Skocz do zawartości

Norwegia 2006


Gregor
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No cóż - zazdrość to ludzka cecha. Jestem tylko człowiekiem :lalag:

 

O, w końcu znalazłem. Jednak Aker pogłoski o tym, żeś Bóg były fałszywe. Niektórzy mawiają "Jak Aker tak mówi to tak jest" :-)

 

A na poważnie, to nie zazdrość tylko szykuj Europę bo niebawem kolejny trip

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem ci Greg, zazdrosc rzecz ludzka, nie mniej jednak nie ujmuje to nic w pozycji Akera w oczach niektorych. Jak Aker cos powie, to ogolnie nie ma tam zbednego slowa, no chyba, ze jest to moment kiedy jest najmlodszym czterdziestolatkiem jakiego znam - wtedy zbednych slow jest troche. No ale mlodosc musi sie wyszalec :)))

 

PS. Greg czytam twoj opis delektujac sie nim jak dobrym winem co wieczor. Dojechgalem juz na Nordkapp. Faktycznie cytujesz tam znanego klasyka :lalag:

Edytowane przez Piocho
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

PS. Greg czytam twoj opis delektujac sie nim jak dobrym winem co wieczor. Dojechgalem juz na Nordkapp. Faktycznie cytujesz tam znanego klasyka ;)

 

 

Cytaty w życiu odgrywają znaczącą rolę. No ale nie ma co się szczypać, trzeba się "otrzepać jak suka po jebaniu" i w drogę. Nie ważny sprzęt i strój, w końcu "ładnemu we wszystkim ładnie", a "jak Zbychu tak mówi to tak jest".

 

I tą małą sublimacją cytatów pozdrawiam. :lalag: :) :)

Edytowane przez Gregor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Do kompletu z AFRYKĄ :icon_mrgreen: :) :P

 

 

RESPECT

 

 

Gregor braderem moim jest :crossy:

 

 

 

 

 

ps,

jakiś mądry z adminów i pod adminów mógł by się na tym wielkim forum znależć , gdzie takie tematy jak ten umieścić w oddzielnym od całej spamerki dziale , dla potomstwa .

Bo jak widać co ciekawsze szybko znika .

" Im więcej jeżdzę tym mniej czuję się motocyklistą " .


"The Nightrider, that is his name. The Nightrider. Remember him when you look at the night sky".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nie mam czasu akurat na dokładne studiowanie tego opisu ale z matematycznegu punktu widzenia przejechanie kilku tysięcy kilometrów, w ciągu kilku tygodni po dobrych drogach, na dobrych maszynach to rzecz do wykonania nawet dla mnie. Pewnie sobie nachlapałem tym. A potomni to jeżdżą naprawdę porządnie i daleko bo wystarczy tylko zajrzeć dobrze na to forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam czasu akurat na dokładne studiowanie tego opisu ale z matematycznegu punktu widzenia przejechanie kilku tysięcy kilometrów, w ciągu kilku tygodni po dobrych drogach, na dobrych maszynach to rzecz do wykonania nawet dla mnie. Pewnie sobie nachlapałem tym. A potomni to jeżdżą naprawdę porządnie i daleko bo wystarczy tylko zajrzeć dobrze na to forum.

 

Zastanawiałem się dwa dni czy coś napisać czy nie. Stwierdziłem, że jednak ci odpiszę. Przejrzałem twoje posty i zastanawiam się kto dał ci prawo do takiej oceny mojego wyjazdu. Generalnie w dupie mam twoje matematyczne wyliczenia ile to kilometrów można przejechać danego dnia czy podczas całej wyprawy. Poświęciłem mnóstwo czasu na przygotowanie tego wyjazdu, jak i wielu innych. Poświęciłem również czas na napisanie relacji z wyjazdu. Ty piszesz, nie miałeś czasu na dokładne studiowanie tego opisu ale znalezłeś czas żeby wpierdolić swoje trzy grosze, które tak naprawdę nikomu nie są potrzebne. Może twój wiek cię frustruje a moze motocykl? Nie wiem. Jeżeli nie masz nic mądrego do powiedzenia to nic nie mów. Spłodziłeś przez dwa lata 30 postów, pewnie w bardzo ważnych dla ciebie sprawach. Po co to zmieniałeś? Żyj sobie w swoim świecie i pozostaw innych w spokoju.

 

Jeżeli cokolwiek z twojego matematycznego punktu widzenia jest nawet dla ciebie do zrobienia to qrwa weź i zrób. Pochwal się tym i poczekaj może ktoś napisze ci coś miłego. A może trafi się jakiś cymbał i napisze jakieś nieprzemyślane bzdury.

 

Nie będę więcej sie rozpisywał bo szkoda czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gregor.... Zareagowałeś chyba niewłaściwie. Żółć się chłopu wylała, że to nie jego wyprawa. Szczerze gratuluję. Też chcę przeżyć takie wyprawy i tyle. Cała zima na lekturkę map i przewodników. Gdzieś pognam. W tym roku zjeździłem USA (katamaranami z wypożyczalni, bo nas za dużo było i tylko jeden kierowca... trudno). W przyszłym gdzieś w Europę się udam. Może północ??? Kto wie. W końcu na pewno na 2oo.

 

Szczer gratulki. Co zobaczysz i przeżyjesz, to Twoje.

 

Pozdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gregor, wiedziałem że mu odpowiesz i dobrze mu napisales.

i znowu masz flaszkę u mnie.

niech się chłopina za czyny weźmie a nie pier... matematyczne glupoty.

bo widać ze matematykę zakończył na etapie szkoły podstawowej.

chłopie jak to Piocho pisze więcej jeździj a mniej matematycznych wyliczeń!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam czasu akurat na dokładne studiowanie tego opisu ale z matematycznegu punktu widzenia przejechanie kilku tysięcy kilometrów, w ciągu kilku tygodni po dobrych drogach, na dobrych maszynach to rzecz do wykonania nawet dla mnie.

:D

 

no można tez samolotem :biggrin: i taniej i szybciej i bezpieczniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej Gregor

dwa lata temu bylem w niektorych miejscach przez Ciebie opisanych wiec dopisze cos od siebie :)

1. jak Wam udawalo sie jezdzic ponad przepisowymi predkosciami?? w Szwecji jest tyle fotoradarow ze szok...

2. na lodowiec Svartisen doszedlem pieszo: mozna wzdluz jeziora przejsc ale nie wiem czy chcialbym przezyc to jeszcze raz :D lodowiec jest piekny nie ma to tamto :D

 

3. bylem z namiotem totez wyprawa zamknela sie w 1500 zł na osobe (prawie 2 tygodnie) autem. w koszta wliczylem wszystko (benzyne i prom tez). nie nocowalem w ich chatkach ani nie jadalem na miescie poza sporadycznymi wyjatkami. Jedzonko mielismy nasze i akurat starczylo na te 2 tygodnie lacznie z alkoholem.

 

moje fotki znajdziecie tutaj http://www.furtak.boo.pl/puerto/index.php?...=11&zdjecie=447 pod autorem klikac w "poprzednie".

 

pozdr

 

acha... i jeszcze dla porownania moja trasa z 2004 roku http://img329.imageshack.us/my.php?image=norway1bm9.jpg

 

 

i co do matematyki: nie mam doswiadczenia w przejazdach dlugodystansowych na moto (max 200 km w jeden dzien) ale moj sprzet moze jest taki meczacy (cb450) albo ja nie mam kondycji. Generalnie wasze przeloty wzbudzily moj podziw...

W ww. wycieczce robilem autem po 400-500 km dziennie i to bylo k...wsko meczace (upal, brak klimy, rozgladanie sie za noclegiem). Z tego powodu Nordkapp stal sie nieosiagalny, a nawet potem Lofoty okazaly sie za daleko ;)

ale Wasza wyprawa pobudza zeby zaatakowac jeszcze raz ;)

Edytowane przez Guzik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...