a.kowalski74 Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2006 Cześć, chciałbym poznać użytkowników Hondy CBF 500. Najchętniej z tego roku. Podobno Honda dzięki promocji sprzedaje tego około 3 sztuki tygodniowo (hehe, ciekawe czy to nie ściema). Być może jest tutaj ktoś, kto jeździ tym moto. Jeśli chodzi o mnie, to jest to mój pierwszy motocykl. Jestem świerzo upieczonym motocyklistą. Pytania mam raczej standardowe: - jak się Wam jeździ tym motocyklem? Ja swoim przejechałem około 700 km i zbliżam się do pierwszego przeglądu przy 1000 km - ile Wam palą wasze maszyny? W mojej spalanie na oko wacha się od jakichś 4 litrów do około 5 litrów - jak oceniacie pracę skrzyni biegów? Ja po jakimś czasie chyba już opanowałem zmianę biegów, bo na początku jakoś mi się skrzynia zawieszała :biggrin: Nie mogłem ani w te ani wewte. Pomagało popuszczenie sprzęgła i zapalała się upragniona zielona kontrolka z literką N :biggrin: Teraz już mi się to nie zdarza i jeżdżę coraz sprawniej. Mieliście coś takiego? - czy macie coś takiego, że jak wrzucacie jedynkę, to jest takie delikatne szarpnięcie sprzętem? Ja mam coś takiego. Nie ma żadnych zgrzytów, tylko klik delikatne szarpnięcie. Nadmienię, że motocykl ani nie gaśnie ani nie pełźnie, więc ze sprzęgłem chyba wszystko ok. No i na koniec pytanie apropos wskaźnika temperatury. W instrukcji obsługi podane są moim zdaniem sprzeczne informacje. W jednym miejscu piszą, że jeśli wskazówka wskaźnika temperatury płynu chłodzącego podniesie się powyżej pola C, to motocykl jest gotów do jazdy. A w drugim miejscu dotyczącym uruchamiania jest wzmianka, żeby motocykl nie pracował zbyt długo na jałowym biegu bo to szkodzi katalizatorom. Więc to takie trochę dziwne dla mnie. Jak moto stoi, to grzeje się dość długo. Z kolei dzisiaj popołudniu jak wracałem z pracy to za specjalnie długo nie czekałem i zacząłem jechać. Wskazówka pieła się ponad pole C baaaardzo długo. Więc co tu jest grane? Może tak długo się dzisiaj grzała, że było faktycznie chłodno popołudniu i na dodatek lało całkiem nieźle (choć to raczej nie ma związku):biggrin: Ale jechało się przez Warszawę całkiem spoko :buttrock: . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tuzmen Opublikowano 30 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2006 Jeżeli chodzi o temperature nie powinieneś sie tak sztywno sugerować tą wskazówką.Moja rada, jak tylko wyłączysz ssanie, a wskazówka delikatnie ruszy sie z miejsca "zupełnie zimny", można już jechać. W mojej praktyce od tego momentu jade wmiare spokojnie aż wskazówka znajdzie sie na granicy C i pola normalnej temperatury. Wtedy jeżdze już dynamicznie.Bywa tak że w chlodne dni tempetarura nigdy nie przekroczy tej granicy. Ba nawet w ciepłe jest to trudne. Skrzynia szarpie na 1, normalka. Przy zimnym silniku, bez ssania obroty są jeszcze poniżej 1rpm, wtedy chyba szarpie najlżej. spalanie 4 - 5l Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a.kowalski74 Opublikowano 30 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2006 No to super. Czyli wszystko działa tak samo. Bardzo dziękuję za odpowiedzi i wskazówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
davgor Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 sie ma, mam tą samą hondę co Ty ale w napisie brakuje jej literki "F" czyli jest tylko CB, heheh.silnik jest ten sam więc mogę coś napisać.spalanie mam około 4 litrów(mam wersję 50KM), 1 i w ogóle reszta biegów nie chodzi tak jak w samochodzie, troche stuka. powoli jednak to opanowuję. co do ssania to w zasadzie używam tylko do uruchomienia i zaraz siadam na moto i powoli (do 3 tys rpm)jadę i oczywiście ssanie zaraz wyłączam jak tylko ruszę. najwięcej na razie km na dzień:240 w 3 godziny;).trzeba by kiedyś zrobić jakieś spotkanie pięćsetek z napisem honda;)pozdr.davgor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Panna Nervosa Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Jezdze na cbf 500 - srebrna, 2004 rok. To rowniez moj pierwszy motocykl. Moge powiedziec tyle ze jestem zadowolona, ze skrzynia zadnych klopotow nie mialam ale nie mam porownania za bardzo. Nie powiedzialabym jednak ze szarpie.Troche balam sie mocy i wagi na poczatek ale jest ok. Cholera - nie jezdzilam na niej ponad tydzien, musze to szybko nadrobic... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a.kowalski74 Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 sie ma, mam tą samą hondę co Ty ale w napisie brakuje jej literki "F" czyli jest tylko CB, heheh.silnik jest ten sam więc mogę coś napisać.spalanie mam około 4 litrów(mam wersję 50KM), 1 i w ogóle reszta biegów nie chodzi tak jak w samochodzie, troche stuka. powoli jednak to opanowuję. co do ssania to w zasadzie używam tylko do uruchomienia i zaraz siadam na moto i powoli (do 3 tys rpm)jadę i oczywiście ssanie zaraz wyłączam jak tylko ruszę. najwięcej na razie km na dzień:240 w 3 godziny;).trzeba by kiedyś zrobić jakieś spotkanie pięćsetek z napisem honda;)pozdr.davgor O jak miło, że się odzywacie:) Taki zlocik pięćsetek z napisem Honda to mogło by być coś. A może nie tylko z napisem Honda :notworthy: Jezdze na cbf 500 - srebrna, 2004 rok. To rowniez moj pierwszy motocykl. Moge powiedziec tyle ze jestem zadowolona, ze skrzynia zadnych klopotow nie mialam ale nie mam porownania za bardzo. Nie powiedzialabym jednak ze szarpie.Troche balam sie mocy i wagi na poczatek ale jest ok. Cholera - nie jezdzilam na niej ponad tydzien, musze to szybko nadrobic... O tak, nadrób koniecznie. Korzystaj, bo koniec sezonu już niestety się zbliża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paffcio Opublikowano 2 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2006 Mi moja hondzia pali ponad 5 literków, jeszcze nigdy nie udało mi sie zejść ponizej 5 l na 100km, moze dlatego że jeżdzę na krótkich odcinkach mam 10 km do pracy, wiec myślę sobie że może to jest powodem. Gażniki mam wyczyszczone i wyregulowane. Całkiem fajna propozycja jesli chodzi o zlot 500, fajnie by było żeby nie tylko hondy ale także inne marki mogły się pojawić, mozna było by porównac sobie konkurencyjne maszyny np. CB GS ERpozdrawiamPaffcio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
banka Opublikowano 2 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2006 (edytowane) Cześć, widzę, że sporo osób wybiera cbf 500 na pierwszego sprzęta :crossy: no i teraz mam dylemat. Też przygotowuję się na przyszły sezon do zakupu pierwszego motocykla i nie wiem co wybrać cbf 500 czy er5. Ale do przyszłego sezonu mam jeszcze trochę czasu :crossy: A tak w ogóle mam pytanie co do mocy. Czy na wyższych obrotach maszyna nie dostaje nagłych zrywów ? Bo na przykład czytałem o er 5, że wykres przyrostu mocy jest niemal liniowy czyli przyspiesza praktycznie tak samo w całym zakresie. A jak z zawieszeniem ? Nie jest za miękkie ? Tu czytałem o er 5, że trochę dobija i nie wiele da się z tym zrobić. A jak się sprawdza tylny hamulec ? Bo o ile się nie mylę w cbf jest tarcza a w er5 napewno bęben.O CBF 500 troche mniej artykułów znalazłem więc wszelkie uwagi mile widziane.Na koniec dodam, że oba sprzęty bardzo mi się podobają :eek: pozdrawiam wszystkich forumowiczów szczęśliwych posiadaczy 500 Rafał Edytowane 2 Listopada 2006 przez banka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a.kowalski74 Opublikowano 2 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2006 Cześć, widzę, że sporo osób wybiera cbf 500 na pierwszego sprzęta :wink: no i teraz mam dylemat. Też przygotowuję się na przyszły sezon do zakupu pierwszego motocykla i nie wiem co wybrać cbf 500 czy er5. Ale do przyszłego sezonu mam jeszcze trochę czasu :bigrazz: A tak w ogóle mam pytanie co do mocy. Czy na wyższych obrotach maszyna nie dostaje nagłych zrywów ? Bo na przykład czytałem o er 5, że wykres przyrostu mocy jest niemal liniowy czyli przyspiesza praktycznie tak samo w całym zakresie. A jak z zawieszeniem ? Nie jest za miękkie ? Tu czytałem o er 5, że trochę dobija i nie wiele da się z tym zrobić. A jak się sprawdza tylny hamulec ? Bo o ile się nie mylę w cbf jest tarcza a w er5 napewno bęben.O CBF 500 troche mniej artykułów znalazłem więc wszelkie uwagi mile widziane.Na koniec dodam, że oba sprzęty bardzo mi się podobają :bigrazz: pozdrawiam wszystkich forumowiczów szczęśliwych posiadaczy 500 Rafał Hej, jeśli chodzi o moc i cbf 500 to zależy to oczywiście od osobistych odczuć. Mi na początku się zdawało, że przy przekraczaniu 7000 rpm maszyna chce mi uciec spod tyłka, ale sądzę, że to było takie wrażenie początkującego. Teraz po przejechaniu prawie 5 000 km mogę powiedzieć, że powyżej 7 000 rpm z motocykl się możno ożywia ale czy jest to już zryw hmmm nie wiem. Nie powiem, że to nie jest fajne :biggrin: Jeśli chodzi o ER 5 to nie wypowiadam się, bo znam ten motocykl tylko z widzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cross_maX Opublikowano 30 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2008 Witam!! Przejzalem forum i okazalo sie, ze nie ma ogolnego tematu o cbf 500. Mysle ze czas to zmienic :icon_mrgreen: ... Jesli znacie jakies ciekawe strony/materialy o tym motocyklu to wklejajcie linki lub skany :cool: Pozdrawiam :flesje: P.S Czy moglby ktos zrobic zdjecie mocowania linki od sprzegla (przy silniku) w swoim cbf? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadeo Opublikowano 30 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2008 Z tego co wiem, jest identyczne, jak w cb 500, gdyż jest to ten sam silnik bez najmniejszych zmian. Zmodyfikowano podwozie i nadwozie, ale serce pozostawiono z poprzednika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
christiano_ Opublikowano 30 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2008 Dane dot. mocy, momentu identyczne, silnik tez wyglada identycznie wiec pewnie masz racje:) A moja CB 500 pali troszke wiecej. Nie wiem jak wam wychodzi spalanie 4-5. To musi byc bardzo rekreacyjna jazda. Moja pali 5,2-6,5. Ostatnio nawet 7 spalila :eek: Dopiero po przyslonieciu chlodnicy (zeby sie bardziej rozgrzewala) wrocilo do normy (czyli srednio kolo 5,5). Teraz to nawet jak mamy temp. kolo 5st to zdaza sie, ze sie wentylator wlaczy po ostrzejszym przejezdzie po miescie :buttrock: :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cross_maX Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 Czy ktos z was kombinowal cos z kuframi bocznymi w CBF 500? Slyszlame ze nadwozie to samo co w cbf 600, ale przy stelazach do cbf 600 nie podaja, ze pasuja do cbf 500. Wiec jak to naprawde jest? Mi jak narazie (nowe moto - wiec jezdze spokojnie) wyszlo kolo 4-4.5 l / 100km;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bika Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 A ja właśnie rozważam zakup cbf-ki ;) generalnie jest to jedyny turystyk, który mi odpowiada wizualnie ;) I jak na pierwsze prawdziwe moto (wcześniej 125-tka ;) ) to wydaje mi się, że to trafny wybór. Pozdrawiam gorąco wszystkich czekających na wiosnę;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Djobeł Opublikowano 8 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2008 Witam Chopoków i Dziewuchy! CB-fki to bardzo wdzięczne motocykle. Omijając totalnie kwestie wizualną warto wspomnieć, że silnik CB jest praktycznie nie do zajechania...spotkałem już wiele modeli tych poczciwych sprzętów czy to starszej dekady czy kompletnie nowej i nigdy nie słyszałem, żeby padł tam pieć:) Motocykl bardzo mało awaryjny, według mnie bije GS-a na głowę, chociażby w kwestii serwisowania. (Przykładowo) Regulacja gaźników w GS-ie co 6 kkm, w cb - co 24 kkm...to jest przepaść! Cb500 świetnie nadaje się na pierwszy motocykl, w kwestii manewrowania, poręczności np w mieście - maksymalna ocena. Jedna rzecz do której ja osobiście bym się przyczepił - tyle zawieszenie...pamięta chyba jeszcze czasy poptopu szwedzkiego - nie wygodnie się na tym jeździ (według mnie). Ktoś także może przyczepić się do ceny, bo za cena przecietnego CB-ka dostaniemy parę lat młodszego Gs-a, ale to w końcu Chąda :D (Trwałość, niezawodność zawsze w cenie) Pozdrawiam, Djobeł Cytuj V-TWIN wanker Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.