Skocz do zawartości

Czy łatwo jest zepsuć motocykl?


Gość Visuz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kupiłem klucz dynamometryczny, nasadki, serwisówek mam trzy różne rodzaje... postanowiłem sam pogrzebać przy moto i nauczyć się co nieco.

Co prawda nie mam dwóch lewych rąk, ale z mechaniką jako taką nie miałem wcześniej do czynienia (no może poza złożeniem sobie od zera roweru MTB.

Macie ostatnia szansę żeby mnie zniechęcić i być może uratować życie mojemu moto, bo w sobote wybieram się do garażu uzbrojony po zęby. :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do odważnych świat należy. Co najwyżej poskłada ci go jakiś dobry mechanik jak narozrabiasz. Człowik powinien uczyć sięna błędach i jak sam nie obadasz to nie zrozumiesz więc powodzenia :icon_mrgreen: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja także :D

Jeśli masz trochę wyobraźni i zmysł techniczny, to czemu nie :icon_mrgreen:

Jednak pamiętaj o tym, że zawsze potrzebne jest pewne doświadczenie. Wszak mechanicy nie biorą pieniędzy za to, ze kręcą śrubkami, ale za to, że więdzą w jaki sposób nimi kręcić... I nie za to, że pukną przysłowiowym młotkiem, ale wiedzą gdzie uderzyć ;)

 

Poza dobrymi serwisówkami, zawsze może przecież przybyć parę postów na tym forum, raczej nikt Ci nie odmówi pomocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie, jesli sie nie boisz i masz zmysl techniczny to walcz.. ale czasem warto podpytac kogos kto wie lepiej, coby nie zbabolic.

 

 

Uwazaj na dystansowki (coby nei pogubic), wkrecaj wykrecone srubki od razu na ich miejsce, potem latwiej sie sklada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jasne. :icon_mrgreen:

CX słynie z prostoty obsługi.

A do tej pory nawet z wymianą oleju leciałem do mechanika... chociażby z braku tego czarodziejskiego klucza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na temat, cobym nie uchodził za spamera:

Rób zdjęcia. Może i głupie, ale ja tak rozłożyłem, naprawiłem i złożyłem pierwszą w życiu skrzynię biegów. Pomagał mi kumpel, przez gadu-gadu. Zanim rozłożysz - powoli zaglądaj i patrz co jest po kolei powkładane. Jeśli zamirzasz np. wyjąć zębatki skrzyni biegów z wałka, a nie chcesz pomylić ich kolejności (łącznie z dystansami) - nawlecz je na jakiś drut, jak obważanki. Sprawa tyczy się wszystkiego, co dziła poprawnie tylko w opowiedniej kolejności. Młotek to ostateczność, nafta dobrze penetruje, ziarnko piasku zabija, tłoków z cylindrów się nie wyjmuje. Zachowuj superczystość i dokładność, używaj tylko DOBRYCH (znaczy droższych) narzędzi. Jak objedziesz śrubę jakimś badziewiem, to będziesz sobie w brudę pluł, i kombinował jak głupią z pozoru śrubkę wykręcić.

Staraj sie na początku grzebania nie pić alkoholu. Lepiej pierwszy raz na trzeźwo :D.

 

A tak w ogóle, to prawda jest taka, że do grzebania raczej są ruski, Junaki, jakieś demoludowe cfajtakty. No chyba że mówimy w Twoim przypadku i wymianie lubrykantów, płynu chłodzącego, klocków hamulcowych...

Ja się uczyłem na Uralu. I powiem Ci, z perspaktywy czasu, że gdybym się uczył na japońcu, to byłbym mooooocno w plecy finansowo ;).

 

możemy sobie podać ręce Wieczny Studencie, też nakupowałem sobie narzędzi i zaczynam grzebać przy sprzęcie smile.gif

Bo najlepszy motocykl to ten, który znasz co do śrubki i sam go sobie złożyłeś :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...