wolekFJ1100 Opublikowano 14 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2006 Tak jak wyżej w temacie. Jeżdże FJ 1100 i jest ona chłodzona powietrzem, chciałbym sie dowiedzieć jak może sie objawiać przegrzanie silnika w takim motorze.Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maniano wfm Opublikowano 15 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2006 Mysle ze przegrzanie silniki skutkuje na jego dalsza prace silnik juz nie ma takiej mocy grzeje sie sztrasznie problemy z uruchomieniem itd...Nie zycze nikomu tego i uwazajcie na przegrzanie>Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hikor Opublikowano 15 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2006 Myślę, że jeśli dbasz o poziom i jakość oleju, to nie masz się co obawiać o przegrzanie. Olejaki są na to odporniejsze niż silniki chłodzone cieczą. Zresztą poczytaj tu: http://www.motocykle.domeczek.pl/prezentac...1200/fj1200.htmPozdrawiam.hikor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 15 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2006 Kilka razy zdazylo mi sie przegrzac silnik w samochodzie ( pekniety pasek wentylatora ) ale nigdy chlodzonego powietrzem motocykla.Wg mnie mozliwe tylko w wypadku braku oleju. Jezdze podobnym moto do twego ( Suz. GS 1150 ) wyposazonym w termometr oleju i nawet jazda w korku podczas upalu nie powoduje przegrzania. Jest jedno ale - uzywam oleju full syntetic i pilnuje jego poziomu i zmian. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieczny student Opublikowano 15 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2006 No to ja Ci powiem jakie to uczucie :icon_evil:. Zatarłem na trasie Urala :clap:. Zaczął gubić zapłony. Pomimo otwartej manetki do oporu obroty zaczęły spadać. Spuchły tłoki. Redukcje nie pomagały, obroty spadały nadal. Po wciśnięciu sprzęgła silnik stanął od razu. Po zatrzymaniu się z silnika zaczął buchać dym (olej zaczął parować). Walił pomiedzy blokiem a cylindrami i innych miejsc, z którcyh mógł. Łącznie z 2 litrów w silniku wyparował litr.Stało się to ponieważ: nie znałem zasady działania prostego gaźnika (nie tego podciśnieniowego, lecz grawitacyjnego (dobra nazwa :biggrin: ?)), źle ustawiłem zapłon, źle ustawiłem gaźniki (za uboga mieszanka), miałem badziewny olej w silniku, leciałem Uralem ponad 120km/h. Wyszczególniam owe fakty, ponieważ...Jakieś dwa miesiące temu woziłem dzieciaki w domu dziecka, zaprzęgiem. Dookoła małego boiska. Motocykle chłodzone cieczą wysiadały po paru okrążeniach, przegrzewały sie, a ja zrobiłem bez problemów jakieś 13-15km na samej jedynce, z trójka dzieciaków na pokładzie :biggrin: .Biorąc uwagę, że Ural (całkowicie wyregulowany przez 21dno latka) przeszedł takie testy - twoja obliczana z superdokładnością japonia równiez podoła przeciwnościom :biggrin:. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.