Skocz do zawartości

Hamowanie biegami?


zwierzak
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Od niedawno posiadam moto i ciekawi mnie jedna rzecz.A mianowicie czy podczas gwałtownego (bardzo szybko odpusczam sprzęgło) hamowanie może się zablokować tylnie koło?

 

 

 

zaraz zaraz...przeczytalem raz jeszcze Twoje pytanie i coś mi się nie zgadza.

...podczas gwałtownego hamowania... bardzo szybko odpuszczam sprzegło....

Chyba bardzo szybko odpuszczasz manetke gazu bo wtedy hamujesz silnikiem , bo po co odpuszczasz sprzegło przy hamowaniu silnikiem .Czegos nie rozumiem.

 

Chodzi mi o to, że np jadąc z prędkością 90km/h na czwartym biegu nagle mam fantazje zahamować i robię to w taki sposób że wyłączam sprzęgło, wrzucam trójkę i momentalnie włączam sprzęgło.Natomiast manetka gazu przy tej operacji jest cały czas odpuszczona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nowoczesnych, szosowych motocyklach hamulce są tak skuteczne, że wskazane jest wciśnięcie sprzęgła, bo hamulce dodatkowo muszą pokonywać opór wirujących części w silniku. Wyczytałem to w którymś SM. Czy można zablokować koło i spowodować poślizg ? Oczywiście. Dlatego np. w MotoGP stosuje się sprzęgła uślizgujące się przy hamowaniu silnikiem, po to, by siła wywierana na koło nie była za duża.

 

Teraz inna sprawa :

Cytuję :

Chodzi mi o to, że np jadąc z prędkością 90km/h na czwartym biegu nagle mam fantazje zahamować i robię to w taki sposób że wyłączam sprzęgło, wrzucam trójkę i momentalnie włączam sprzęgło.Natomiast manetka gazu przy tej operacji jest cały czas odpuszczona.

Zrób tak na deszczu, to możesz mieć niekontrolowane zwiedzanie okolicy ! Redukcja bez gazu jest dopuszczalna ale tak, jak zbiliżasz się do świateł i biegi redukujesz spokojnie na bardzo niskich obrotach. Jak robisz to przy wyższych (np, z nieżących 500 chcesz zejść o 2 biegi na 7000 (tak muszę robić gs`em przed wyprzedzaniem) to musisz dostosować prędkośc obrotową silnika ! Nie powinno się tego robić bez gazu, nawet jak chcesz potem wyhamować. najpierw redukcja, potem ujęcie gazu, nie odwrotnie. Jest to bezpieczniejsze i zdrowsze dla elementów układu napędowego (łańcuch , żebatki itp). Trochę praktyki i wyczucia motocykla i jest to proste.

 

Pozdrawiam, paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

! Nie powinno się tego robić bez gazu, nawet jak chcesz potem wyhamować. najpierw redukcja, potem ujęcie gazu, nie odwrotnie. Jest to bezpieczniejsze i zdrowsze dla elementów układu napędowego (łańcuch , żebatki itp). Trochę praktyki i wyczucia motocykla i jest to proste

 

Zaraz czegoś nierozumiem. Piszesz że najpierw redukcja a potem ujęcie gazu. Czy odpuszczasz gaz dopiero po redukcji!?

Według mnie podczas redukcji biegów w motocyklu zawsze powinno się (niezależnie od obrotów) stosować tzw szprycę gazową czyli jeżeli chcęc zredukować bieg najpierw puszczam gaz, potem wciskam sprzęgło i manetką podwyższam obroty do obrotów spodziewanych po redukcji na niższy bieg, dopiero gdy obroty osiągną odpowiednie poziom redukuje bieg i odpuszczam sprzęgło. Przy odrobinie wprawy wychodzi to bardzo sprawnie i szybko. Tak się zmienia biegi w pojazdach, które nie mają synchronizacji w skrzyni biegów. Redukcja biegów bez szprycy gazowej znacznie bardziej obciąża mechanizmy skrzyni biegów. (pisał o tym wielokrotnie dziadek Kwiatkowski w "ŚM").

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hamowanie biegami, obok hamowania hamulcami i silnikiem, jak też oporem aerodynamicznym wyprostowanego ciała, jest stałym elementem normalnej jazdy. Trzeba się tego nauczyć i już.

 

A jak się ma fantazję, żeby np. jadąc na wysokich obrotach na piątce nagle wrzucić trójkę i puścić klamkę sprzęgła przy zamknietym gazie, to .... hmmmm. Przy redukcji należy (jak ktoś już wspomniał) dostosować prędkość obrotową silnika, czyli zrzucając na niższy bieg - włączać sprzęgło z odkręconym gazem. Później zamykać gaz. I tyle. Podstawą jest wyczucie. A jak ktoś chce sprawdzać, co będzie, jak "pofantazjuje", to proszę (byle nie na moim sprzęcie :P )

 

PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

! Nie powinno się tego robić bez gazu, nawet jak chcesz potem wyhamować. najpierw redukcja, potem ujęcie gazu, nie odwrotnie. Jest to bezpieczniejsze i zdrowsze dla elementów układu napędowego (łańcuch , żebatki itp). Trochę praktyki i wyczucia motocykla i jest to proste

 

Zaraz czegoś nierozumiem.

 

Rozumiesz, rozumiesz. użyłem tyu skrótu myślowego. Oczywiście mam na myśli dostosowanie obrotów, czyli ich zwiększenie. Chciałem podkreślić, żeby ich po prostu nie zmniejszać. To tyle.

 

Pozrawiam, Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

jednym slowem taki przyklad: jedziesz na 5 biegu 100 km/h (u mnie to ok 4200 obr/min)odpuszczasz gaz, przy 80 km/h wlaczasz sprzeglo robisz redukcje do 3 biegu, dajesz lekka szpryce gazem, tak zeby obroty skoczyly do 8000 obr/min. i w momencie jak wskazowka obrotomierza spada w dol delikatnie odpuszczasz sprzeglo , tak zeby wyczuc obroty z predkoscia, jak juz masz puszczone sprzeglo odpuszczasz gaz calkowicie. To byl tylko przyklad :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Bardzo przydatne, (duze zwalnianie kola - efekt male poslizgi) skraca droge hamowania naprawde duzo. Sprzet trzeba wyczuc gaz i sprzeglo - czasem i trzeba przytrzymac na polsprzegle bo wozi tylkiem

 

ja az naduzywalem tego hamowania - ale szybko sie oduczylem ... opona miala wytrzymac 12-15 tysiecy ... po 6 sie skonczyla :D takze teraz rozsadnie uzywam "mocnego hamowania biegami" ale warto nauczyc sie tego (juz nie powiem jak lece z ciezkim plecaczkiem to bez redukcji chyba bym sie nie zatrzymal) Mozna tez standardowo tylnim, ale wedlug mnie efekt jest duzo gorszy (jazda z plecaczkiem)

 

 

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak hamuje biegami to zawsze z przegazówa tak jak było to tu juz mowione. Wychodzi mi zawsze płynnie i nie szarpie motorem ,kwestia wyczucia pracy silnika. Autem tak samo ale to raczej przy bardziej sportowym trybie jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy jak się chce zahamować, czy zwolnić czy stanąć. Bo jak się chce zatrzymać to i tak trzeba hamulec cisnąć, więc to chyba bez róznicy kiedy. Mimo żę klocki sie scieraja, to szybciej sie zatrzyma hamulcem niż by mieszać sie z biegami. Poza tym to zalezy jeszcze od momentu obr. silnika i czy przykladowo gaznik ma zawór odcinajacy paliwo do silnika jak przykladowo w jakims VZ800. Wtedy silnik szybko spada z obr i niby hamuje lepiej

Edytowane przez KingKill
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...