Skocz do zawartości

Mój egzamin-wypadek :(


Bary82
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie przejmuj sie, ja krecilem osemki emzetka po deszczu, zdawalem placyk pierwszy, na jednym winkielku byl piasek i mi moto wyjechalo spod dupy. Ale byl wstyd! Byl to moj pierwszy i ostatni wypadek, a dzieli mnie od niego kilkadziesiat tysiecy kilometrow na dwoch kolkach. Glowa do gory!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No no, co za przygoda... jestem pewny ze tym razem sobie poradzisz bez problemów, życze powodzenia :lalag: :)

 

Ja jak zdawałem miałem ładną pogodę i bardzo króki przejazd...heh...dookoła Stadionu w Częstochowie, stała trasa, jedne światła, kilka zwykłych skrzyzowań, "jedna nawrotka" i straszny stres ;) za to mój egzaminator jechał sobie z jakims kolesiem i gadali non stop ;) ;)

ale zeby nie było tez zrobiłem jedna gafę, nie ustawiłem sobie lusterek i coz...musiałem sie wychylac jak chciałem sprawdzic czy cos jedzie a nie chciałem poprawiac w trakcie bo bym pewnie od razu oblał :D :) ;) no coz, nie było źle...

 

jeszcze raz powodzenia, pozdr.

 

P.S. Krzycho, ładnie ładnie...zamach na egzaminatora ;) :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki chłopaki za pocieszenie i dobre słowo ;) byłem dziś w MORDzie i mam już termin nowy-ale dopiero za 3tygodnie,eh liczyłem że szybciej będzie.Majara-widzisz,nasze podejścia były zupełnie różne,ja jechałem totalnie wyluzowany i baardzo pewny siebie,zero pokory i cóż..przyroda i maszyna pokazały mi że to baardzo złe podejście-cenna lekcja jak już wcześniej pisałem.Odnośnie oświadczenia to owszem podpisywałem ale dotyczące mojej trzeźwości itd,itp..nic związanego z ewentualnymi skutkami kolizji/wypadku.Najlepsza akcja była w MORDzie gdy zapisywałem się na egzamin dzisiaj,pani patrzy na mnie i mówi-pan już zdawał chyba :lalag: ja na to:a skąd pani wie??ona tylko się tak dziwnie popatrzyła :) :) pozdrawiam wszystkkich ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ale zeby nie było tez zrobiłem jedna gafę, nie ustawiłem sobie lusterek i coz...musiałem sie wychylac jak chciałem sprawdzic czy cos jedzie a nie chciałem poprawiac w trakcie bo bym pewnie od razu oblał ;) :) ;)

 

 

 

 

 

 

Miałem tak samo :lalag: Nie ustawiłem sobie lusterek przed jazdą. Gdy się zorientowałem było za późno, bo już wyjechałem na ulicę. Nie poprawiałem, bo mógł mnie oblać. Efakt taki, że w prawym widziałem własny but, a w żeby coś w lewym zobaczyć, musiałem się niemało pochylić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurde, ale miałes przygodę :-)

tylko szkoda, ze oblałeś, ale 3maj się.

Na pewno zdasz, a co do moich przygod na egzaminie na kat a nie było, a na b jedna, ale to nie na temat jest :-)

 

@krzycho: co powiedział egzaminator, jak w niego przywaliłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...