Skocz do zawartości

Problem z Simsonem S51...


SeibR
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam Simsona S51 3 biegowy rocznik 1986 kupiłem w stanie idealnym, duzo części oryginalnych... kupiłem wczoraj, zauwazyłem problem dopiero po kupnie... troche leje olejem z tłumnika, niewiem czy to simmering czy co... mieszanka mixol z benzyną dobra... świeca ma dobra iskre fioletową (świeca ISKRA F95 bodajże), świeca jest okopcona, i troche zalana ale środek ma brązowawy a z tłumnika nie kopci duzo i to do tego drugiego problemu że jak motor jest zimny pali ładnie, jeździ ładnie, gdy się nagrzeje i daje go na wolne obroty to po daniu gazu buczy dusi się i tak przez około 10 sekund potem się wkręca w normalne obroty... tak się dzieje po przejechaniu się simsonem... za każdym razem... może cos z regulacją w gaźniku... prosze o pomoc, zgóry ThX !! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ma coś wspulnego gaźnik i filtr powietrza z laniem się z tłumnika olejem... ?? czy może to byc simmering ?? a co do tego wkręcania się na obroty po przegrzaniu simsona może to bc kondensator... czy ustawienie gaźnika??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Simering od strony sprzęgła mógł sie lekko wysunąć, ja tak miałem na tych wakacjach jak sprzedałem simsona i na 2 dzień facet przypchał go do mnie na "gwarancje" , tylko że simering całkiem wyskoczył i musiałem go na silikon zakleić. Na szczęście facet ani razu więcej u mnie nie był hehe

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z informacji które podałeś można wywnioskować za bogatą mieszankę paliwa z powietrzem. Najpierw sprawdź drożność układu ssącego i zobacz czy opuszczenie iglicy pomoże, jeśli tak to dalej sprawdź poziom paliwa w komorze pływakowej, jak odejmesz miskę gaźnika to poziom paliwa w niej powinien pokrywać sie z takim odlewem, doginając pływak to wyreguluj. Potem pewnie bedzie potrzebna regulacja wolnych obrotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic groźnego zle jest wyregulowany gaźnik ponieważ silnik za dużo dostaje paliwa i całkowicie go nie przepala i wyrzuca na wydech,a może być też za dużo oleju w paliwie czyli źle dobrał mieszanke jak do simka to 1:40

 

Nic groźnego zle jest wyregulowany gaźnik ponieważ silnik za dużo dostaje paliwa i całkowicie go nie przepala i wyrzuca na wydech,a może być też za dużo oleju w paliwie czyli źle dobrał mieszanke jak do simka to 1:40

 

Możę być też tym że ssanie nie trzyma i jest wtedy za bogata mieszanka,albo jest zapchany filter powietrza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lanie olejem z wydechu może być spowodowane przedostawaniem sie do cylindra oleju ze skrzyni, jeżeli masz w niej niepalny hipol będzie sie on wylewał przez tłukim, dostawanie sie oleju doi cylindra może być spowodowane uszkodzeniem simmeringa lub nieszczelnościa między połówkami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lanie olejem z wydechu może być spowodowane przedostawaniem sie do cylindra oleju ze skrzyni, jeżeli masz w niej niepalny hipol będzie sie on wylewał przez tłukim, dostawanie sie oleju doi cylindra może być spowodowane uszkodzeniem simmeringa lub nieszczelnościa między połówkami

 

zgodzę sie z tobą ale nie do końca gdyż jezeli by walnoł simering to by swiece smoliło i mocno zakapcało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak motor jest zimny pali ładnie, jeździ ładnie, gdy się nagrzeje i daje go na wolne obroty to po daniu gazu buczy dusi się i tak przez około 10 sekund potem się wkręca w normalne obroty... tak się dzieje po przejechaniu się simsonem... za każdym razem... może cos z regulacją w gaźniku

Miałem podobny problem - objawy były tego samego typu, lecz dużo mocniejsze i bardziej dokuczliwe...gdy Simson się rozgrzał to po spuszczeniu z obrotów zaczynało go mulić - niestety nie wychodził z tego, nie chciał się zebrać na obroty i w konsekwencji gasł, lub sam go gasiłem, bo już wiedziałem co jest grane :icon_arrow: Do tego potem musiałem czekać aż trochą ostygnie, lub go brałem na pych, bo gdy był rozgrzany i go kopnąłem to nie mógł wejść na obroty ;)

Jeżdże na gaźniku N1-11 i wystarczyło go wyregulować by wszystko wróciło do świetności. Całość zajeła mi około godziny. Na początku rozgrzałem go mocno na centralce i pokręcając śróbkami od regulacji ustawiłem go tak, że nie gasł i zbierał się na obroty od samego dołu - drogą prób i błędów. Potem nastąpił drugi etap, a mianowicie jeździłem tam i z powrotem na odcinku ok. 100m. Po każdym przejeździe pokręcałem troszkę śrubką od powietrza (tą małą, schowaną od boku) tak by potem moto miało jak najlepszy odjazd i trzymało obroty. Potem podniosłem mu jeszcze troszkę obroty wkręcając śrubkę obrotów biegu jałowego (ta wystająca ze sprenrzynką) o 1/4 obrotu, co poskutkowało poprawą pracy silnika przy przyspieszaniu :icon_arrow:

 

Mam nadzieję, że przyda Ci się ten mój esej w regulacji :icon_arrow: Nie robiłem tego jakoś profesjonalnie, lecz drogą prób i błędów - inaczej w takich warunkach jest ciężko :icon_twisted:

 

 

zgodzę sie z tobą ale nie do końca gdyż jezeli by walnoł simering to by swiece smoliło i mocno zakapcało

Co do waszej dyskusji to Pimpek, jeśli olej w skrzyni jest niepalny to nie zasmoli, ani nie zakopci on świecy, bo przecież musiał by się palić, żeby to zrobić. A takto tylko siądzie naświecy i będzie on mokra - jak to ma miejsce u kolegi SeibRa.

Edytowane przez Bacher
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do simsona jest mieszanka 1:50, zaduzo oleju w paliwie niema bo by okopcało świece a świeca jest brazowawa tylko troszke zalana zawsze i niekopci dużo więc olej z benzyną dobrze pomieszany...

ja bowiem uważam że lepiej niech będzie 1:40 ja tak robię i świeca jest cegiełka jak bedzie dobrze wyregulowany gaźnik to świeca nie powinna być ciemna a tak też silnki ma lepsze smarowanie na tak dobranej mieszance,nie musze się obawiać zatarcia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aha, więc jak to wyjdzie jak bym stosował mieszanke 1:40 to ile na litr benzyny oleju... ?? i mam częściowo problem rozwiązany... śrubke co się reguluje w gaźniku powietrze do benzyny to ta śrubka była wkręcona na hama... poprzedni właściciel niewiem co on kombinował... odkręciłem na 2,5 - 3 obrota i już po puszczeniu gazu na wolnych obrotach i po dodaniu max gazu już niedusi tak długo ale dusi (jak dam śrubką od powietrza około 4 obroty albo więcej to motor na 2 i 3 biegu przerywa i gaśnie)... wcześniej około 10 sekund dusiło a teraz niekiedy wogule niedusi a praktycznie zawsze dusi ale przez okolo 2 sekundy... więc dobrze jest ale niedokońca... był jeszcze zatkany filtr... stary niezmieniany mało powietrza bardzo mało przepuszczał... filtr dorobiłem z gąbki wyciełem dopasowałem i jest dobrze bo czuc że na jedynce i dwójce troszke mocniejszy... szybciej się troszke rozpędza... ale nadal tkwi problem w lekkim duszeniu... P.S pierścien na iglicy przestawiłem na samą góre...

PLz o pomoc

 

gaźnik mam 16N1 - 11 , co do wylatującego oleju z tłumnika to tera dużo mniej wylatuje... ;) czy sa jakieś jeszcze śrubki do regulacji oprucz śrubki do obrotów i do powietrza... ??

Edytowane przez SeibR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...