Avalon Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 Zatem Anglicy muszą być strasznymi głupolami, bo jeźdżą praktycznie cały rok, a obecne nasze warunki, nie są na wyspach czymś nadzwyczajnym.Zanim Avalon kogoś obrazi, zapominając przy okazji o dostosowaniu stylu jazdy do warunków, niech się zastanowi.Jeżdżę z kursantami non-stop, z wyjątkiem dni kiedy padał śnieg. We dwóch na jednym motocyklu, bo tak cieplej :bigrazz: Kulik.No kurcze, Tomek. Nie wiedziałem że taki obrażalski jesteś :icon_exclaim: ( zresztą jak większość tych co czytali moją wypowiedź)Zapytam tylko....Z jaką prędkościa jeździsz po mieście z kursantami? Domyslam się że jako wzorowy instruktor nie przekraczasz dozwolonych prędkości? No to masz pierwszą odpowiedź. Jeździsz wolno a ja widzę codziennie w drodze do i z pracy motocykle łamiące wszelkie ograniczenia prędkości przy obecnywarunkach pogodowych. Czy uważasz że jest to bezpieczne i rozsądne zachowanie? A teraz pytanie do twardzieli: Oczy Wam nie łzawią, szyby w Waszych tanich kaskach nie parują i w ogóle jest "och i ach" ? Nie przeszkadza Wam mokra jezdnia, liście, szybko zapadający zmrok, duży ruch i wilgotne wieczorne powietrze? Podziwiam, podziwiam.... :icon_exclaim: Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLAUDIUSZ Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 (edytowane) A teraz pytanie do twardzieli: Oczy Wam nie łzawią, szyby w Waszych tanich kaskach nie parują i w ogóle jest "och i ach" ? Nie przeszkadza Wam mokra jezdnia, liście, szybko zapadający zmrok, duży ruch i wilgotne wieczorne powietrze? Podziwiam, podziwiam.... :icon_exclaim: Nie przeszkadza:) Mi kask nie paruje, okularki też nie, oponki mam dobre więc nawet na mokrym sie nie ślizgają, liście staram sie omijać, zakręty biore wolniej niż zwykle, ciuchy mam ciepłe i wodoodporne (sprawdzone wiele razy), zapadający zmrok nie przeszkadza bo wiele razy sie w nocy jechało, zwiększonego ruchu nie zauważyłem, ogólnie jest ok :icon_exclaim: :bigrazz: Edytowane 20 Listopada 2006 przez klaudiusz MOTOLOOK-WYPRZEDAŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TUREK Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 dobra panowie generalnie jest tak..... Klaudiusz poszedł na współpracę i zaczyna SYPAĆ !!!! :bigrazz: kto, gdzie, czym, z kim i jak długo :icon_exclaim: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avalon Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 ..." oponki mam dobre więc nawet na mokrym sie nie ślizgają, liście staram sie omijać, zakręty biorę wolniej niż zwykle"....To tylko pozazdrościć sprzętu i rozwagi :bigrazz: :icon_exclaim: Nadal jednak uważam że jazda z "zacisnietym zwieraczem" i "duszą na ramieniu" w jesiennych warunkach pogodowych nie jest tym co sprawia frajdę :icon_exclaim: Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLAUDIUSZ Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 To tylko pozazdrościć sprzętu i rozwagi :bigrazz: :icon_biggrin: Nadal jednak uważam że jazda z "zacisnietym zwieraczem" i "duszą na ramieniu" w jesiennych warunkach pogodowych nie jest tym co sprawia frajdę :icon_exclaim:Każdy ma prawo do swojej opinii :icon_exclaim: MOTOLOOK-WYPRZEDAŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maruha Opublikowano 20 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 (edytowane) To tylko pozazdrościć sprzętu i rozwagi :bigrazz: :icon_exclaim: Nadal jednak uważam że jazda z "zacisnietym zwieraczem" i "duszą na ramieniu" w jesiennych warunkach pogodowych nie jest tym co sprawia frajdę :icon_exclaim: Heheheh ale zakapior z Ciebie. Mi sprawia frajdę jazda w takich warunkach. Tobie wcale nie musi. I jest oki. Ja śmigam , Ty nie, i wszystko gra Ps. I kończmy bo nie na temat się robi znowu sie (Kononowicz) heee Edytowane 20 Listopada 2006 przez maruha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TUREK Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 Ja śmigam , Ty nie, i wszystko gra no, niezupełnie :icon_rolleyes: :icon_evil: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 To tylko pozazdrościć sprzętu i rozwagi :icon_evil: :clap: Nadal jednak uważam że jazda z "zacisnietym zwieraczem" i "duszą na ramieniu" w jesiennych warunkach pogodowych nie jest tym co sprawia frajdę :biggrin:Zawsze można zmienić klimat. :icon_rolleyes: Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avalon Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 Heheheh ale zakapior z Ciebie. Mi sprawia frajdę jazda w takich warunkach. Tobie wcale nie musi. I jest oki. Ja śmigam , Ty nie, i wszystko gra Ps. I kończmy bo nie na temat się robi znowu sie (Kononowicz) heee Jak to nie na temat :icon_evil: :icon_rolleyes: ..." Czyli kto jeszcze daje radę a kto już odpuszcza"....Ty i np. Klaudiusz dajecie radę, a ja już odpuszczam. Do tego przedstawiliśmy swoje zdanie oraz "za i przeciw" i jest ok. Ty lubisz hardcor a ja cenię wygodę i bezpieczeństwo. Czy to źle? Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TUREK Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 Jak to nie na temat :icon_evil: :icon_rolleyes: ..." Czyli kto jeszcze daje radę a kto już odpuszcza"....Ty i np. Klaudiusz dajecie radę, a ja już odpuszczam. Do tego przedstawiliśmy swoje zdanie oraz "za i przeciw" i jest ok. Ty lubisz hardcor a ja cenię wygodę i bezpieczeństwo. Czy to źle? i prysznice brane w pojedynkę :cool: a najlepiej w towarzystwie swojej partnerki..... ( a nie w towrzystwie współwięźniów :biggrin: ) nawet jeżeli to będzie Klaudiusz i Maruha :clap: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micza 125 Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 Ja uważam, że jeśli w danej chwili nie pada deszcz i jest conajmniej 5 stopni, to można swobodnie i przyjemnie śmigać, w innych warunkach też można, ale nie jest to już aż tak przyjemne i bezpieczne co nie znaczy, że nie jest fajne. Póki co kiedy tylko mam okazje i nie pada deszcz to jeżdże i jest dobrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maruha Opublikowano 20 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 Ja uważam, że jeśli w danej chwili nie pada deszcz i jest conajmniej 5 stopni, to można swobodnie i przyjemnie śmigać, w innych warunkach też można, ale nie jest to już aż tak przyjemne i bezpieczne co nie znaczy, że nie jest fajne. Póki co kiedy tylko mam okazje i nie pada deszcz to jeżdże i jest dobrze A DZISIAJ?????? jeździłeś? :icon_rolleyes: :biggrin: Ps. A ja myslę i wiem, że mi jazda sprawia frajdę dopoki nie muszę zejść z moto , bo się jechać nie da. Inaczej jadę, uczę się jeżdzić w trudnych warunkach. Jeszcze jeden ps. hahaha Mam wuja. Najlepiej mu się jeździło w niedziele, w słoneczku i jak deszcz nie padał. Raz musiał wyjechać w poniedziałek. Padało, było ciemno. Nie muszę kończyć chyba? NICZEGO NIE SUGERUJE!!!!!!!!!! :clap: :icon_evil: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avalon Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 Mam wuja. Najlepiej mu się jeździło w niedziele, w słoneczku i jak deszcz nie padał. Raz musiał wyjechać w poniedziałek. Padało, było ciemno. Nie muszę kończyć chyba? NICZEGO NIE SUGERUJE!!!!!!!!!! :icon_evil: :icon_rolleyes:To tak jak ja. :cool: Jeżdzę jak jest sucho, ciepło i widno. Kłopot tylko w tym ze ktoś zawsze musi mi przytrzymać motocykl bym mógł na niego wsiąść. Inaczej zaraz sie wywracam. :biggrin: ps.Mam do pracy i z powrotem 100km. Z domu wyjeżdzam o godzinie 7 rano, a wracam ok 18-stej. Rano jest mokro i zimno a po południu ciemno i zimno. Czy to przyjemne warunki do podrózowania motocyklem? Jak dla kogo. Ja wolę jechać sobie ciepłym samochodem nie opatulony w texy oraz cięzkie buty i głaskać swoja Panią po nożce. :clap: Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamejro Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 A ja myślę i wiem, że mi jazda sprawia frajdę dopoki nie muszę zejść z moto , bo się jechać nie da. Inaczej jadę, uczę się jeździć w trudnych warunkach. Wyznaje taka sama zasadę co maruha jeżdżę do póki się da. Uważam że śmigając w trudnych warunkach np. deszcz, mżawka, w nocy,przy temperaturach bliskich 0 stopni , można nabrać dużego doświadczenia w prowadzeniu motocykla i później łatwiej nad nim zapanować w warunkach normalnych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zanshin Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 Dziś już umyłem maszynę więc niestety nie jeżdżę poza tym przeziębienie. jutro może zamówię olej jeszcze przy niej posiedzę trochę i trzeba będzie zakryć kocykiem i powiedzieć dobranoc... pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi