Skocz do zawartości

i znowu hamulec....


pit_1
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli tylko ci kapło na klocek to może zmywacz coś da, ale to się robi zaraz po zetknięciu klocków z płynem, teraz jak klocki nasiąkły to ratuje Cię tylko wymiana.

Miałem podobnie jeszcze w MZ i liczyłem, że się zetrze i będzie hamować ale ciągle był słaby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przejedż sie 2 km na hamulcu..lekko wciśniętym, aż sie dymek pojawi..powinno działać

 

Tak :D Tylko porządnie zagrej tak żeby od razu tarcze wyemienic na nowe jak się pokrzywią ;) :D

 

 

 

:P

Edytowane przez PGR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

haha wiecie dlaczego nie odwiedzam od 2 lat tego forum prawie wcale?! Bo jest tu milion specow ktorzy w dupie byli gowno widzieli a uwazaja sie za najmadrzejszych i mysla ze daja "dobre rady" :D Pozdro

czyli ty sie uważasz za takowego co sie zna na wszystkim...??? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tarcze musisz odtluscic i kloce tez -> ja uzywam do tego zwyklej benzyny ekstrakcyjnej. klocki mi sie nie skonczyly przy pierwszym hamowaniu jak sadza niektorzy.

 

z ta benzyna mam nadzieje, ze sie nie je*lem, bo sa dwa rodzaje: lakowa i ekstrakcyjna. stosujemy ta nie tlusta :buttrock: tylko nigdy nie pamietam ktora... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam w zwyczaju robic inaczej ( proszę mnie nie jechać , każdy moze sie pomylić). Raz przypadkowo zalałem klocek olejem , mój starszy wźiął palnik i nagrzał klocek , olej wyparował. Ojciec podkreślał ze musi byc to zrobione z umiarem!. Jak chcesz odtłuszczać tarcze to ja bym wźiał drobny papier scierny i przeciągnął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PGR ja napisałem co ja zrobiłem i co mu proponuje, u mnie tarcze sie nie pokrzywiły i niezrobiły sie czerwone....a japonia chyba powinna być przyzwyczajona do ostrego jeżdżenia bo przecież na ścigaczu nie będziesz pierdział jak na motorynie....także nieprzesadzajcie... :icon_mrgreen:

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...