Skocz do zawartości

embe miał wypadek


Greedo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Przepraszam za całodzienne milczenie, ale niedzielę spędziłem w kibelku (biegunka)*...a teraz moja "mająca-nade-mną-władzę-siostra" każe mi się myć... Jutro opiszę szczegóły mych emocji i podziękowania oraz kondolencje.

 

* - żart :banghead:

 

pees: kto (oprócz Radka) chce (te niewyraźne) zdjęcia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuźwa!!!

A ja jak zwykle dowiaduję się o wszystkim na końcu :banghead:

Mam nadzieję, że o następnym spotkaniu dowiem się prędzej.

 

Wiecie, ja z tym kocurem bym nie zadzierał, bo to bydle takie wypasione jest jakby ludzi wpieprzało :banghead:

W takim razie do uwidzenia!

A Ty Greed jak czytasz ten temat to daj mi znać przez kom. w razie ustawki bo wiesz jak moja sytuacja z netem wygląda.

 

Pzdr EmBe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za całodzienne milczenie, ale niedzielę spędziłem w kibelku (biegunka)*...a teraz moja "mająca-nade-mną-władzę-siostra" każe mi się myć... Jutro opiszę szczegóły mych emocji i podziękowania oraz kondolencje.

 

* - żart :banghead:

 

pees: kto (oprócz Radka) chce (te niewyraźne) zdjęcia?

Ale to nie bedą zdjęcia z biegunki? mam nadzieję ani z twojego mycia :banghead:

 

 

 

Kuźwa!!!

A ja jak zwykle dowiaduję się o wszystkim na końcu :biggrin:

Mam nadzieję, że o następnym spotkaniu dowiem się prędzej.

 

Wiecie, ja z tym kocurem bym nie zadzierał, bo to bydle takie wypasione jest jakby ludzi wpieprzało :flesje:

W takim razie do uwidzenia!

A Ty Greed jak czytasz ten temat to daj mi znać przez kom. w razie ustawki bo wiesz jak moja sytuacja z netem wygląda.

 

Pzdr EmBe.

Bo to jest kot z SinCity, ale chłopie z lasu orientuj się, zreszta zawsze nasz słychać :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuźwa!!!

A ja jak zwykle dowiaduję się o wszystkim na końcu :banghead:

Mam nadzieję, że o następnym spotkaniu dowiem się prędzej.

Ja Cię poinformuję następnym razem osobiście! :banghead: Number mam!

 

 

Bo to jest kot z SinCity, ale chłopie z lasu orientuj się, zreszta zawsze nasz słychać :biggrin:

A najbardziej VFR-kę Fidelka, gdy stoi w garażu :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adaś, mnie niestety nie było, ale jesli masz czas to do Michała mozna wpadac niemalże codziennie :banghead: on chyba nic ciekawego nie ma do roboty na razie...

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

on chyba nic ciekawego nie ma do roboty na razie...

 

Przynajmniej ma konia czym bić, a nie jak co niektórzy :banghead:

 

 

Adaś, mnie niestety nie było, ale jesli masz czas to do Michała mozna wpadac niemalże codziennie

 

Oki, dziś jadę do domu na dwa dni, a w środę na ćwiczenia terenowe z fitopatologii leśnej (po polsku: zbierać grzyby :biggrin:). Jak wszystko ogarnę to się ustawimy.

 

 

Ja Cię poinformuję następnym razem osobiście! Number mam!

 

Acha!!!!

To już wiem od kogo te końsko zalotne smsy :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra...dzień dobry :banghead: Wstałem już godzin temu kilka, lecz rehabilitacja + jedzonko itd. swoje robią. Żałuję, że pan EjBiDżi* nie pojawił się...ale chyba kolejne okazje będą...także wpadaj śmiało. Ajlbi łejtyn for Ja :banghead: A Wam, bracia miła mówię spore sękju za przybycie i śmichy. Flejmfrułer, gumopalenie, gumolatanie... Jesteście niesamowici sami w sobie. Uświadomiłem sobie jakoś ostatnio siedząc w wannie, że mam niewiele kolego/koleżanek z dawnych lat. Ktoś z podstawówki, z liceum też ktoś, a większość ze świata motocyklowego...a rehabilitantka dziś rano zapytała mnie z podejrzliwym uśmieszkiem, "czy warto było na ten motor wsiadać?". Dzięki Wam nie mam wątpliwości. Może to jakoś górnolotnie zabrzmi, ale bez Was byłbym w znacznym stopniu sam. Może nie zupełnie, ale prawie. Tak to się jakoś życie poukładało. W szpitalu miałem mnóstwo odwiedzin...i byliście to Wy. Współspacze jedynie pytali: "on/ona też jeździ na motorze?" :biggrin: Sobotnie "coś" umacnia w tym przekonaniu (...że warto). Nie chcę pisać wierszy, ale wiedzcie po prostu, że to dużo dla mnie znaczy. To, i Wy również :) No...to jest już słodziutko i musi wystarczyć, bo biegunki nie było, kondolencji też nie będzie. No.

 

Yyy...ciacho chyba fajne, sałatka niezła, kanapki zjadliwe. Udało się jakoś. Następne razy hmm... Fidel mówi o jakowymś lokalu, ale jeśli przystankowo-chałupnicze warunki odpowiadają Wam, to zaproszenie jest. Oukej? Nnnooo :biggrin: Dziękuję wszystkim, jak siedzieliście przy stole, a także niedojechałej Marysi, Fidelowi z dziecięciem sympatycznem i niespodziewanemu, a jakże przyjemnie zaskakującemu Lodkowi (dobrze odmieniam?). Dla wszystkich tak zwane buziaki i wogle.

 

Teraz czeka mnie zupa...muszę lecieć. Sija gajs ;)

 

* - jestem dopiero na dwusetnej stronie, ale to dlatego, że czytam przed snem...ale już zrobiło się ciekawie

 

pees: dobre słowo tyczy się też wielkich nieobecnych...Jul olłejs hewe plejs in maj hart :flesje: iiiihaaaaaaaaaaaaa!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra...dzień dobry :) Wstałem już godzin temu kilka, lecz rehabilitacja + jedzonko itd. swoje robią. Żałuję, że pan EjBiDżi* nie pojawił się...ale chyba kolejne okazje będą...także wpadaj śmiało. Ajlbi łejtyn for Ja :buttrock: A Wam, bracia miła mówię spore sękju za przybycie i śmichy. Flejmfrułer, gumopalenie, gumolatanie... Jesteście niesamowici sami w sobie. Uświadomiłem sobie jakoś ostatnio siedząc w wannie, że mam niewiele kolego/koleżanek z dawnych lat. Ktoś z podstawówki, z liceum też ktoś, a większość ze świata motocyklowego...a rehabilitantka dziś rano zapytała mnie z podejrzliwym uśmieszkiem, "czy warto było na ten motor wsiadać?". Dzięki Wam nie mam wątpliwości. Może to jakoś górnolotnie zabrzmi, ale bez Was byłbym w znacznym stopniu sam. Może nie zupełnie, ale prawie. Tak to się jakoś życie poukładało. W szpitalu miałem mnóstwo odwiedzin...i byliście to Wy. Współspacze jedynie pytali: "on/ona też jeździ na motorze?" :biggrin: Sobotnie "coś" umacnia w tym przekonaniu (...że warto). Nie chcę pisać wierszy, ale wiedzcie po prostu, że to dużo dla mnie znaczy. To, i Wy również :) No...to jest już słodziutko i musi wystarczyć, bo biegunki nie było, kondolencji też nie będzie. No.

 

Yyy...ciacho chyba fajne, sałatka niezła, kanapki zjadliwe. Udało się jakoś. Następne razy hmm... Fidel mówi o jakowymś lokalu, ale jeśli przystankowo-chałupnicze warunki odpowiadają Wam, to zaproszenie jest. Oukej? Nnnooo :biggrin: Dziękuję wszystkim, jak siedzieliście przy stole, a także niedojechałej Marysi, Fidelowi z dziecięciem sympatycznem i niespodziewanemu, a jakże przyjemnie zaskakującemu Lodkowi (dobrze odmieniam?). Dla wszystkich tak zwane buziaki i wogle.

 

Teraz czeka mnie zupa...muszę lecieć. Sija gajs ;)

 

* - jestem dopiero na dwusetnej stronie, ale to dlatego, że czytam przed snem...ale już zrobiło się ciekawie

 

pees: dobre słowo tyczy się też wielkich nieobecnych...Jul olłejs hewe plejs in maj hart :crossy: iiiihaaaaaaaaaaaaa!!

e poliglota moze lepiej powiedz kiedy spotykamy sie znowu

Edytowane przez Fidel5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pees: dobre słowo tyczy się też wielkich nieobecnych...Jul olłejs hewe plejs in maj hart :)

a nie-wielkim nieobecnym pozostaje mieć nadzieję, że następnym razem będą już mogli dołączyć do szacownego grona na Rosoła i może nawet dostąpić zaszczytu dotknięcia tych pięknych chromów embego...? :buttrock:

Edytowane przez yoss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...