Skocz do zawartości

Spawanie zbiornika


Matołusz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Ja z takim pytankiem: Czy ktoś z forumowiczów nie zajmuje sięspawaniem zbiorników lub nie zna kogoś takiego z okolic Warszawy? Chodzi mi konkretnie o wspawanie tulejek do zbiornika w celu przykręcenia znaczków. Szablon mogę wykonać, chodzi mi o samo wykonawstwo. Bardzo proszę o szybka pomoc, to pilne...

Pozdrawiam Wszystkich Mateusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ja miałem też podobny problem z bakiem duzo osób ma gazy i migomaty ale żeby bak pospawać to niebyło kozaka ale taki starszy Pan pracownik PKP (wagonówka) pospawał kazał mi ten bak zalać do pełna wodą tak z 10 razy i żeby woda w nim troszke postała i bez problemu zapałke włozył a tu nic zero opar benzyny i pospawał.Ale sie okazało że po spawani ma jeszcze dziury (przed spawaniem miał chyba 5) po spawaniu gdy czysciłem odkryłem jeszcze chyba 7 dziurek i poszedł na złom na żyletki a kupiłem drugi za całe 10 złotych na allegro (bak był od dniepra).Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BHPowiec opowiadał mi ostatnio jak spawać zbiorniki. A mianowicie płukać po koleji.

1. Benzyną ekatrakcyjną.

2. Sodą kaustyczną.

3. Nadmanganianem potasu.

4. Wodą.

Spawać należy zalany wodą zbiornik.

 

Osobiście tego nie testowałem.

 

PS. Znam gościa gtóry po próbie czyszczenia zbiornika szczotką na wiertarce wyglądał jak żywa pochodnia, uratował się tylko dlatego że wskoczył do wanny z wodą służącą do sprawdzania dętek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parokrotnie,w swoim życiu miałem okazję spawać zbiorniki;zarówno małe motocyklowe jak i troszeczke większe.Z zasady nie powinno się spawać zbiorników używanych-nawet po paroletniej odstawce,ale...

Polak potrafi;Są dwie metody:na wodę(mniejsze dziurki,rysy,poza tym

bardzo kłopotliwe i duża szansa na powtórne rozszczelnienie)

-i druga metoda:na spaliny(skoro to piszę to najprawdopodobniej najskuteczniejsza)

Pokótce wygląda to tak:elastyczną rurą,np. od odkurzacza bierzesz spaliny z pracującego auta i doprowadzasz do wnętrza zbiornika.

Po minucie możesz spawać,zarówno gazami jak też migomatem.

Gratisowo jedna podpowiedż na ratunek w trasie.Wyciek benzyny(działa tylko na benzynę)możesz dorażnie zlikwidować zwykłym mydłem-nawet nie trzeba zpuszczać paliwka-trzeba mydełko zmiękczyć i na rysę czy dziurę nałożyć tak jak np. plastelinę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mojego braciaka w Junaku od drgań przeszorowała sie dziura na zbiorniku. Oczwiście zbiornik dawno malowany więc szkoda było palic lakie spawając go. Starszy poprostu zalutował go odpowiednią cyną. I jak narazie to do dziś dzień trzyma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu tego nie chcesz przylutowac na kwas 500 W lutownica i wszystko pujdzie.

Wszystko ładnie-Panowie-z tym lutowaniem,dopóki nie pojawią się drgania,a tych w wysokoobrotowych silniczkach nie brakuje.aA po cynie spawanie(chyba że na miękko-mosiądz) to totalna klęska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...