...chyba ja (etz250) utopie w jeziorze....

[crazybiker_]

Witam wszystkich, mama nadzieje ze znajdzie sie ktos kto, jest mi w stanie pomoc.....No to jazda z tym koksem hehehe.....Oczywiscie problem dotyczy juz znienawidzonego przezemnie sprzetu jakim jest etz 250.

Otoz problemem jest szarpanie jakie wystepuje podczas zwalniania/hamowania silnikiem na zamknietym gazie, do tego dochodzi w rytm szarpania, postukiwanie w silniku ;) ..... nie wiem co o tym sadzic, wrazenie jakby gdzies byl luz w ukladzie korbowo-tlokowym. Wiem ze na forum ktos mial podobny problem i wtedy to byl problem z pradem...ale niestety nie moge znalezc tego posta. Prosze o pomoc jesli ktos cos wie....pozdro 4all

[endurowiec]

Moja Mz 250 tez takie ma hamowanie silnikiem, że tak szarpie, ale to mi w niczym nie przeszkadza, te mz zawsze tak robią nawet po remoncie silnika i tak wogole to ten typ tak ma ;)

Edytowane 28 Lipca 2006 przez endurowiec

[piter19850207]

Cześć! No więć moje spostrzeżenie jest takie: jak kupiłem 3 miesiące temu JAWE 350 też tak miałem, okazało się, że było gdzieś przebicie, chyba na głupim przerywaczu, ale teraz mam podobnie jak ty - coś strzela w silniku, ale już wiem to łańcuszek sprzęgła. Poprostu jest już zużyty i mocno wyciągnięty! Nie wiem czy to dokładnie bedzie to, ale warto spróbować! Pozdrawiam! Piter

[Klas500]

....Oczywiscie problem dotyczy juz znienawidzonego przezemnie sprzetu jakim jest etz 250.

 

I w tym sęk!Większość na tym forum kocha swoje motocykle i dlatego nie ma takich problemów :P a etz-ty , to super motory i zasługują na odrobinę uczucia , za które potrafią się odwzajemnić bezproblemową eksploatacją ;)

 

Cześć! No więć moje spostrzeżenie jest takie: jak kupiłem 3 miesiące temu JAWE 350 też tak miałem, okazało się, że było gdzieś przebicie, chyba na głupim przerywaczu, ale teraz mam podobnie jak ty - coś strzela w silniku, ale już wiem to łańcuszek sprzęgła. Poprostu jest już zużyty i mocno wyciągnięty! Nie wiem czy to dokładnie bedzie to, ale warto spróbować! Pozdrawiam! Piter

Nie ma co próbować , bo ETZ 250 nie ma łańcuszka sprzęgła.

[Błażej]

A jak ją już bedziesz topił, to utop razem z papierami i daj znać gdzie... Może się znajdzie jakis chętny ;)

[Budzik-WGR]

A jak ją już bedziesz topił, to utop razem z papierami i daj znać gdzie... Może się znajdzie jakis chętny ;)

 

Wy tu HA HA a kolega naprawde ma problem, moim zdaniem gdy hamujesz silnikiem to wał jest wtedy bardziej obciazony i stuka (zdejmij cylinder i bedziesz wiedzial.

Jeśli to nie jest to to zostaje skrzynia biegow ,moze jest juz slaba i podczas wiekrzego obciazenia cos daje znaki... trzeba by wtedy rozpołowic i wszystko dokladnie obejrzec!

 

Pozdro!

[piter19850207]

No to sorry nie znam sie na etkach :P no ale chciałem dobżę ;)

[pikus91]

mz etz 250 to jest 2T wiec nie powinno sie chamowac silnikiem poniewaz to jest bardzo nie zdrowe

 

a cos z sprzeglem nie bedzie?

[Klas500]

Trudno jest w tym przypadku radzić cokolwiek na odległość , gdyż przyczyn może być naprawdę wiele np. : żle wyregulowany gażnik , zużyte tuleje metalowo-gumowe wachacza , wyeksploatowany korbowód , problemy z kołem zdawczym , a nawet zla regulacja naprężenia łańcucha.Napsz coś więcej o Twoim motocyklu (przebieg , co sprawdzałeś , jak mocne jest to szarpanie itp.) a może coś się uda wymyślić.

[crazybiker_]

Zeby nie bylo ze ze mnie taki rzeznik co by tylko zarzynal sprzet a potem topil w jeziorze :P naprawde lubie ten sprzet i jestem jego fanem :icon_question: ale poprostu dochodze do wniosku ze ktos przedemna sie nad nim ostro pastwil .... co do przebiegu jezdze na nominalnym cylindrze ktory juz lekko slychac , przebieg wg licznika 21500kaemow hehe i jeszcze ze trzy rundy dokola ziemi :icon_twisted: wal raczej jest w dobrym stanie nie ma luzow na korbowodzie( ten stukot pojawia sie podczas zwalniania a nie przyspieszania , dzwiek jak wal poprostu ksiazkowy przyklad) . Nie wydaje mi sie to zeby to bylo od skrzyni choc w tamtym roku mi sie posypala a chodzila idealnie nawet nie bylo slychac zmiany biegow :P az bylem w szoku ze skrzynia moze tak cicho chodzic.... no i rypla sie dwojka demolujac prawie cala skrzynke biegow, moze blad tkwi w tym ze nie kupilem calej skrzynia a reanimowalem padnieta ;) .... pozatym lancuch naciagniety prawidlowo, tulejki na wachaczu sprawne (choc nie wiem co ma piernik do wiatraka), gaznik wyregulowany prawidlowo..... tak na marginesie to nie wiem czy jest sens reanimowac sprzet bo w polowie sierpnia jade zarobic wlasnie na moto , a etka i tak juz mnie zdrowo wyssala.... dzieki za pomoc, pozdrawiam ....

Edytowane 29 Lipca 2006 przez crazybiker_

[August~VF1000]

No a ile za nią chcesz?? ;) Chętnie bym kupił sobie następną etke:) To cudny sprzęt poprostu!! :P

[crazybiker_]

a ile dajesz???? :P moze sie dogadamy ;) tylko nie wiem ile do niej musialbys dolozyc z wygladu ja odrobilem polerka felg , lakier z mietka kolor "feuer rot" chyba tak to sie pisze slaby z niemca jestem :P tak ze z wygladu niczego sobie.... ale ten silnik to ostatnio straszna skarbonka bez dna......

Edytowane 29 Lipca 2006 przez crazybiker_

[August~VF1000]

Silnik to wiadomo. Sam kupiłem, od wuja ete igiełke- miał ją od nówki tylko silnik padł... Włożyłem 500zł , zrobiłem na tip top. Przejechałem jednego sezonu 10Tkm bez żadnej awarii!! A nowy właściciel narazie zrobił też to samo i też bezawaryjnie. Jakoś łza się w oku kręci jak o niej myśle.... :P Do dziś żałuje, że ją sprzedałem. Chce jechać do tego kolesia i pogadać czy by mi jej nie odsprzedał... Sęk w tym, że nowy nabywca ma 60 lat, totalny świr i lata nią po całej Polsce :P Pięknie:) Musze kupić etke sobie i tyle- na wyjazdy niedzielne ;)

[crazybiker_]

... tak na marginesie to masz fany sprzet bardzo podobaja mi sie te sprzety,zawsze bylem fanem wszystkich VF-ek ;) :P :P poniewaz moj starszy brat poginal vf750 sabre z 84' i do dzis milo wspominam ten sprzet mimo ze to dawno bylo bo w 94 roku, dlatego big szacun dla ciebie :icon_twisted: ze dbasz o resztki legendy spod znaku Hondy.... ale moze cos dozucice co to moze byc w tej mojej etce??? co panowie??? czekam :icon_question: .....

Edytowane 29 Lipca 2006 przez crazybiker_

[pikus91]

;) .... pozatym lancuch naciagniety prawidlowo, tulejki na wachaczu sprawne (choc nie wiem co ma piernik do wiatraka), ...

 

co ma piernik do wiatraka jedna tulejka moze byc wytrzaskana i wahacze nie rowno lezy i pozniej nie rowno idzie i moze zgrzytac wiec co ma piernik do wiatraka?!