Skocz do zawartości

Jaki cruiser


buba6
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Podajcie tu opinie na temat shadowy c2, driftera, vn 800 classica i dragstara 650 classic, bo cos takiego chce zakupic

 

Jako użytkownik polecam VN800

Łańcuch hmm jak się dokupi scotoilera to się zapomina o łańcuchu.

Łańcuch jest adekwatny do osiągów i nie sprawia dużo problemów.

Jak kupisz biały smar i odpowiednio go dozujesz zapominasz o brudzie na kole.

Silnik nie do zajechania w ostatnim ŚM był artykuł dotyczący tego modelu

Moto z metalowymi dodatkami a nie plastykiem polakierowanym

Konkretnie wykonany ekonomiczny

Daje dużo frajdy z jazdy.

Polecam do jazdy w pojedynkę i z plecaczkiem

Pozdrawiam

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeeeeh......najgorzej siedziec i patrzec na maszyny....

Ogladalem VN czytalem sporo o nim i coz, podoba mi sie moze sie w koncu zdecyduje na poczatek wlasnie na taka maszynke. Lancuch jakos specjalnie mi w sumie nie wadzi, ze brudzi ....jak nabrudzi to sie wyczysci.

Pozatym idealnie wpasowuje sie w moj stan finansowy na przeznaczony na kupno.

Mam kumpla kumpla ktory sprowadza maszynki i mam powiedziane ze jak sie zdecyduje znajdzie sie cos w dobrym stanie za normalna kase.

Swoja droga czytam i czytam i widze ze Kawasaki cos sa malo popularne, nie wiem dlaczego....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja proponuje SUZUKI 800 volusia-boulvard bardzo dobry sprzęcik.Każdy chwali co ma ,też bym chciał coś już większego ale jak się zastanowie głębiej to mi nie potrzebny.Na trasie sobie lece spokojnie do 100 bo i poco ganiac bez potrzeby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam opinię Abramsm1a1 - VN 800 to bardzo dobre motorki, które nie wymagają ciągłych regulacji czy grzebania w bebechach, polecam gdyż mam takiego sprzęta i jeżdżąc z kolegami którzy dysponują motongami do 1litra nie mamy czego się wstydzić jeżeli chodzi o osiągi. Poza tym chyba na chopperkach nie chodzi o ściganie się , a ponadto jeżeli się jedzie w kilka osób to najwolniejszy powinien jechać jako pierwszy i wtedy nie będzie musiał doganiać pozostałych :)

Edytowane przez Waldek67
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mario, widzę że moja opinia bedzie odstępstwem od większości. Prawie w Twoim wieku zamieniłem stare zabytki z lat 60-tych na Hondę F6C. I nie było to wcale trudne, zamiana dwóch starych kółek na nowsze. A moc? Jak moc, więcej pod tyłkiem i tyle. Jakoś nie dociera do mnie tłumaczenie, że zaczynaj od mniejszych i leć do góry.

 

Z całym szacunkiem, przy Twoim wzroście i wadze bedziesz wyglądał jak "kawał byka" na bzyku jeśli wybierzesz VN800 czy tam inne 650-ki.

 

Noooo, chyba, że co roku będziesz sprzedawał i dokładał bo Cię stać.

Edytowane przez Robvalkpol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie stac mnie na ciagle dokladanie i kupowanie co roku nowego sprzetu.

Sugerowalem sie mniejszymi sprzetami z opinii innych moto zapalencow choc byly glosy podobne do Twojego i jest w tym chyba sporo racji.

Tylko dlatego ze nie jezdzilem x lat mam watpliwosci co i jakiej wielkosci, ja sam mialem okazje posiedziec na VTX1300 i bardzo mi pasowala choc nie mialem okazji przejechac sie, a waga robi wrazenie. W sumie pierwszy plan zakladal 1300 od razu, tylko niektore opinie zachwialy tym.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja Ci radzę chłopie usiądź, policz ile masz kasy, kup sobie najpierw bezpieczne ciuchy i kask, a reszta, która Ci zostanie sama zawęzi Ci krąg wyszukiwania. Myślę, że każdy z nas zaczynał od mniejszych silników, a apetyt wiadomo....

Ja mogę Ci tylko doradzić czego NIE kupuj, nie kupuj chińszczyzny, chyba, że chcesz mieć problem albo pyrkotać po osiedlu.

Bez sensu doradzać Ci moto, które kosztuje 10 000 jak Ty masz w skarpecie 50 000 albo odwrotnie... Pojeździj po salonach albo komisach, przysiądź się i sam najpierw wyczuj co Ci podpasuje.

Ja mogę Ci doradzić zarówno DragStara 650 jak i Warriora 1700 ale jak widzę w tym wątku to pewnie już ze 20 motocykli się tu przewinęło...

 

Pozdrawiam i życzę dwóch kółek

green_roder_2007

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku po dluuugiej przerwie bez moto jako pierwsze zakupilem malego Suzuki Maraudera 250, jeden sezon i iskry z podnözkw lecialy, potem Drag Star xvs 650, teraz jest xvs 1100, a mam cisnienie na Honde VTX 1.8. Ale moto zmienialem wtedy, kiedy juz naprawde pewnie sie na nim czulem , lecz wtedy braklo mocy...

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaczynałem od Drag Stara 650 i złego słowa na ten sprzęt nie powiem. Później miałem przerwę z armaturami na rzecz, czegoś miejskiego i szybszego, ale wróciłem do wygody i tak juz pewnie zostanie.

Co do mocy i pojemności, to według mnie nie ma to większego znaczenia, bo na 650-ce i 750-co spokojnie pojedziesz do 140, a na armaturze szybasza jazda, ze względu na pozycję za kierownicą, nie jest już przyjemnością.

Kupując tego typu motocykl kierowałem się przede wszystkim jego wyglądem i wygodą.

Według mnie 650-ka może być dla ciebie ciut za mała. Przymierz się do tych modeli, które ci się najbardziej podobają, a pojemnościami się nie przejmuj.

Jeśli będziesz rozsądnie jeździł, to spokojnie ogarniesz VTX-a 1300, a jeśli chciałbyś poszaleć (choć armatura, to nie sprzęt do tego strworzony), to i na 650-ce można popłynąc...

Podsumowując; kasy masz na naprawde fajny sprzęt, więc pooglądaj, poprzymierzaj się i jak znajdziesz i poczujesz, że to ten jedyny, to niczyje opinie tego nie zmienią.

Pamiętaj tylko, że czas ucieka i wiosna tuż, tuż...

A uwież mi, że nic tak nie boli, jak widok jadących motocyklistów, podczas, gdy ty wciąż szukasz, myslisz i nie masz swojego. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema :buttrock:

Ja pozwolę sobie dorzucić kilka słów o pojemności pierwszego moto.

Przed kupnem swojej maszynerii ( nie jeździłem 20 lat ) też pytałem na forum, rozmawiałem z kumplami mającymi moto i w większości słyszałem: kup mniejszy ( 800, 900 ), przypomnisz sobie i zmienisz na większy.

Z dużym motorem to się naszarpiesz, upocisz, umęczysz, wywalisz itd.

A ja cholera marzyłem o VN-nie 1500 Classic. I co tu robić?

W końcu jeden z kolegów widząc, że dostaję pierd..ca powiedział tak: kup 1500 tylko zacznij jeździć z rozumem, respektem i szacunkiem do maszyny. Żeby Cię nie poniosło bo może być tragedia. Taki motor nie wybacza błędów. I pamiętaj, że masz do kogo wracać.

A ktoś na forum napisał: jak kierowca dupa to i na motorowerku się wypierd.li.

I kupiłem mojego kochanego Vn 1500.

I co? Nie naszarpałem się, nie upociłem i nie wywaliłem. Zacząłem z szacunkiem dla moto, z rozumem i wyobraźnią. Jeździ się cudownie, bosko i normalnie brak słów. To nie jest maszyna do szalenia i Bóg wie jakich osiągów ( a te wystarczą ), tylko do dawania radości z jazdy ( no i trochę lansu he he ).

Nie namawiam Cię na Vulcana bo każdy ma inne marzenia, ale poważnie zastanów się nad kupnem większego moto. Przy twojej kasie kupisz coś fajnego, napewno nie będziesz żałował i będziesz za*eb..cie zadowolony.

 

Powodzonka :crossy:

Edytowane przez yamak24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A ja cholera marzyłem o VN-nie 1500 Classic. I co tu robić?

W końcu jeden z kolegów widząc, że dostaję pierd..ca powiedział tak: kup 1500 tylko zacznij jeździć z rozumem, respektem i szacunkiem do maszyny. Żeby Cię nie poniosło bo może być tragedia. Taki motor nie wybacza błędów. I pamiętaj, że masz do kogo wracać.

A ktoś na forum napisał: jak kierowca dupa to i na motorowerku się wypierd.li.

I kupiłem mojego kochanego Vn 1500.

I co? Nie naszarpałem się, nie upociłem i nie wywaliłem. Zacząłem z szacunkiem dla moto, z rozumem i wyobraźnią. Jeździ się cudownie, bosko i normalnie brak słów. To nie jest maszyna do szalenia i Bóg wie jakich osiągów ( a te wystarczą ), tylko do dawania radości z jazdy ( no i trochę lansu he he ).

Nie namawiam Cię na Vulcana bo każdy ma inne marzenia, ale poważnie zastanów się nad kupnem większego moto. Przy twojej kasie kupisz coś fajnego, napewno nie będziesz żałował i będziesz za*eb..cie zadowolony.

 

 

Własnie o to mi chodziło.

Motocykl kupuje się przede wszystkim sercem, a jeździć trzeba z rozumem. :crossy:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie o to mi chodziło.

Motocykl kupuje się przede wszystkim sercem, a jeździć trzeba z rozumem. :crossy:

 

Jak rowniez i oczami a wiadomo ze Yamaha robi najladniejsze :clap:

Kendo - sztuka polaczenia piekna linii motocykla, funkcjonalnosci i uzytecznosci :crossy: :buttrock:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po co się rozdrabniać vtx 1300 to jest to bo za jakiś czas będziesz wymieniał na większy .

za 10 tysi raczej nie uda sie kupic VTX1300 ale mozna poszukac jakiejs Kawy VN 1500 moze sie uda znajomy kupil taka za 9 tys. :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...