wał korbowy-regeneracja...?? DR 650..

[qurim]

Wymiana samego łożyskowania to reanimacja tylko. Jak już to nowa korba, może być aftermarket np. HotRods czy inne, i przekucie takiej korby w stary wał. My tak zawsze robimy i zawsze jest OK, niezależnie czy to użytkowy sprzęt czy wyczyn. Nie widzę sensu reanimacji skoro wał już i tak trzeba rozkuć, a potem znowu trzeba będzie robić, to szkodliwe dla wału, tyle razy rozkuwać. Zrobić raz a dobrze i mieć z głowy.

[Gość]

Nie, w japoni sworzen chodzi w glowce i tloku plywajaco bez zadnych tulejek czy lozysk, zabezpieczonych tylko segerami na koncach otworu w tloku.

Nie wiem jak wyglada stopa w DR, ale podejrzewam ze jest to lozysko toczne, ktorego bieznia wewnetrzna jest sworzen walu, a zewnetrzna otwor lozyska.

Jedyne sensowne rozwiazanie to zakup calosci od dealera, zadne regeneracje przez polskich rzemieslnikow nie wchodza dla mnie w gre. Wynika to stad ze do tej pory nie ma w Polsce warsztatu bedacego w stanie zregenerowac stope korbowodu do Junaka w taki sposob zeby pochodzila te 30 - 50 tys km, co tu mowic o DR.

 

Adam M.

 

http://www.moto-market.waw.pl/autoszlif-olszewski/index.htm

http://www.kozieranski.com.pl/o_firmie.php

 

Firmy ok.

[wueska]

Adam rzemieślnicy są... kwestia tego ze 9 stówek kosztuje korba łożysko i sworzeń no nad czym tu się zastanawiać, wycentrowanie wału to aż 30zł.

[toowdie]

Panowie archeolodzy, nie odpowiadajcie na posty sprzed 6-7 lat

[wueska]

Faktycznie, nie popatrzyłem na date na pierwszym poscie.

[Gość]

.....ale jaja nie spojrzałem na datę :icon_mrgreen: Qurim pewnie też