Pompka Opublikowano 26 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2006 (edytowane) Ileż ciekawych opini na temat chłodzenia powietrzem ;) . Zwłaszcza, że się przegrzeje w trakcie długiej trasy :) I to, że nic się w mechanice nie zmieniło od lat 30-tych XX wieku :wink: Edytowane 26 Lipca 2006 przez Pompka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stan Opublikowano 26 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2006 pompko nie usmiechaj sie ze sie przegrzeje w trakcie dlugiej trasy bo tak wlasnie jest oczywiscie w upalne dniznajomy co jakis czas musial sie zatrzymywac i czekac az olej przestanie sie gotowac w jego drag starze, zreszta ty masz simsona to co ty tam wiesz o motorach :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pompka Opublikowano 26 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2006 pompko nie usmiechaj sie ze sie przegrzeje w trakcie dlugiej trasy bo tak wlasnie jest oczywiscie w upalne dniznajomy co jakis czas musial sie zatrzymywac i czekac az olej przestanie sie gotowac w jego drag starze, zreszta ty masz simsona to co ty tam wiesz o motorach :wink: Jak Drag Star się komuś przegrzewa w czasie jazdy to ja chyba wolę swojego Simsonka :) . Sprawny motocykl nie ma prawa sie przegrzać w czasie jazdy. Może podczas stania w korku, ale to też raczej mało prawdopodobne (bo na ogół nie stoi się tam "godzinami"). P.S.Zasugeruj koledze wizytę w serwisie, dokładne umycie silnika albo wymianę oleju na taki, który lepiej znosi duże temperatury ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikosław Opublikowano 26 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2006 Sprawny motocykl nie ma prawa sie przegrzać w czasie jazdy. Może podczas stania w korku, ale to też raczej mało prawdopodobne (bo na ogół nie stoi się tam "godzinami"). P.S.Zasugeruj koledze wizytę w serwisie, dokładne umycie silnika albo wymianę oleju na taki, który lepiej znosi duże temperatury :) Otóż to.A jak ktoś długo stoi w korku - co u motocyklisty jest chyba pochodną jego przeogromnej cierpliwości ;) - to niech wyłączy silnik, po co smrodzić spalinami i hałasować bez sensu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Doktor Opublikowano 26 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2006 Sorry , ale moim zdaniem masz błędne założenia, zrezygnuj z rocznika i zamiast popierdółki kup sprzęta 1100 albo więcej , nasze armaturki nie są traktowane jak szlifierki i znaleźć starszy motocykl w dobrym stanie nie jest zbyt trudno, moda tez niezbyt sie zmienia i moto z rocznika 99 niewiele sie różni od tego z 2003 , ja mam 2000 i nie sądze abym z 2003 był bardziej zadowolony, Smok kupił 96 i jak koło jego sprzeta staniesz, to powież że w tym roku opuścił salon , kto był w ładzy albo w Kletnie może to poświadczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spoko Opublikowano 27 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2006 Glowna rozterka Embara to czy warto dla tych niecalych 5koni rezygnowac z kardana?Jesli w gre mialyby wchodzic tylko te dwa motocykle to imho nie warto!Napewno warto jednak rozejrzec sie czy nie znajdzie sie cos z wiekszym silnikiem w zalozonych kosztach.Narazie zakladasz jazde na krotkich trasach w pojedynke, ale z czasem moze sie to zmienic i wtedy moze zaczac brakowac mocy. Co do sposobu chlodzenia, to na florydzie 90% ogladanych przeze mnie motocykli jest chlodzonych powietrzem i jakos nie zauwazylem by wasciciele narzekali,pomimo ze tu zima czasem wyglada jak nasze obecne lato! pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stan Opublikowano 28 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2006 no niestety pompko nie tak jest, gdzy jezdzisz w upalne dni dlugie trasy, akurat wtedy co sie przegrzewal to byla portugalia to taki motor sobie nie poradzi i sprawny jest, bo na niesprawnym by nikt z polski nie wyjechal ;) no ale ty zapewne wiesz lepiej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Embar Opublikowano 28 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2006 Glowna rozterka Embara to czy warto dla tych niecalych 5koni rezygnowac z kardana? Jednak chyba postawię na kardana. Co do małej mocy yamahy to myślę, że na pierwsze dwa-trzy sezony wystarczy , a potem być może pomyślę o czymś większym. Kwestia chłodzenia ma drugorzędne znaczenie. Zarówno Yamaha jak i Honda to renomowani producenci , a obie konstrukcje są sprawdzone. Napewno warto jednak rozejrzec sie czy nie znajdzie sie cos z wiekszym silnikiem w zalozonych kosztach. Narazie zakladasz jazde na krotkich trasach w pojedynke, ale z czasem moze sie to zmienic i wtedy moze zaczac brakowac mocy. jak już będę na tyle dojrzałym kierowcą tzn. opanuję w wystarczającym stopniu jazdę i będę wiedział czego oczekiwać od mojej wymarzonej maszynki to będę mógł się zdecydować do docelowy sprzet ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spoko Opublikowano 28 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2006 jak już będę na tyle dojrzałym kierowcą tzn. opanuję w wystarczającym stopniu jazdę i będę wiedział czego oczekiwać od mojej wymarzonej maszynki to będę mógł się zdecydować do docelowy sprzet :P A wtedy ta yamaszka dla zony bedzie w sam raz jak bakcyla zalapie ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Embar Opublikowano 28 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2006 A wtedy ta yamaszka dla zony bedzie w sam raz jak bakcyla zalapie :icon_question: :P chiałbym żeby złapała , ale mogę mieć z tym problemy :P A jak to u Was wygląda : żony złapały bakcyla czy nie ? ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spoko Opublikowano 29 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2006 :P chiałbym żeby złapała , ale mogę mieć z tym problemy :P A jak to u Was wygląda : żony złapały bakcyla czy nie ? ;) Moja połowinka podobno zawsze chciała jezdzic.Od czasu gdy przejechała sie pare razy jako plecaczek to sie pogłebiło,wiec niedługo bedzie kat A robic :icon_twisted: Zona kumpla po kupnie motocykla chciała sie rozwodzic,teraz kluci sie z corką ktora ma z nim na zlot jechac :icon_question: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
harnas Opublikowano 29 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2006 :P chiałbym żeby złapała , ale mogę mieć z tym problemy :P A jak to u Was wygląda : żony złapały bakcyla czy nie ? ;) apropos moto mniejszy czy większy to nie tylko zależy od twojego doświadczenia, ale też od twojego wzroztu bo powyżej 180cm to nie ma co brać ani yamahy ani hondy w tych modelach. bo to jest po dłuższj trasie męczące. ja mam 187cm i musiałem szukac czegos wiekszego,i trafiłem na royal stara 1300. miałem stracha bo to ponad 100koników i ok 350kg żywej wagi. ale dałem rade, wiec nie ma co sie bac takich maszyn. a jeśli chodzi o zarażenie jazdą żonki, to nie jeste i nie było takie łatwe. jeśli nie jest przekonana do moto to ciężka i długa droga do tego aby usiadła za plecami.I ja miałem taki dylemat. najważniejsze to nie zrazić do motoru. na pczątku trzeba sprawic aby sama chciała tylko usiąść. po jakimś czasie będzie sama chciała sie z toba przejechac. ale!!!!! wtedy musisz jechac jak byś jechał merolem czyli pomalutku nie ścinaj mocno zakrętów i nie szarp motorem,itp. czyli zabierzesz żonke dopiero jak sam będziesz płynoł na moto. to są najważniejsze sprawy aby nie wystraszyć plecaczka o ile ma obawy jazdą na moto. ja tak właśnie zrobiłem i po trzech miesiącach pod domkiem stoi mój sprzet i własnie yamaha drag star clasic 650 mojęj żonki. :icon_question: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzemol Opublikowano 2 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2006 A z przegrzewaniem się silników chłodzonych powietrzem jest tak, że jeden będzie gadał z kumplem o d...e Maryni, kiedy silnik pracuje, albo katował go przy niskich biegach, a drugi technicznie zorientowany będzie uważał co robi. Kupując moto z drugiej czy trzeciej ręki, też do końca nie wiemy, jak sprzęt był eksploatowany. A potem ktoś wyciąga wnioski... W tej kategorii sprzętów tylko kardan!!! No chyba, że przyjemność sprawia dłubanie. Też tak może być. Ilu ludzi tyle charakterów.Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Embar Opublikowano 24 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2006 Mam problem z wyborem pierwszego crusiera. W sierpniu bedę (pewnie :flesje: ) miał kat.A no i chciałbym w tym sezonie sobie jeszcze pojeździć :wink: . Ale na czym ? No i wybrałem :wink: Moim pierwszym wymarzonym sprzętem stała sie ........ Volusia Kupiłem Suzuki VL800 . Dlaczego ? Ma wał , jest równie piekna i klasyczna co Drag (no może z wyjątkiem niezbyt urodziwej chłodnicy) no i wystarczająco mocna (51KM) :wink: Sprzęt pochodzi z Niemiec spod Studgartu , jeździł nim ...... oczywiście 50 letni Niemiec :bigrazz: i ......oczywiście bardzo mało (ok.1tys.km) :cool: Rocznik 2003.No i ja to wszystko kupiłem łącznie z motorem :wink: Teraz tylko czekam na prawko (2 tyg. :buttrock: ) no i :evil: Pozdrawiam wszystkich , dziękuję za cenne uwagi :evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stan Opublikowano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2006 niemca tez dorzucili do motoru ? :wink:no to milego smiganiaco do chlodnicy moze ja docenisz jeszcze :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.