Skocz do zawartości

HISZPANIA 2006 - udało sie:)


KLAUDIUSZ
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Fajna traska ;) Choć wiesz pewnie sam najlepiej ile ciekawych miejsc ominąłeś biorąc tak duży dystans w krótkim czasie :icon_twisted:

 

W najnowszym Motocyklu jest test porównawczy nowej Fazerki i Bandita (i jeszcze hondy CB1300), tak co by Ci ułatwić podjęcie decyzji :icon_arrow:

 

ps. A CBF1000 nie łaska? :icon_arrow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps. A CBF1000 nie łaska? :icon_arrow:

 

jednym wystarczy krótka przejażdżka, inni muszą zrobić aż/tylko 7000 km ale każdy prędziej czy później dojdzie do tego samego wniosku.... jednak CHÓNDA to nie jest TO... :icon_arrow:

 

pees. fajna traska :icon_twisted: szkoda tylko, że CHÓNDĄ ale widzę, że wnioski już wyciągnąłeś prawidłowe...lepiej późno niż wcale ;) -Klaudiusz będą jeszcze z ciebie ludzie :icon_arrow:

 

Pozdrawiam Turek

Edytowane przez TUREK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, podczas wypadu w Dolomity o którym niedawno pisałem była taka sytuacja, że transalp zawisł na skraju przepaści. W panice wyciągnęliśmy moto z powrotem na drogę, ale potem przy piwie jednogłośnie stwierdziliśmy, że trzeba było pchać, zamiast ciągnąć ;)

 

Co by nie było jest pewne ryzyko, że przesiadka z cbf na bandita może skończyć się pewnym rozczarowaniem (i całkiem młodym banditem dostępnym od zaraz z drugiej ręki :icon_twisted: ).

 

Suzi jak na japończyki są ok, ale może lepiej poczekać do 2007 na GSR1000?? A jeśli teraz, to może DL1000...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brawo za dystans.....warto byłoby po drodze coś pozwiedzać ,a i powrót stał by się mniej uciążliwy.

 

w temacie motocykli, to jeśli mogę coś doradzić nie ujmując włascicielom hond,kawek,i suczek bo na pewno każdy ma swoje preferencje i "szanujemy ich oczywiscie" ;) to ja ze swoim skromnym doświadczeniem brałbym dużego fazera.

 

Wpadnij do Mitsui pogadaj z panem Markowskim,zaprezentuje ci opcjonalne owiewki do fazerka które z szybkiego mieszczuch robią rasowego turystę.Robi to wrazenie.Poza tym po rozstaniu z trzema róznymi yamahami na rzecz innych a obecnie dl-a litrowego stwierdziłem ze koniec z eksperymentowniem YAMAHA TOUCHING YOUR HEART.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jednym wystarczy krótka przejażdżka, inni muszą zrobić aż/tylko 7000 km ale każdy prędziej czy później dojdzie do tego samego wniosku.... jednak CHÓNDA to nie jest TO... :notworthy:

 

pees. fajna traska :notworthy: szkoda tylko, że CHÓNDĄ ale widzę, że wnioski już wyciągnąłeś prawidłowe...lepiej późno niż wcale :notworthy: -Klaudiusz będą jeszcze z ciebie ludzie :biggrin:

 

Honda jest ok, bardziej zabrakło "pojemności", no ale narazie staneło na Bandicie 1200 S lub FZS 1000 Fazere, zobaczymy czy coś do Wiosny sie zmieni :banghead:

 

 

brawo za dystans.....warto byłoby po drodze coś pozwiedzać ,a i powrót stał by się mniej uciążliwy.

 

Wpadnij do Mitsui pogadaj z panem Markowskim, zaprezentuje ci opcjonalne owiewki do fazerka które z szybkiego mieszczuch robią rasowego turystę. Robi to wrazenie. Poza tym po rozstaniu z trzema róznymi yamahami na rzecz innych a obecnie dl-a litrowego stwierdziłem ze koniec z eksperymentowniem YAMAHA TOUCHING YOUR HEART.

 

No zwiedzanie może za rok, niestety byłem ograniczony czasowo i żona postawiła warunek, musiałem szybko dojechać, pobyć jak najdłużej na miejscu i wrócić, dobrze że w ogóle sie zgodziła :banghead:

 

Co do Mitsui to napewno wpadne i przetestuje :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

mam prosbe napisz mi ile leciałeś na trasie srednio i na co jeszcze zwrócic uwagę. Doradz poradz i rozwiń temat :notworthy: w przyszłym roku własnie chcę sie wybrać do hiszpani i prawde mówiąc mam transalpa :icon_razz: na czasie przejazdu chyba mi nie bedzie zależało bo 2 tygi mi chyba starcza zeby dojechac i wrócić :biggrin:))ze srednia 130 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam prosbe napisz mi ile leciałeś na trasie srednio i na co jeszcze zwrócic uwagę. Doradz poradz i rozwiń temat :notworthy: w przyszłym roku własnie chcę sie wybrać do hiszpani i prawde mówiąc mam transalpa :icon_razz: na czasie przejazdu chyba mi nie bedzie zależało bo 2 tygi mi chyba starcza zeby dojechac i wrócić :biggrin:))ze srednia 130 :)

 

Średnio w trasie leciałem najczęściej 140-160 km/h. Nie wiem co jeszcze ci doradzić, wszystko opisałem w pierwszym poście. Jak masz jakieś konkretne pytania to pisz na PW.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jednym wystarczy krótka przejażdżka, inni muszą zrobić aż/tylko 7000 km ale każdy prędziej czy później dojdzie do tego samego wniosku.... jednak CHÓNDA to nie jest TO... :banghead:

 

pees. fajna traska :buttrock: szkoda tylko, że CHÓNDĄ ale widzę, że wnioski już wyciągnąłeś prawidłowe...lepiej późno niż wcale :biggrin: -Klaudiusz będą jeszcze z ciebie ludzie :bigrazz:

 

Pozdrawiam Turek

 

Nie wiem cos Ty sie tak uparl na te HÓNDY. Lecialem CBRka do Birmingham w UK, w sumie trasa w ta i spowrotem oraz jezdzenie po wyspie wyszla jakies 6000 i jestem b. zadowolony, jedyna usterka to wyrwana przez luzny lancuch guma pod wachaczem, po ktorej sie slizgal, ale to nie rzutowalo w zadnym stopniu na sprawnosc do jazdy. Tez nasunal mi sie wniosek, ze przydaloby sie cos kolo tysiaca, ale bede celowal raczej w jakas 954 :bigrazz: :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

honda to honda

suzuki to suzuki

kawasaki to kawasaki

yamaha to yamaha

 

i poslugujac sie slowami reklamy kazdy musi sobie znalezc w motocyklu innej marki to "ukryte fuuu"

to tyle w ramach OT

 

Taka trasa to piekna rzecz. Gratulacje. Jechalem krotko na cbf600 i powiem tyle bardzo wygodny ale troche za slaby.

 

Od dluzszego czasu marze zeby pojechac do Hiszpanii - a jazda tam na motocyklu bylaby juz szczytem szczytowania. Moj kumpel na vt500E dojechal do Valenci i wrocil (pamietam jak wspominal, o tym ze w koncu przerobil skarpetki na cos co mozna nazwac ocieplaczem nadgarstkow i przedramienia, bo mu wiatr wpadal przez mankiet kurtki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Tak jak napisałem w relacji, od początku miałem problemy z moto, dławił mi sie, miał mało mocy itd. Co sie okazało: OKAZAŁO SIE ŻE TRASKE (PRAWIE 8000 KM) ZROBIŁEM NA 3 CYLINDRACH :buttrock:

 

Miałem rozwaloną fajke i były straszne przebicia co powodowało że świeca non-stop była zalana i tylko czasami sie budziła do życia :cool:

 

Teraz jest wszystko ok, pod koniec sezonu :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak tak lubisz smigac, to na nastepna trase zapraszam do siebie :cool: Nie daleko bno na poludniu Anglii, 200 km od Dover pod Londynem

Jak wpadniesz to zaraz gdzies pojezdzimy po UK :buttrock:

Ja wlasnie szukam kompanow ktorzy siedza w UK aby razem gdzies pojechac, moze wlsanie na jakies spotkanie do Polski albo gdzies ...... :cool:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak tak lubisz smigac, to na nastepna trase zapraszam do siebie :) Nie daleko bno na poludniu Anglii, 200 km od Dover pod Londynem

 

Bardzo mozliwe że w Maju lub Czerwcu zawitam, będziemy w kontakcie :P

 

Wiesz co Klaudio?

Szacun, jak byk!

 

Mar_cin, pare trasek już razem zrobiliśmy, może w przyszłym roku podobną zrobimy :biggrin: :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...