Zagrzane moto gorzej pali

[cenderr]

Witam, mam to moto dość niedługo i ostatnio zauważyłem coś niepokojącego.

Jak fura jest zimna to na ssaniu odpala ładnie, żadnych problemów, trochę długo się rozgrzewa ale można to przeboleć, ten typ tak ma.

 

Problem pojawia się jak silnik jest ciepły. Jak go zgaszę i odpalę do 15 min to z gazem odpala w miarę OK. Może to nie jest tak na dotyk no ale powiedzmy że odpala OK.

 

Natomiast jak postoi dłużej i nieco ostygnie to potem mam problem z odpaleniem. Muszę dość długo kręcić rozrusznikiem aż załapie. Jak załapie to muszę go 2-3 sec. pogazoważ bo traci obroty i zgaśnie...potem chodzi dobrze.

Z kolej jak próbuję odpalać go również z gazem to potrafi się bydlak zalać (nie zawsze ale zdaża się). Zgazem trochę lepiej jest ale trzeba wyczuć aby nie zalać...

 

Nie wiem już naprawdę, czy ja coś robię źle? Po takim dłuższym postoju na ssaniu go palić? Dodam że silnik ciepły.

Czy problem może tkwić w regulacji itp? Motocykl mam jakieś 3 tyg. i jeszcze synchro ani nic nie robiłem. Chodzi ładnie, trzyma obroty, nie zauważylem nic niepokojącego więc nie wiem co to może być, może paliwo? Zwykle tankuję na Orlenie 98.

 

Dzięki za odpowiedzi.

[bread]

podaję sprawdzoną receptę:

do 15 min odpalaj bez gazu

jeśli dłużej postoi - ssanie też bez gazu

[Pepper]

Sorki, ale chyba nie używasz ssania za każdym razem przy rozruchu? Jak silnik jest ciepły jeszcze np.?

Tak pytam dla pewności

[cenderr]

Nie wiem czy to było do mnie czy nie ale odpowiem ja ;) .

Tak jak napisałem wyżej ssania używam tylko jak silnik jest zimny i zawsze mi ładnie odpala. Jak jest ciepły to do 15 min jak z gazem próbuję też odpala ok. Jak postoi dłużej niż powiedzmy te 15 min to są problemy.

 

Musze spróbować zrobić tak jak napisał braed, czyli po dłuższym postoju jednak palić go wraz ze ssaniem.

[Pepper]

No właśnie. Sorki, ale różni ludzie różżne rzeczy piszą, wolałem się upewnić.