ural_zgora Opublikowano 1 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2006 No maja dodatkowa dzwignie. Pod reczna dzwignia zmiany biegow jest jeszcze jedna - nozna dzwignia do zapinania wstecznego. W skrzyni zmiana jest taka ze zebatka kopniaka jest podwojna, jest dodatkowa mala zebatka wstecznego, mala gitarka do przesuwania tej zebatki oraz na walku glownym jest przesuwka z wiencem do napedzania tego reversu.Jezeli ktos kupuje taka skrzynie to radze zwrocic uwage wlasnie na komplet - podwojna zebatke kopniaka oraz mala zebatka napedzajaca wstecznego. Te dwa trybiki nie sa ze soba na stale zazebione (jak pozostale cztery biegi) i przy nieumiejetnym wlaczaniu tego biegu lubia sie wysypywac. A zestawik ten (2 zebatki) kosztuje cos 100-150zl i nie tak latwo go dostac. Jezeli wysypie sie tylko mala zebatka to mozna ja dorobic - po znajomosci nie wychodzi drogo :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prince Opublikowano 3 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2006 tak jak ktos napisal skrzynia jest bez wsteka.... ale jak ktos ma taka, blizniacza ze wstekiem, ktora sie zmiesci w krotka rame to ja chetnie kupie :icon_mrgreen:Ma taką skrzynię ural ze wstecznym, ale koszt strszliwy 580zł-bebechy nowe ,obudowa uzywka.Ogólnie odradzam te skrzynie.Osobiscie wolę złożyc dzieściec skrzyń dniepra niż tą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 3 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2006 Prince masz moze jeszcze jakies nowe (lub troche mniej nowe) czesci, do tej skrzyni uralowskiej ze wstecznym, na wyprzedaz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Puzel Opublikowano 8 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Października 2006 Rozebralem skrzynie, i teraz mam pytanie.Jak prostym, nieskomplikowanym sposobem wybić bieżnie zewnętrzną od łożyska wałka pośredniego która tkwi w obudowie?? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 8 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2006 Prosty sposob - opalarka elektryczna. Po nagrzaniu powinno samo wypasc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Puzel Opublikowano 9 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Października 2006 No i znów mam kilka pytań. Jak mam zdjąć łożyska z małej choinki??. Do tego znajdującego się przy zebatce IV biegu wogle nie mam podejścia. Nie moge tez zdjąć tej tulejki przed łożyskiem. Nie moge również zdjąć tego drugiego łożyska. Może jakieś rady?? Kolejna sprawa to jest taka, ze na dużej choince zębatki mają luz - koła kiwają się trochę na boki pod naciskiem ręki, . Gdzieś czytalem ze gdy taki luz występuje to trzeba wymienić tulejki z brązu (tzn, zlecić tokarzowi dorobienie takich) no i rzecz w tym ze takie tulejki w tej skrzyni nie występują :/. Dodatkowo jest luz pionowy wszystkich razem zębatek na wałku ok 1mm. A jak się ma sprawa z dystansowaniem?? U mnie nie bylo żadnych podkładek dystansowych, a ostatnio jedna osoba mi powiedziała ze tych podkladek powinno być tyle samo i takiej samej grubości jak montowano w fabryce :/ No i najciekawsza sprawa. Ruskie świnie zafundowali mi małą dziurę w bloku (pewnie wada odlewnicza). http://moto.allegro.pl/item131564877_lutow..._spawanie_.html uzywal ktoś kiedyś tych prętów. Myślałem zeby ją tym zalutować Skrzynia produkowana w kijowie (sygnatury KMZ) :) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietroni Opublikowano 9 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2006 Jeśli chodzi o lut to jest niezły patent tylko do lutowania drobnych elementów blok odbiera tak ciepło że nie polutujesz trza spawac i kwita a o skrzyni to referat nada pisac zerknij do knigi ciężkie motocykle radzieckie koszt ok 35 zł tam jest to nawet nieżle opisane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prince Opublikowano 9 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2006 Tulejkę najłatwiej bedzie ci zdjąć zciągaczem razem z łożyskiem i zębami czwórki.Jeśli chodzi o luz to w tych skrzyniach istotnie nie ma tulejek.Podkładek ma byc tyle ile musi być by zęby chodziły w lini(bez przesunieć) a dziura w bloku skrzyni to "patent" krajowy, niektórzy nie potrafili sobie poradzić z zapunktowaniem srub sprzęgła i wiercili blok zeby "se" dokręcać w trasie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 9 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2006 Tulejki o ile pamietam w skrzyni sa dwie: tulejka pod zebatke kopniaka, oraz tulejka pod zebatke pierwszego biegu. Do zdejmowania lozysk z walka sprzeglowego - sciagacz (jak kolega prince wczesniej napisal). Moze byc troche problem z tym barylkowym lozyskiem. Co do luzu zebatek na walku glownym to one tak maja, ale bez przesady - luz promieniowy 1mm :) Chyba troche dodales od siebie ? Podkladek powinno byc tyle aby wszstko bylo dobrze spasowane, a na fabryke nie ma co patrzec. Wkladasz sobie sam walek sprzeglowy i regulujesz podkladkami tak aby krecil sie bez oporow i nie wystepowal luz osiowy.Pozniej wkladasz sam walek glowny i znowu podkladkujesz. Niestety trzeba kilka razy skrzynie (dekielek) odkrecac aby to dobrze chodzilo. Co do tej dziurki w bloku to napisz konkretnie gdzie ona jest ? Skrzynia biegow ma swoj odpowietrznik (przy lozysku walka glownego - tam olej naplywa do walka) i mam nadzieje ze nie o ta dziurke :biggrin: chodzi :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Puzel Opublikowano 10 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 Ta dziurka to małe pęknięcie nad korkiem wlewu oleju. NIe jest to jakas wielka dziura, jak nalalem benzyny ekstrakcyjnej nad to pęknięcie to cieknie kropla po kropli, niewiem jak będzie z olejem - w końcu gęstszy, ale na wszelki wypadek myślałem aby to wlasnie zalutowac tym drutem. Mnie to wygląda na ruską fuszerę - wada odlewnicza. Co do odbierania ciepła przez blok, to bez przesady, temperatura topnienia tego drutu wynosi ok. 400 stopni, sięc lut w obudowie chyba się nie wytopi.Co do ściągania łożysk z wałka sprzęgłowego. Do tego barykowego to nawet nie mam podejścia - nie mam jak złapać. A kulkowe też za cholere, próbowałem zdjąć razem z zebatką IV bieu, to nawet nie drgnęło :/. Chyba przejde się z tym do jakiegos mechanika :/Co do luzu na wałku głównym chodzi mi o to, że ten luz 1 mm wyglada tak, ze między metalowe podkładki co są przed łożyskami (odrzutniki oleju?? ) i zębatki I bądź IV biegu musze wrzucić dystanse. Kurcze niewiem jak to mam fachowo wytłumaczyć (jak wrzystkie zebatki ,itp. zbliże do jednego odrzutnika oleju, to z drugiej strony międy odrzutnikiem a ostatnią zębatką jest ten luz i wynosi on, ok 1mm) :) A co do dystansów, to gdzie moge takie kupić?? pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietroni Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 Chodziło mi o to że nie rozgrzejesz bloku do 400 stopni żeby polutowac bo będzie odbierał ciepło :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Puzel Opublikowano 10 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 To jest małe pęknięcie długości ok, 1cm, i szerokości poniżej 0,5mm, beznyna ekstrakcyjna kapie przez to kropla po kropli, niewiem jak to jest z olejem (w końcu gęstszy) i nie pamietam czy wyciekal przez to pęknięcie, bo przez te wszystkie stare simmeringi cała skrzynia była ożygana :) Ale dla pewności chciałem to zalutować od środka. Może ja czegoś nie wiem, ale wydawało mi się ze ja ten drut musze podgrzać do 400 stopni a nie cały blok :) Postaram się jutro zapodać foty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 Co do luzu na wałku głównym chodzi mi o to, że ten luz 1 mm wyglada tak, ze między metalowe podkładki co są przed łożyskami (odrzutniki oleju?? ) i zębatki I bądź IV biegu musze wrzucić dystanse. Kurcze niewiem jak to mam fachowo wytłumaczyć (jak wrzystkie zebatki ,itp. zbliże do jednego odrzutnika oleju, to z drugiej strony międy odrzutnikiem a ostatnią zębatką jest ten luz i wynosi on, ok 1mm) (IMG:style_emoticons/default/rolleyes.gif) A co do dystansów, to gdzie moge takie kupić?? hmm... :) :) Z tego co sie domyslam to nie jest luz promieniowy zebatek - czyli jest OK.Zebatki i elementy z wielowypustem na walku glownym nie moga byc na maksa scisniete - troche tam luzu musi byc. To dystansowanie glownie dotyczy samego walka glownego z lozyskami w obudowie skrzyni biegow, aby sie nie przesuwal przod - tyl. Podkladki wkladasz przed lozysko od strony 4 biegu i przed ta podkladke z rureczka na srodku (najlepiej zeby ona dolegala bezposredni do lozyska) - czyli kladziesz podkladki regulacyjne od strony obudowy skrzyni, pozniej podkladka z rureczka, a pozniej lozysko - walek glowny.Dystanse gdzie kupic - na bazarze, albo jezeli masz mozliwosci to szukasz w jakis innych urzadzeniach mechanicznych - tam gdzie np sa lozyska stozkowe i podkladkami jest regulowany luz. Ja piekne podkladki stalowe, o roznych grubosciach (nawet 0,05mm) wlasnie tego rozmiaru (do dyfra na atak takze pasuja) wydobylem rozbierajac kiedys pompy wtryskowe. Co do ściągania łożysk z wałka sprzęgłowego. Do tego barykowego to nawet nie mam podejścia - nie mam jak złapać. A kulkowe też za cholere, próbowałem zdjąć razem z zebatką IV bieu, to nawet nie drgnęło :/. Chyba przejde się z tym do jakiegos mechanika :/ Jezeli sciagacz nie daje rady to daj gdzies na praske, albo jezeli masz dojscie do palnika to podgrzej lozysko (tam pod ta tulejka jest taki gumowy oring - wiec niestety splonie) i wtedy proboj sciagaczem. PS. To barylkowe lozysko faktycznie jest wyjechane ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietroni Opublikowano 11 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2006 To jest małe pęknięcie długości ok, 1cm, i szerokości poniżej 0,5mm, beznyna ekstrakcyjna kapie przez to kropla po kropli, niewiem jak to jest z olejem (w końcu gęstszy) i nie pamietam czy wyciekal przez to pęknięcie, bo przez te wszystkie stare simmeringi cała skrzynia była ożygana :) Ale dla pewności chciałem to zalutować od środka. Może ja czegoś nie wiem, ale wydawało mi się ze ja ten drut musze podgrzać do 400 stopni a nie cały blok :) Postaram się jutro zapodać foty Pisze to co sprawdziłem lut i element lutowany muszą miec bliskie temperatury co by to się kupy trzymało a nie zasmarkane było a blok alu odbiera ciepło jak diabli prubowaliśmy już tym lutem lutowac na 2 palniki butanowe i dupa lut po kontakcie z blokiem smarkał tylko a nie płynoł jak to powinno byc. a spawacz pociągnie w 1 minutkę i masz problem z gł. takie spawanie alu to normalka już nie jest to problemem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Puzel Opublikowano 11 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Października 2006 A wpadl mi do glowy taki pomysl, mam taki specyfik http://www.inter-global.com.pl/index.php?str=produkty&id=4 i moze po prostu to pęknięcie zakleić od środka?? Co do łożysk, to bardziej się zastanawiam, czy tego kulkowego nie zostawić i przestać się z nim trudzić, lecz niestety to baryłkowe jest wyjechane. Dałoby rade ściągnąć to takim odklejaczem http://moto.allegro.pl/item132331113_sciagacz_odklejacz.html ale nie oplaca mi sie kupywac dla jednego lozyska wiec przejde sie do jakiegos mechanika samochodowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.