Skocz do zawartości

No i mam.......


Daevon
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No więc zacznę od tego, że mam KURE***IEGO MORALNIAKA!!!!!!!!!!!!!

Pierwsza gleba i pierwszy wypadek w jednym.......

Jadę sobie spokojnie - 50 km/h - w mieście zwanym Strzelin.... Jestem na głównej a nagle z prawej, z ulicy bocznej, podporządkowanej wyskakuje mi białe cinquecento i staje na środku mego pasa.... Jakieś hmm kilkanaście metrów przedemną i stoi! . Więc hamuje i przeciwskręt na prawo, bo z lewej była kolumna samochodów stojących w korku. Nie wyszło mi.... uderzyłem lewym barem o tylny lewy słupek Fiata i lewą przednią częścią owiewki powyżej jego zderzaka, odbiło mnie na ziemię, moto zaszlifowało i (o kur** to było najgorsze) jebło o krawężnik :biggrin: . Wstałem szybko zgasiłem moto, podniosłem.... Sprawdziłem czy pali... zapaliło od dotyku .... jak zawsze ehhh.... Biegi wskakują wszystko okej - to super ALLEEE! W wyniku uderzenia o Fiata pękły naraz dwie części lewego przedniego plastiku (jedna była przykręcona do drugiej).... Gdyby to było tylko to, byłbym się cieszył!!!! Ale moto uderzając o krawężnik felgą straciło więcej.... Lagi podwineły się o jakieś 5-6 cm, tak, że opona trze o plastik, a sama fela jest pogięta na maxa, trze normalnie o kolumny amora przedniego. Policja, mandat 200 złotych dla PZF (Pan z Fiata). Zaraz do PZU zgłosić szkodę. PZF poszedł ze mną i wszystk poszło w miarę szybko. We wtorek mam rzeczoznawcę i zoabczymy co to będzie.

 

Napiszcie mi na co mogę liczyć, jeśli chodzi o odszkodowanie... Bo liczę, że wymienię lagi na nowe no i nowe plastiki przednie... Czy się aby nie przeliczę? Dodam, że jestem ubezpieczony w PZU i sprawca także. Ja mam OC. Pozdrawiam i życzę szerokiej drogi. Dawid

Edytowane przez Daevon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... w sumie masz sporo szczęścia ... uderzyłeś w tego Fiacika ... i żyjesz. Ja miałem kiedyś podobną sytuację ... też białe seicento wyjechało ... facet miał czerwone światło ale skręcał w prawo czyli tam gdzie ja chciałem jechać ... położyłem moto, innego wyjścia wtedy nie widziałem ... tyle że nie uderzyłem w gościa a tylko w krawężnik. PZF nawet się nie zatrzymal ... zanim się podniosłem już go nie było ... świadków brak oczywiście ... moto do klepania ... ale za własna kasę (brak AC) ... i też tyle szczęścia że mi się nic nie stało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że wiecie, ja jestem zielony całkowicie. Co ja wiem, że dostanę na naprawę, ale naprawa to pojęcie względne jak się domyślacie. Więc czy ktoś może wie, czy mogę liczyć na pieniądze za nowe owiewki i lagi(i stłuczone prawe lusterko hehe :-P i porysowany tłumik.... )? I co to znaczy "świruj na kręgosłup"? Że mam marudzić że rama krzywa?:/ Oby tak nie było....

 

 

PS. Kriss G. ja też się cieszę, że przyładowałem. Lepsze to niż (tak jak mówisz) jakbym miał się rozwalic o krawężnik a tamtego nawet nie ruszył. Zresztą dziadek już chciał sobie jechać... Ale go zatrzymałem darciem ryja :biggrin: . A potem z leksza się zdziwił jak zobaczył jaką mu zostawiłem pamiątkę na karoserii moim lewym barkiem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mam narzekać na bóle i, że moto ma krzywą ramę tak?

 

PS. Co myślicie o Sieci Naprawczej PZU? Warto tam odstawic moto? Tzn. do jednego z tych warsztatów? Bo ja szczerzę powiem, że mam mieszane uczucia co do tej instytucji i wszystkiego co z nią związane i stawiałbym na jakiś inny, niezależny warsztat... Piszą, że dają roczną gwarancję, ale jak mi wpiepszą do moto owiewki używane i używane lagi to co mi po tej gwarancji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sciemnij tez, ze teraz biosz sie motocyklem jezdzic i jazda samochodem powoduje u Ciebie strach :]

 

jak to mowi moj tata, "dobra sciema to polowa sukcesu" :]

 

tylko nie scimniaj za bardzo bo sie polapia i bedziesz mial wieksze problemy :]

pamietaj wszystko z umiarem ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no tak nie powiem, to lekka przesada.... Ale znalazłem na metce od kasku informację po angielsku: "Kask jest zaprojektowany aby pochłonąć wstrząs przy jednoczesnym częściowym zniszczeniu jego powłoki oraz szkieletu. Takie uszkodzenie może nie być widoczne. Zatem jeśli istnieje podejrzenie o mocnym wstrząsie/uderzeniu kasku, podlega on wymianie nawet gdy jest widocznie nieuszkodzony"

 

Czytałem, że pewnemu motocykliście PZU kupiło nowy kazd Airoh'a za 1450 złotych.. On właśnie przedstawił tą metkę rzeczoznawcy.. Przeto i ja tak postąpię hehe.... mój to agv wart 350 zł, ale jeśli dostanę kasę, to go zmienie bo mi sie znudził.... :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W miare mozliwosci wstaw moto do autoryzowanego serwisu na ogledziny i wycene naprawy na oryginalnych czesciach - one zawsze sa tak ku***ko drogie, ze odszkodowanie bedzie duze, nawet jak policza szkode calkowita. Potem wyciagasz sprzet z serwisu i naprawiasz sam na uzywanych czesciach a reszte kasy przeznaczasz na co chcesz. Koniecznie tez pokaz zniszczone ubrania i kask - musza ci oddac kase po cenach sklepowych, a potem na allegro kupisz taniej i znow zysk. Idz do lekarza i kaz sie gruntownie przebadac (rentgeny itp.) i wszystko kaz lekarzowi spisac (mow, ze cie boli to i tamto, pokaz wszystkie siniaki, powiedz, ze byles w szoku to nic nie czules, a po nocy Cie wszystko rozbolalo) to jescze moze uda sie uzyskac cos za uszczerbek na zdrowiu.

Potem jak juz wrocisz na droge bardzo na siebie uwazaj - dobrze, ze nic Ci nie jest.

 

Pozdrawiam

Internetowy sklep komputerowy http://mirwit.com.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We Wrocławiu nie ma autoryzowanego serwisu Yamahy. Ale jest dobry serwis i warsztat Suzuki i nie tylko. Tylko, że pewnie tam nie będą mieli możliwości sprowadzenia części...

 

Zalmen3, uważasz, że te uszkodzenia mogą się kwalifokować do szkody całkowitej? Jesli tak, to zwracają mi pieniądze, które zapłaciłem za moto, czy też sami wyceniają jego pierwotną wartość?

Edytowane przez Daevon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...