rowery na szlakach poruszają się też ze sporą prędkością a przy okazji są w ogóle nie słyszalni. Co prawda na rowerach do lasu można wjeżdżać , no chyba że jest susza i całkowity zakaz wstępu, ale stalowa linka i na rowerzystę zadziała....... wiec polownie uważam za rozpoczęte. :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Moim zdaniem nie można już dalej omijać sprawy legalnej jazdy w terenie. Problem występuje jak Polska długa i szeroka. Tu napisali akurat o okolicach Krakowa. Rozwiązanie problemu leży w rękach lokalnych władz, ale byłoby dobrze, gdyby we współpracy z lokalnym środowiskiem motocyklistów. Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem będzie wytyczenie szlaków TYLKO dla motocyklistów, gdzie turyści piesi i rowerowi nie mieliby wstępu! Żeby wjechać na takie trasy można by wykupić dzienną wejściówkę. Trzeba zacząć coś robić w tym temacie nim nasi przeciwnicy wymyślą jakieś radykalne zakazy.

Gajep

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to o wyznaczonych trasach na terenie Lasów Państwowych to możemy sobie pomarzyć! Ustawa o lasach państwowych mówi:

 

Art. 29. 1. Ruch pojazdem silnikowym, zaprzęgowym i motorowerem w lesie dozwolony jest jedynie drogami publicznymi, natomiast drogami leśnymi jest dozwolony tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach. Nie dotyczy to inwalidów poruszających się pojazdami przystosowanymi do ich potrzeb.

1a. Jazda konna w lesie dopuszczalna jest tylko drogami leśnymi wyznaczonymi przez nadleśniczego.

2. Postój pojazdów, o których mowa w ust. 1, na drogach leśnych jest dozwolony wyłącznie w miejscach oznakowanych.

3. Przepisy ust. 1 oraz art. 26 ust. 2 i 3, a także art. 28, nie dotyczą wykonujących czynności służbowe lub gospodarcze:

1) pracowników nadleśnictw;

2) osób nadzorujących gospodarkę leśną oraz kontrolujących jednostki organizacyjne Lasów Państwowych;

3) osób zwalczających pożary oraz ratujących życie lub zdrowie ludzkie;

4) funkcjonariuszy Straży Granicznej chroniących granicę państwową oraz funkcjonariuszy innych organów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i porządek publiczny;

5) osób wykonujących czynności z zakresu gospodarki łowieckiej oraz właścicieli pasiek zlokalizowanych na obszarach leśnych;

6) właścicieli lasów we własnych lasach;

7) osób użytkujących grunty rolne położone wśród lasów;

8) pracowników leśnych jednostek naukowych, badawczo-rozwojowych i doświadczalnych, w związku z wykonywaniem badań naukowych i doświadczeń z zakresu leśnictwa i ochrony przyrody;

9) wojewódzkich konserwatorów przyrody oraz pracowników Służb Parków Krajobrazowych;

10) osób sporządzających plany urządzenia lasu, uproszczone plany urządzenia lasu lub inwentaryzację stanu lasu, o której mowa w art. 19 ust. 3.

4. Imprezy sportowe oraz inne imprezy o charakterze masowym organizowane w lesie wymagają zgody właściciela lasu.

 

Tak, że jeśli nie masz lasu lub przyjmniej pasieki :bigrazz: to do lasu wstępu nie masz. I raczej próżne to nadzieję, żeby przepisy miały zmienić się w kierunku przychylnym dla endurowców. Niby dlaczego, skoro w większości państw unii występuje bezwzlędny zakaz wstępu do lasu i jest on duuuużo bardziej skutecznie egzekwowany przez służbę leśną (wysokie kary) niż w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie była podobna sytuacja tylko że akcja potoczyła się troche inaczej, grupka kolesi jeździła po lasach w sąsiedniej miejscowości czasami w mojej oczywiście byli to pseudo motocykliści, udało im się dosyć dobrze wypłoszyć różnego rodzaju dzikie zwięrzęta z lasu, wychodząc uderzyły ludziom w pola uprawne i tak zaczęły się dymy, jak ktoś usłyszy tylko jakiś motor w lesie to odrazu jest telefon na policjei w jakieś 15min pokazuje się przynajmniej 2 transportery, oczywiście jeszcze nikogo nie złapali.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro są takie ostre przepisy i tak bardzo sie ich trzymją to czemu organizują zawody enduro??? na jakiej zasadzie to robią??? skoro robią takie zawody to i traske też powinni wyznaczyć. może napiszemy do giertycha żeby zorganizował młodym jakieś zajęcie pozaszkolne :) wtedy skorzystają wszyscy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety moim zdaniem ludzie jacy są tacy są i już się nie zmienia

tak jest od bardzo dawna np. na moim własnym przykładzie: w wieku młodym kupiłem mój pierwszy motocykl WSK (miło nie wspominam)od pewnego pana zrobiłem przez zimę i jeżdżę do swojego własnego lasu ale ze droga dojazdowa prowadzi koło domu

tegoż szanownego pana, naskarżył moim rodzicom ze po nocnej zmianie spać nie morze i żebym nie jeździł bo zadzwoni na policje i mi zrobi ... wiadomo; pomijając fakt ze sprzedał mi ten motocykl sam jeździ na ciągniku bez prawa jazdy. W takich sytuacjach nie jesteśmy w stanie nic zrobić to porostu ludzka mentalność, dodatkowo wymyślił ze tłumik podziurawiłem żebym miał więcej mocy co wiadome jest ze największa moc jest na dyfuzorze a następnie na oryginalnym tłumiku podziurawienie pogarsza sprawę niszcząc ściankę odbijająca spaliny z powrotem(co jak na laika jeździłem spokojnie)

Edytowane przez waldi16q
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlssnie bylo w TVN w Wiadomosciach o tym temacie , oczywiscie jestesmy be ,fuj i w ogole psychole.Lesnik marudzi ze mu drogi w lesie niszczymy , slotys jakiejs wioski postawil sie to zjechala ekipa 8 sprzetow i pokazali ze sa i beda nadal. Miejscowy prowadzacy bar ,mowi ze mu to nie przeszkadza, a nawet cieszy bo mu ruch w interesie robia , twierdzi ze endurowcy to mile osoby i nie mial z nimi zadnych klopotow. Wspomnieli o budowie tras i torow ale oczywiscie kasy nie ma i nie bedzie.

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dokladnie wlasnie widzialem w TVN kolejna realcje o "bandziorach na motocrossach" i zabieram sie za przygotowanie błota w spraju co by rejestracja byla zawsze nieczytelna :wink: A swoja droga to panowie w niebieskim tez chyba niezbyt zadowoleni z nagonki bo zamiast spokojnie sobie na radar kosic kaza im po lasach biega po blocie i w deszczu :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie polecam się zatrzymywać w lesie gdy zobaczymy jakieś służby,bo od swoich przełożonych napewno mają nakazy zrobienia NAM koło dupy :/ Będą trasy,tory nie będziemy jeździć tam gdzie nam nie wolno ! Trzeba jasno postawić sprawę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie.

A co za po*eb odczytał to jako groźbę?

Sam ten sołtys nie mówił nic o tym, że to groźba. To po jaki ch*j ta szmata dziennikarka mówi o grożeniu? :biggrin: Co my ku*wa mafia jakaś jesteśmy?

Po prostu chłopaki pokazali że go mają w dupie.

Z wontku o torach do jazdy, ktoś kto tego słuchał też wywnioskuje że nikt tych torów nie chce bo na dziko to większa radocha.

Chyba Radio Maryja ma rację: TVN KŁAMIE!!!

 

Wiem, że są tacy co przeginają i jak widzą ludzi na szlaku to pełen ogień żeby się lansować i popisywać ale.....

Teraz wszyscy solidarnie dostaniemy po dupie.

 

No i jak ja mam teraz jeździć? Do tej pory mało kto o tym wiedział a teraz po całej IV RP się rozniosło.

Tylko patrzeć jak się ludzie zaczną przypierdalać :wink:

Edytowane przez ZIGGI

Destruction of the empty spaces is my one and only crime

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedługo zrobią taką ustawe, żeby do motocrossowca czy endurowca można było kosą,łopatą widłami rzucać, aby ten nie zniszczył lasów! Kurde chcemy szanować przyrode to zacznijmy od samych siebie, ile się widzi śmieci w lesie - to pewnie tez mx czy enduro :[ . Dlaczego Ci zagorzali piechurzy niszczą szlaki turystyczne? Tego nikt nie zauważa?!

 

Brakuje tylko, żeby w jakiejś reklamówce jednej z tych pseudo partii był policjant/leśnik który łapie użytkownika enduro i zakłada mu kajdanki :|

 

Ehhh, Polska - mix wschodniego pijactwa i zachodniego snobstwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi panowie , ale czasy swobodnego ganiania po takich terenach jak sudety czy bieszczady dobiegaja konca :/. Poprostu za duzo nas tam ,enduro rozwija sie z roku na rok, maszyn przybywa a terenow nie , a kazdy wie ze nie mamy ich za wiele. Zosataja zawsze nizinne lasy w okolicach malych miast i wiosek ,gdzie nie ma duzych skupisk ludzkich.

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tych niusach z TVN wszędzie można się już spodziewać agresji.

A przy moim szczęściu pojadę nad wisłę i jacyś wędkarze mi wpierdolą albo obrzucą kamieniami :D

Destruction of the empty spaces is my one and only crime

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...