Skocz do zawartości

transport motocykla busem


brg
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Moja DRka 650 przyjechała z Wisły do Wawy właśnie Busem :icon_mrgreen: Z tego co pamiętam, a było to 3 lata temu, to przymocowana była pasami (do uchwytów na górze busa i na dole) i stała na bocznej stopce :buttrock:

Edytowane przez klaudiusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dosc czesto woze swoje moto busem.Potzreba dwuch pasow scigajacych (dla wygody), lub lin. Stawiasz moto na nozce wbijasz bieg zeby nie latalo do przodu i do tylu. na koncowce pasow masz haczyki zaczepiasz nimi o rame i do boku busa i nacigasz tak zeby nie drgnal i nie ma szans zeby sie cos stalo

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli masz "kotwice" w podłodze to jedna linka za jedną lage/półke/czesc kiery, z drugiej strony to samo i sciągaj aż amorki solidnie sie scisną

SPRZEDAM CZĘŚĆI HONDA XR XL NX 600 650, kontakt 600031499 lub [email protected]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam zawsze opieram o bok i przypinam pasami :icon_mrgreen: a jak gdzies blisko to siadam na moto wbijam 1 jedna reka trzymam jednej sciany druga drugiej:P

w sobote jak sprzedalem moto do wiolzem go fiatem ducato kolegi i na pace byly specjalne uchwyty do pasow to moto postawilismy na stopce i owinelismy pasy wokol ramy i spielismy go. stal stabilnie :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sie składa ze ja tez ducatem woze:P Tez mam takie uchwyty i jak jest stopka to tez tak zapinam:) Ale jak niema stopki to do boku:) jak sie jedzie daleko to warto do boku ale np skutera sie tak nie da :icon_mrgreen: w niedziele wiezlismy skuter 50km to własnie na nózke centralna do bokow i przód i tył to stabilnie było:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawie każdy blaszak ma w podłodze uchwyty na pasy - chyba, że je urwano, odkręcono lub podłoga została zabudowana w amatorski sposób. nawet jeśli nie ma tych uchwytów to boczne ściany powinny mieć miejsca gdzie taki pas da się zaczepić chyba, że zabudowano je sklejką w amatorski sposób. :icon_mrgreen:

Ogólnie zasada jest taka, że koła nie mogą mieć możliwości do przesuwania się w żadnym kierunku. jeśli nie możesz przybić do podłogi jakichś drewnianych klocków to wsadź coś między koło a ścianę tak żeby samo nie wypadło. Do tego bicykl musi być dociśnięty do podłogi żeby nie podskakiwał.

Pamiętaj o tym, że pas który dociska pojadz do podłoża musi opierać się o moto w miejscu wykluczającym uszkodzenie.

A teraz metoda the best:

(ponad 3 lata pracy w przeprowadzkach i ponad 15 przewiezionych bajków. od crosa 125 do gold winga)

 

Dwie porządne ojropalety połączone ze sobą przy pomocy dwóch kantówek wzdłóż. do tego klocki drewniane przybite przy oponkach, a motorek przypięty dwoma pasami na około tychże palet.

Pas przedni przeciągasz przy górnym mocowaniu teleskopów a tylny najlepiej złapać za mocowanie bagażnika. Ponieważ jednak szanujące się motory enduro bagażnika nie posiadają, pas owijamy kocem i łapiemy po prostu za siodło.

Dobrze jest kiedy pas nie przesówa się po motorku tylko jest złapany na pentelkę i poprowadzony dalej.

motor musi być dobrze dociśnięty ale pamiętajmy, że dłuższe pozostawienie zawieszenia w pozycji wciśniętej na zdrowie raczej mu nie wyjdzie.

Destruction of the empty spaces is my one and only crime

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...