WFM M06 1960r.

[Gość Occult]

Obiecanki cacanki... Kiedyś obiecałem zdjęcia swojej WFM.

 

http://img162.imageshack.us/my.php?image=dsc01954gc1.jpg

http://img248.imageshack.us/my.php?image=dsc01960yd4.jpg

http://img266.imageshack.us/my.php?image=dsc01957si6.jpg

http://img369.imageshack.us/my.php?image=dsc01958mk3.jpg

 

 

 

Teraz pytanie. Czy ma ktoś z was schemat instalacji do WFM 1960 rok? Szukam w necie i nie moge nic ciekawego znaleźć. Dodam, że mam stacyjkę starego typy (jeszcze na bakielitowej płytce).

 

Juz znalazłem. W razie czego jest to taka sama instalacja jak w WSK M06Z

 

http://arecki113.republika.pl/schematy/wskm06z.JPG

Edytowane 24 Czerwca 2007 przez Occult

[Gość Occult]

Instalacja jest już zrobiona. Podłaczyłem ją według schematu, który załączyłem wyżej. W razie czego to ostrzegam, że kabelki z przełącznika do stacyjki i stacyjki do światła trzeba podłaczyć odwrotnie. W innym przypadku po włączeniu silnika będzie się ciągle świeciło tylnie światło. Koszt kabli koszulek itp to ok 20 PLN. Naprawdę warto to zrobić samemu. Wszystko świeci, a co lepsze trąbi! Obawiałem się, że ten klakson mógł juz nie działać, ale zagadał :)

 

Szprychy zakupiłem na allegro, koła już są w kupie. Pozostaje centrowanie, kupno opon, dętek...

WFM będzie stała niedługo na kołach :evil:

Edytowane 4 Lipca 2007 przez Occult

[granat]

A moja jeszcze wyglada tak

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8f0cfe809a7cd36a.html

ale ma licznik w ramie

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/500decb426027547.html

[Gość Occult]

ale ma licznik w ramie

 

No moja też ma, ale liczniaka w ramie jeszcze nie ma ;)

 

Nie wiem kto robił schemat tej instalacji do WSK, ale podłączenie światła głównego wygląda trochę inaczej. Poprawiłem schamat i wydaje mi się, że po podłączeniu tego w taki sposób wszystko będzie działało jak należy.

 

http://img387.imageshack.us/my.php?image=00000001ij9.jpg

Edytowane 5 Lipca 2007 przez Occult

[GaCek]

A to moja -W-F-M-ka z roku 1966, czyli z końca produkcji (styczeń-marzec). Motor stał 10, lub wiecej, lat po chmurką oparty o chate u jakiegoś dziadka. Jednym słowem uratowałem ją przed złomawaniem. Był to pierwszy motor, który wyremontowałem własnoręcznie w wieku 16-17lat. Następnie z trudem zarejestowałem ją i zrobiłem prawko aby legalnie jeździć. Obecnie zdominowana przez Junaka :buttrock: i stoi spokojnie w garażu.

http://img58.imageshack.us/my.php?image=img0472oc9.jpg

http://img217.imageshack.us/my.php?image=img0473ii1.jpg

Mam jeszcze 2 inne -W-F-M-ki. Jedna z 1956roku, która jest obecnie w ciągłym remoncie. I jest to motor od nowosci w rodzinie po moim dziadku. Druga natomiast WFMka stoi sobie w innym garażu i czeka na lepsze czasy.

Edytowane 5 Lipca 2007 przez GaCek

[granat]

sliczna , jak zrobiłes szparunki?

 

słuchajcie mam dwa silniki z WFM, jeden ma na boku napis WFM ma 3 wyjscia pradowe na prawym boku (dziury z kablami) a drugi ma plastikowe korki wleu oleju, i zamiast dziur na kable ma srubki bardzo kulturalne, i napis dezamet czy to jest od WSK czy jeszcze opd WFM?

[GaCek]

Szparunki sam robiłem i są naklejane do składjąc motor kilka lat temu jeszcze malowane nie były tak popularne. W drugiej -W-F-M-ce są już malowane tak jak w oryginale :smile: .

Z tego co piszesz to ten drugi silnik jest od WSKi. W WFMkach nie występowały dekle z napisem PREDOM-DEZAMET ani plastikowe wlewy oleju. Zawsze były aluminowe. Jeszcze jedną odróżniającą cechą silnik WSK nowego typu od WFMKi jest to, że w WSKce numery silnika są bite pod cylinderm od strony sprzegła natomiast w WFMce na prawyk karterze koło zębatki.

[granat]

a to mam silnik WFM i WSK:-)ciekawe dwa motory a te same silniki

[Wiśl@k]

Jak z tatą i bratem skończymy tę WFMke stojącą w garażu :icon_biggrin: to wkleje zdjęcia. Wczoraj odbyły się jazdy próbne, złożona, pięknie jeździ jedynie potrzeba jej drobnych poprawek lakierniczych, gdyż pan lakiernik się nie postarał :biggrin:. To ten sam model co ma GaCek - M06 z 66'. Dziadek jeździł nią do pracy jeszcze w latach 70. i jakoś tak zastała się u wujka na wsi w stodole ładnych pare lat, aż przyszła na nią pora.

 

Pozdrawiam :P

[Gość Occult]

Dobra,

 

Koła złożone i wsadzone w motocykl. W sobotę rozłożyłem silnik. Remont silnika ograniczy się do szlifu cylindra, wymianiy łańcuszka sprzęgłowego i tarcz. Do polerki idą dekle. Chciałbym pochromować jeszcze szpilki - będzie to na pewno fajnie wyglądało przy czarnym cylindrze.

 

Moja WFM wygląda teraz tak...

 

http://img115.imageshack.us/my.php?image=dsc02390nl8.jpg

http://img505.imageshack.us/my.php?image=dsc02394ds2.jpg

http://img122.imageshack.us/my.php?image=dsc02395ix2.jpg

http://img254.imageshack.us/my.php?image=dsc02382gy3.jpg

Edytowane 23 Lipca 2007 przez Occult

[GaCek]

No ładna sztuka :crossy: .Jeszcze silniczek i będzie ok.

A jak mam aktualne zdjecia mojej WFMki tej którą remontuje ale nie pokarze :icon_mrgreen:

Jeszcze nie jest skończona więc niema co pokazywać.

[doctor19]

Hej! Ja mam wfm z 1958. Na razie sie dobrze mi spisuje. Co prawda jakies problemy ze sprzeglem od nie dawna mam ale to sie rozwiarze:)

[Budzik-WGR]

Taką to tylko postawić w pokoju i wlepiać oczy w nia :).

Piekna WFM...gratuluje.

 

Pozdro

[WFM_PL]

Piękna WFM-ka :P Moja jest z 65r, oczywiście w proszku teraz. Czeka na części, lakier i chromy. Mam nadzieję że pod koniec sierpnia będzie pomalowana :D

 

ps. pisałem do ciebie Occult na gg, jak coś to daj znać.

 

Potrzebuję też kupić miseczki wahacza, jeśli ktoś ma to niech napisze, bardzo proszę, oby nie pogięte :)

[Gość Occult]

Eh... ja to się mam :banghead:

 

Nawet takie elementy jak ślimak do prędkościomierza składałem z dwóch :) Miałem oryginalny(zatarty) oraz nowy od WSK. Wszystko było by ekstra tylko, że WSK miała większą średnicę ośki :D W zasadzie stary skazałem na śmierć, ale w pewnym momencie spróbowałem go rozebrać i się udało. Wszystko wyczyszczone, nasamrowane i chodzi jak nowy :) Do pełni szczęścia - zrobiłem z niego prawie świecące cudo :banghead:

 

Dzisiaj odbieram wszystkie linki. Wszystko dorabiane na podstawie oryginalnych, które posiadałem. W przyszłym tygodniu rozpoławiam silnik. Wał idzie do regeneracji, cylinder do szlifu. Cały silnik wraz gaźnikiem zostanie wyszkiełkowany, dekle wypolerowane.

Tak naprawde zostaje mi remont silnika, zakup tłumika i renowacja kanapy.

 

Kto wie, może WFM wyjedzie jeszcze na jazdy testowe w tym roku? :)