Załamka blokada.:((

[Strzalek]

Tylnią sprężyne wyminiasz pod swoją wage. A z sprzodu na początek poprubuj z gęstością oleju

przecież jest napięcie wstępne sprężyny, wcale nie trzeba jej wymieniać.

[Maly-PMI]

Mi w TS tez tak latala i nawet szukalem juz tematow z czyms takim na forum. Nie mialem zadnych luzow na kole ani zawieszeniu, lozyska glowki ramy tez idealnie chodzily. To wszystko przez jezdzca, mi latala bo mialem zla postawe, zbyt kurczowo trzymalem kiere i za duzo powietrza z przodu.

A jak sie boisz enduro to moze przestaw sie na MX ? Ja wlasnie dzisiaj sprzedalem TS i kupuje wyczyna. Wciagnal mnie motocross po obozie.

pzdr ;]

[PomyK]

Ja wlasnie dzisiaj sprzedalem TS i kupuje wyczyna. Wciagnal mnie motocross po obozie.

A jednak ciągnie do MX :D hehe.Ja będziesz brał crossówke z roczników poniżej 97 to tylko YZ.Zresztą powyżej tak samo YZeta RZĄDZI :icon_mrgreen: :buttrock: :buttrock:

[enduromaster]

:D Czekaj czekaj az kupisz sobie za jakis czas jakas ćwiare albo cos wymiatajacego to zobaczmy jak sobie bedziesz luzno trzymał kierownice :icon_mrgreen: Ja jak sie tylko choc na moment zapomne i słabiej trzymam kiere to nawet na niewnielkiej dziurze minimalne drgniecie manetka gazu powoduje ze ręce prawie mi spadaja :buttrock: to samo na muldach (upsy na torze) jak tylko słąbiej bym trzymał to na kazdej upsie samoczynie gaz sie dodaje a to wystarczy zeby moto z pod tyłka wyjechało. Pozdro :buttrock:

 

 

 

mocniej kolanami ściskaj moto a kiere trzymaj tylko tak aby nie skręcała

[Maly-PMI]

mocniej kolanami ściskaj moto a kiere trzymaj tylko tak aby nie skręcała

No dokladnie i nie tylko kolanami tylko calymi nogami i pamietaj zeby miec lekko zgiete.

Wójcik nam mowil, ze drgania i latanie kiery to normalna sprawa i nie mozna jej kurczowo trzymac, motocykl sam pojedzie a ty nie mozesz mu zbytnio przeszkadzac. Kierownice trzymac w mniej wiecej takim uchwycie, ze kciuk zapleciony i palce w okolo niej a nie kurczowo trzymac, drgania moga wystepowac i ustapia po pewnym czasie. Jezeli zacznie ci sie tak dziac na piaszczystej powierzchni to pamietaj, ze najlepsza metoda ratunku jest gaz.

 

A jednak ciągnie do MX D.gif hehe.Ja będziesz brał crossówke z roczników poniżej 97 to tylko YZ.Zresztą powyżej tak samo YZeta RZĄDZI icon_twisted.gif icon_twisted.gif icon_twisted.gif

hehe :icon_mrgreen:

No wlasnie raczej wezme YZ, cos z rocznikow 94-95. CR nie sa fajne z tych rocznikow, RM nie chce a KX podobno :buttrock: . Z reszta jak za ta kase moge miec YZ to po co wymyslac, co YAMAHA to YAMAHA :buttrock:

pzdr

[Gawron]

A wiecie ze jezdze prawie 7 lat i nie sciskam baku kolanami a raczej idzie mi całkiem niezle... Spruboje :buttrock: Generalnie jestem dosc wysoki i wydaje mi sie ze kolana to ja mam gdzies daleko ponad bakiem :icon_mrgreen: (zarcik) A tak pozatym to podgladałem ostatnio jak własnie na torze w Krk jezdził na crossówce Tadek Błażusiak (mistrz europy w trialu) to on miał kolana wrecz na boki a po upsach latał jak nie wiem. Jak by on zaczoł jezdzic w motocrossie to by zmiażdrzył wszystkich :D w niedziele sprubóje sciskac motor nogami :D

 

Maly-PMI rozwijasz sie i to mi sie podoba a co najważniejsze idziesz w dobrym kierunku :buttrock: Konkretny motor to podstawa.

Edytowane 30 Czerwca 2006 przez Gawron

[eloelo]

ja proponuje sie odlbokowac

[Moto_boY]

No wlasnie raczej wezme YZ, cos z rocznikow 94-95. CR nie sa fajne z tych rocznikow, RM nie chce a KX podobno :buttrock: . Z reszta jak za ta kase moge miec YZ to po co wymyslac, co YAMAHA to YAMAHA :buttrock:

pzdr

nie wiem moj kumpel kupil z niemiec YZ-tke wlasnie 94-95.Nic nadzwyczajnego.No ale moze jest taka moda na Yamahy.Wczesniej byla moda na KTM-y juz chyba powoli to przechodzi :icon_mrgreen:

[enduromaster]

A wiecie ze jezdze prawie 7 lat i nie sciskam baku kolanami a raczej idzie mi całkiem niezle... Spruboje :D Generalnie jestem dosc wysoki i wydaje mi sie ze kolana to ja mam gdzies daleko ponad bakiem :buttrock: (zarcik) A tak pozatym to podgladałem ostatnio jak własnie na torze w Krk jezdził na crossówce Tadek Błażusiak (mistrz europy w trialu) to on miał kolana wrecz na boki a po upsach latał jak nie wiem. Jak by on zaczoł jezdzic w motocrossie to by zmiażdrzył wszystkich :D w niedziele sprubóje sciskac motor nogami :wink:

 

Maly-PMI rozwijasz sie i to mi sie podoba a co najważniejsze idziesz w dobrym kierunku :buttrock: Konkretny motor to podstawa.

 

 

no ja ponad 9 a zacząłem ściskać dopiero na wiosne :icon_mrgreen:

[Gawron]

no ja ponad 9 a zacząłem ściskać dopiero na wiosne :icon_mrgreen:

Ale co faktycznie jest róznica?? Generalnie chodzi mi o tor jak upsy maja wysokosc kolo 70- 80cm i sa co długosc motoru na odcinku 30m. Tam bede miał najwiekszy problem ze sciskaniem kolanami (tak mi sie wydaje) bo moto całe bardzo pracuje nawet jak jade tam bardzo szybko. Wyprubóje w niedziele :buttrock:

[Maly-PMI]

No ale pomysl, ze jak nie sciskasz to moze Ci za bardzo podbic dupe i Cie wysadzi z moto.

A nogi maja byc lekko ugiete i mniej wiecej tam gdzie sie konczy zbiornik paliwa.

Moto trzeba sciskac, mnie pare razy wysadzilo ale przy skokach/najazdach.

pzdr

[Gawron]

No ale pomysl, ze jak nie sciskasz to moze Ci za bardzo podbic dupe i Cie wysadzi z moto.

A nogi maja byc lekko ugiete i mniej wiecej tam gdzie sie konczy zbiornik paliwa.

Moto trzeba sciskac, mnie pare razy wysadzilo ale przy skokach/najazdach.

pzdr

no ale tak jak napisłaem ze jezdze juz dosc długo, nie sciskam baku kolanami (nogami) i całkiem niezle mi idzie. nigdzy mnie z moto nie wysadziło (no moze na samych poczatkach jak jeszcze miałem MTX)

[zysio]

:icon_biggrin: a mozliwe ze kierownica zaczyna mi latac na boki przez predkosci moze zaduze uzyskuje na takie trasy

[SEBOOL]

Ja w terenie nawet jak mam z 130 km/h to mi tak kiera nie walczy i nie lata jak tobie zysio nie wiem co jest z tobą!?

pozdr.

 

Ja w terenie nawet jak mam z 130 km/h to mi tak kiera nie walczy i nie lata jak tobie zysio nie wiem co jest z tobą!?

pozdr.

[enduromaster]

Ja w terenie nawet jak mam z 130 km/h to mi tak kiera nie walczy i nie lata jak tobie zysio nie wiem co jest z tobą!?

pozdr.

 

Ja w terenie nawet jak mam z 130 km/h to mi tak kiera nie walczy i nie lata jak tobie zysio nie wiem co jest z tobą!?

pozdr.

 

 

 

jeździłem ostatnio z kumplem co ma exc125 '06 i ma to samo, co dziura to kiera o ograniczniki wali :icon_biggrin: :cool: a jeździ lepiej odemnie, u mnie na tej samej drodze nawet przy 120 nic się nie dzieje