Mario-misiek

Swiete slowa. kupujac uzywke masz spore szanse ze bedzie blisko kresu swojej zywotnosci migawka, a jaki to wydatek to az strach pomyslec...

Sam zaczynalem od 350D jesli chodzi o cyfry i gdyby nie to ze mi migawka padla....pewnie dalej bym na nim zapindalal...fajny sprzet. Ja sie znow po swojemy napisze ze wcale nie musisz miec takich super sprzetow by sie dobrze bawic z fotografia...chyba ze kasa to zaden problem to wtedy tak.

Raurus 61 D90 to konstrukcja z przed kilku lat, D7000 to nowy model. Ja bym wzial D90 bo chyba tanszy jest a kupil za to lepszy obiektyw a skoro masz juz jakis staz to wiesz czemu tak radze. Co comu po full wypasie korpusie jak szkla do d......

i kurde czekam na swoja niunie....ja pie**ole jak czekam to wie chyba ktos kto czekal jak ja....

Najlepsze jest to ze nasi piraci jak zyja i mieszkaja za granic sa nagle postrzegani jako przestrzegajacy prawa a u nas ciagle marudza.,....u nas sie za duzo pier.....tam jest krotka pilka i jakos nasi riderzy nie maja z tym problemu a tu zawsze....uwazam a sam mialem zabrane prawko za gorzale ze trzeba je**ac idiotow do bolu a ze przy okazji lapia ci normalniejsi to coz...( o ile mozna byc nbormalknym na moto) 'LUDXIE ZAZWYCZXAJ ONI MADRZE PRAWIA....ZAZWYCZAJ......

Normalnie lezka sie kreci co to byly za czasy...i nikt sie nie trzepal jakie to ma wdzianka markowe lub nie i ile za nie dal hehehe

No dobra, jak mowilem mialem przyjemnosc dosiasc vtx 1300, inna sprawa ze morda mi sie smieje do niego.... Niedlugo bedzie tez okazja sie przejechac, wiec to pewnie zweryfkuje moje zdanie... Juz wiem ze dopiero w maju wypadnie zakup takiego czy innego sprzetu....choc juz czuje ze to wlasnie VTX bedzie...niestety zakup wypadnie wtedy gdy juz ceny letnie beda ale trudno, doloze ta 5 jeszcze nie ma rady. Plus jakies ubranie, kask,wymiana plynow, swiec, bo jakos nie wierze zapewnienia o wymianach tego wszystkiego przez sprzedawce. Najwyzej bede kamienie wpieprzal.... :wink: A co do szalenstw na moto...juz dawno mi takie cos wywietrzalo z bani po : wypadku na moto, potraceniu przez moto, 2 potraceniach przez puszki, oraz po dwoch dzwonach ktore mialem przyjemnosc przezyc bo ktos sie zagapil...o zlamianach juz nic nie mowie bo kto powie zem pechowiec i zebym nie kupowal moto... :biggrin:

Witam i ja W maju przyjedzie moj VTX1300 i wtedy poudzielam sie wiecej. Na razie poczytam was, fajnie ze sa ludzie z Radomia. Juz nie moge sie doczekac mojej laluni....

Nie stac mnie na ciagle dokladanie i kupowanie co roku nowego sprzetu. Sugerowalem sie mniejszymi sprzetami z opinii innych moto zapalencow choc byly glosy podobne do Twojego i jest w tym chyba sporo racji. Tylko dlatego ze nie jezdzilem x lat mam watpliwosci co i jakiej wielkosci, ja sam mialem okazje posiedziec na VTX1300 i bardzo mi pasowala choc nie mialem okazji przejechac sie, a waga robi wrazenie. W sumie pierwszy plan zakladal 1300 od razu, tylko niektore opinie zachwialy tym.....

Eeeeeh......najgorzej siedziec i patrzec na maszyny.... Ogladalem VN czytalem sporo o nim i coz, podoba mi sie moze sie w koncu zdecyduje na poczatek wlasnie na taka maszynke. Lancuch jakos specjalnie mi w sumie nie wadzi, ze brudzi ....jak nabrudzi to sie wyczysci. Pozatym idealnie wpasowuje sie w moj stan finansowy na przeznaczony na kupno. Mam kumpla kumpla ktory sprowadza maszynki i mam powiedziane ze jak sie zdecyduje znajdzie sie cos w dobrym stanie za normalna kase. Swoja droga czytam i czytam i widze ze Kawasaki cos sa malo popularne, nie wiem dlaczego....

Wlasnie o takie opinie mi chodzilo. Krotko i na temat i rzeczowo. Szacun i browar sie nalezy :clap:

Heeeeh.... No i dostalismy po kuprach od moda..... A ponoc kto pyta nie bladzi......gdzies tak zapisane bylo....choc pyta to ponoc brzydkie slowo jest.... A powaznie, chyba jasne ze pytajac chcialbym wiedziec czy nie porywam sie z motyka na slonce... A moze wyolbrzymiam.....w kazdym badz razie pytam szukam a na wiosne kolo kwietnia cos zakupie.

Heeeeh.....lejecie miod ma me skolatane serce.....sam jak patrzylem na te mniejsze sztuki to jakos mnie nie przekonywaly....dzialaja na mnie wlasnie vtx.... :biggrin: Do VTX 1300 sie przymierzalem....dosiadlem...miodzio..... :buttrock:

Planuje wydac ok 20tys.... choc chwialmi mysle ze moze by kupic cos tanszego by jak sie poobijam to tak szkoda nie bedzie...... ale docelowo 20kafli... :biggrin:

To i ja sie dorzuce.... Na motokrkach malo latalem, ze 20 lat temu jakas MZ 250, Jawa 350 ale jak mowie tyle o ile.... Teraz na starosc zglupialem i chce kupic sobie maszynke....mialem smaka na cos rzedu 1800 ale ktos mi rzekl ze to za wysokie loty jak dla zupelnego nowicjusza. Patrzac na wage sprzetow moze i racja bo jakbym to chocby obalil na parkingu to bym sie pochlastal.... Myslalem sobie o czyms wielkosci 600 - 900, jak kazdy mowi troche malo mocy ale nie po to chce kupic by wariowac, ot spokojna jazda... Troche poczytalem, pogadalem i mysle o : HONDA 750, SUZUKI VZ 800 jak myslicie? Dodam ze mam 180cm i 120kg wagi :cool: