Michal Opublikowano 16 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2006 (edytowane) Wczoraj w nocy podjechalem pod chalupe i sprzet mi zgasl. Od razu probowalem i nie chcial odpalic. Na ssaniu tez nie (byla 01:30-poszedlem spac). Dzis rano pod moto kaluza wahy. Schowalem ssanie (wczoraj o nim zapomnialem, ciemno bylo itp.) i zakrecilem kranik i nie kapie (a leci gdzies z gaznika lewego chyba) dopisane po 2h: Kurna.....juz sam nie wiem..na 'res' mi lecialo, na 'off' nie....a teraz zdjety lewy zbiornik, aku, miejsce na aku, odkrecony filtr powietrza. W laczniku filtr-gazniki bylo mokro w dolnej czesci. Wytarlem. Zalozylem lewy zbiornik i zabezpieczylem zeby nie spadl. Odkrecam kranik na 'res' i nic nie leci...........co robic? Moze ' samo sie naprawilo'? :banghead: :icon_mrgreen: nie no powaga, poradzcie co dzialac, bo chcialem na zlot wieczorem wyskoczyc....a moto w kawalkach :banghead: i nie wiem czy skladac czy co..a caly czas nie pali.... PS.Nie bylo zadnej przewrotki czy gleby. Paliwo jest, bo slysze jak sie przelewa jak sciagam zbiornik. Na forum dr temat tez jest. nieaktualne, juz zyje. zalane swiece+zaciety zaworek w gazniku. pozdro. oczyszczalnia.. Edytowane 16 Czerwca 2006 przez Michal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucass Opublikowano 16 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2006 Jak się problem będzie powtarzał to być może przyczyna tkwi w zacinających się pływakach gaźnika (ów) . U mnie był podobny problem, właśnie przez zacinanie pływaków. Naprawiłem to delikatnie oszlifowywując odlew pływaków tak żeby nie miały one prawa nigdzie się zaciąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marioostry Opublikowano 16 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2006 W mojej VN 800 był zawieszony pływak a wacha lała się ciurkiem , pomimo , że motor działał. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal Opublikowano 18 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2006 1 A gdybym sie spotkal z taka sytuacja jeszcze (zaciete zaworki czy plywaki w gazniku) to co trzeba zrobic zeby sie odwiesily? Oprocz rozbiorki....moze wystarczy postukac czy cos?2 Jak sprawdzic czy do oleju nie dostala sie benzyna? Bedzie widac na miarce oleju? Czy trzeba rzezbic i rozbierac? (nie chce mi sie tego robic, w koncu dziala :icon_mrgreen: ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 18 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2006 Benzyna napewno jest w oleju jesli przeciekla przez filtr powietrza.W druga strone, czyli do silnika leci jeszcze latwiej. Dlatego przede wszystkim zalalo ci swiece. Ja bym olej profilaktycznie wymienil, ale to ty jestes wlascicielem moto. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal Opublikowano 29 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2006 Jak się problem będzie powtarzał to być może przyczyna tkwi w zacinających się pływakach gaźnika (ów) . U mnie był podobny problem, właśnie przez zacinanie pływaków. Naprawiłem to delikatnie oszlifowywując odlew pływaków tak żeby nie miały one prawa nigdzie się zaciąć.No właśnie, problem się powtórzył..zalało mi go w drodze i teraz nie wiem co się zacinaGaźniki to mikuni BST 33SS (dr 350, dr750, dr 800, gsx 750f)Dziś zajrzałem do manuala i widzę, że są chyba 2 zaworki: 1. Iglicowy(?) ten co sie podnosi jak sie dodaje gazu i jest w 'centrum' gaźnika Ten wg mego kumpla nie ma nic do zalewania (chyba że na niskich obrotach, ale wtedy paliwo nie wylewałoby się przelewem i nie lało się i kapało z gaźników po zgaszeniu moto) 2. Zaworek nad pływakiem na dole gaźnika sterujący napełnianiem komory pływakowej (w miarę jak pływak się podnosi, on odcina dopływ paliwa). Myślimy że to on się zacina i dlatego paliwo cały czas płynie, idzie do góry, mija iglicę i wylewa sie do cylindra..i w efekcie gaźnik jest mokry na zewnątrz i jak wyłączę moto to dalej leci.... Planuję odkręcić najpierw komorę pływakową i zobaczyć co jest. Co o tym myślicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 29 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2006 Myslimy ze tak to nic nie zobaczysz. Trzeba zdjac gaznik , rozpolowic, wyjac plywak ( oska wyjdzie jedna strona choc z oporami ) i wykrecic zaworek razem z jego obudowa i filtrem paliwa z bloku gaznika.Potem trzeba ten zaworek rozebrac, czyli delikatnie podwazyc i zdjac filtr paliwa, wyjac iglice i obejrzec pod szklem powiekszajacym czy silniejszymi okularami czy stozek iglicy nie jest czasem wygnieciony, oraz czy jakis paproch sie tam nie zaplatal, ktory nie pozwala mu sie zamknac. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nitroMCZ Opublikowano 29 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2006 gaznik musisz rozebrac,tak jak radzi Adam M. Ale jezeli Ci sie to powtarza,to upewnij sie ,ze filtrowanie paliwa jest ok,filterek w kraniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal Opublikowano 29 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2006 gaznik musisz rozebrac,tak jak radzi Adam M. Ale jezeli Ci sie to powtarza,to upewnij sie ,ze filtrowanie paliwa jest ok,filterek w kraniku.Nie bardzo rozumiem..mam sprawdzić filterek w kraniku? Tam jest w ogóle jakiś? Czy przed kranikiem na przewodzie paliwowym? Czyli ogólnie radzicie mi, żebym wyjął gaźnik i rozpołowił, tj, odkręcił komorę pływakową i wszystko od dołu rozebrał.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.