Skocz do zawartości

Pieprzony dyfer


Michał
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

4 raz w przeciągu 1500 km rozebrałem dyfer od MW. Co za ruskie dziadostwo :!: wycięło mi 2 zęby w talerzu, atak wygląda jakby był po 100 000 km tak jest wygnieciony 8O łożysko od satelitów kręci się w obudowie 8O , klina przy ferezie od przegubu nawet nie musiałem wykręcać bo sam wypadł tą drugą stroną 8O , którą nie powinen był wypadać :) , 2 szpliki wyszły razem z gwintami 8O .

Nie muszę chyba dodawać, że za obudowa talerza była nowa (stara również straciła gwinty), kliny nowe, łożyska nowe ->polskie, simmeringi też. :)

 

Nie wiem qrwa w jaki sposób te oszołomy i debile polecieli w kosmos z takim wykonaniem, jeśli głupiego mechanizmu różnicowego nie potrafią dobrze zrobić. Dyfer jest z blokadą, więc wojskowy i rzekomo powinien być solidnie i bardzo dobrze zrobiony :x

 

Mam dość tego je**nego szrota, chyba go w końcu oszczę i podpalę. I pomyśleć, że facet dawał mi za niego naprawdę kupę kasy a ja głupi baran go nie sprzedałem. Teraz to bym dopłacił żeby go zabrali mi z moich pięknych oczu żeby mieć święty spokój i się tym złomem nie stresować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He Michał widzę że ci dopiekł ten dyfer. Ruski wymagają cierpliwości. Pamiętasz jak ci mówiłem że pie..ole tego swojego złoma :) . Tyle kasy poszło w niego a nie chce chodzić tak jak powinien. Zanim doszedłem co jest dwa razy silnik miałem na stole operacyjnym. W domu już się ze mnie śmiali że to moje nowe Hobby – wyciąganie, rozkręcanie, skręcanie i z powrotem wkładanie. Myślałem że mnie szlag trafi . Ale teraz maszyna chodzi i jestem zadowolony. Rub z tym emwiakem bo ja właśnie składam swojego. Mysi być na lipiec dopieszczony i w pełni sprawny. Poszalejemy po terenach ale tym razem u mnie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojapierdole, to nawet w dnieprach i uralach sie tak nie sypie nie mowiac o emkach, to musi byc niezla podrobka MW

 

hehe Pipcyk wytłumacz redwaterowi że to nie podróba.

 

Ja tyle tego miałem, że potrafię odróżnić, zresztą dyfry z blokadą były tylko w MW i w żadnych innych ruskach.

 

W domu już się ze mnie śmiali że to moje nowe Hobby to wyciąganie, rozkręcanie, skręcanie i z powrotem wkładanie

 

hehe

moim hobby stanie się wyrzucanie, rozbieranie składanie i wkładanie dyfrów

 

szkoda, że nie mieszkasz bliżej bo w wolnych chwilach razem wywalalibyśmy i wkładali podzespoły.

 

Niedługo stanę do zawodów: naprawa ruskiego dyfra z zawiązanymi oczami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam chwile załamania.Powoli przeglądam wszystkie elementy i za każdym razem okazuje się że coś jest nie tak.Jak tak dalej pójdzie,to niedługo będę musiał wymienić cały motocykl.W chwili obecnej wiem tylko jedno-w tym sezonie nawet nie mam co mażyć o tym,żeby nim wyjechać.Nie wiem po jaką cholerę wykupiłem OC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dość tego je**nego szrota, chyba go w końcu oszczę i podpalę. I pomyśleć, że facet dawał mi za niego naprawdę kupę kasy a ja głupi baran go nie sprzedałem. Teraz to bym dopłacił żeby go zabrali mi z moich pięknych oczu żeby mieć święty spokój i się tym złomem nie stresować.

to ja wezme wrak po spaleniu :twisted: aprzed to ci nawet dam duza flaszek wodki zebys rozpacz po stracie motocykla mogl zapic :twisted:

pozdroo

huck

PS regulacja musiała byc spierdolona i to dokumentnie albo wady materiałowe

PSII a moze probowałes skrecac w właćzona blokada co :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba Huck ma rację. Mój kumpel kupił MT-12, który (na oko oceniając) stał do połowy w bagnie, taki był zgniły. Po otworzeniu dyfra zaskoczenie: wszystko, jak nowe, oprócz oczywiście oleju. Wiele razy katował go po pijaku aż się dymiło ze sprzęgła (sam widziałem) a raz, to mu się nawet belka kardana skręciła i proszę: dyfer w najlepszym porządku. Dla wyjaśnienia wątpiącym: koleś jeździ nim do pracy, po pracy, po cement (tak, tak!) itp i rocznie przejeżdża ponad 10 tys. km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blokady używałem tylko 2 razy w życiu,raz jak wpieprzyłem się z błoto po ramę, ale i tak nic nie pomogła. Trzeba było wygrzebywać szrota za pomocą pasa, a drugi raz jak nie mogłem w zimę podjechać pod górkę i też nic nie pomogła. Taki pic na wodę.

 

Chyba źle był zdysansowany atak i talerz lub elementy dyfra tak są spasowne, że łożyska nie leżą współosiowo. Po prostu muszę kupić inny dyfer i z tym już się nie pieprzyć.

 

Z dyframi tak już jest. Jeśli chodzi to jest to dość niezawodny podzespół. Jeśli zaczyna się sypać to już do końca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że może to być przyczyną. Kupiłem w zeszłym roku obudowę dyfra o Witka z Krakowa, coby założyć przekładnię 10 x 32 i okazało się, że otwory pod łożysko dwurzędowe i igiełkowe nie są w linii; po skręceniu dyfer stawał i nie dawał się obrócić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że może to być przyczyną. Kupiłem w zeszłym roku obudowę dyfra o Witka z Krakowa, coby założyć przekładnię 10 x 32 i okazało się, że otwory pod łożysko dwurzędowe i igiełkowe nie są w linii; po skręceniu dyfer stawał i nie dawał się obrócić.

 

Witek chyba robi tak że jak robi remont to sam to składa i musi założyć pełnowartościowe części. Bo remonty robi naprawdę OK. Natomiast do sprzedaży wystawia jakieś buble. Ja u niego wałek główny skrzyni biegów kupiłem. Okazało się że czop tylnego łożyska miał bicie jakieś 2-3 mm w stosunku do reszty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...