Skocz do zawartości

embe miał wypadek


Greedo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Klaudiusz, sio mi z tym defetyzmem stąd!!!

 

Karol, "sio" to do swojej kobiety :icon_biggrin:

 

Michał po prostu szykuje na sprzedaż. Nufka sztuka funkiel nieśmigana turystycznie emerytka po bułki na dwóch kółkach wieeeeesz...

 

Zapomniałeś dodać że BEZWYPADKOWY po lekkim ślizgu :biggrin:

 

A tak poważnie, to nie wiem czy wiecie ale Embe buduje Quada :bigrazz:

Edytowane przez klaudiusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karol, "sio" to do swojej kobiety :biggrin:

Siakiś czas temu powiedziałem i jak poszła tak do teraz jej nie ma :icon_biggrin: :D

 

A jak będzie krzywo jeździć, to kosza przypniemy. Źle nie będzie

Heheheh masz z takimi zabiegami doświadczenie, nie? :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łożesz cholera, co za szpiegoskie foty. Kurde...co za nicpoń no...w romantycznej atmosferze zaprosiłem do siebie, wychowałem jak własne, a tu proszę jaką mi reklamę robi no :icon_biggrin: Mam jeno pretensje, że nie widać twarzy kurcze. Trudno. A co ja tam robię? Zdaje się, że rozprowadzałem benzynę po płaskich powierzchniach usuwając z nich pyły i kurze. Cokolwiek by z tego miało być będę dłubał, bo lubię. Skoro "ona robi, bo umi i lubi tooo", czy ja nie mogę? :icon_eek: Kak ja Wam wskażu szto eto giepezecior. Zdrastfujće :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno uwierzyć w opis zabiegu usuwania zespolenia podany przez embego. Jestem lekarzem i nie spotkałem się z takim podejściem do pacjenta, zwłaszcza wśród ortopedów, którzy z reguły mają wprost fioła na punkcie dezynfekcji i aseptyki. Tak więc zabieranie się do zabiegu bez rękawiczek, a tym bardziej z "brudnymi" rękami bardzo mnie zdziwiło. Tak samo, jak zlecanie studentom AWF usuwania czegokolwiek- oni nie mają nic wspólnego z medycyną inwazyjną. W naszej klinice też prowadzimy zajęcia ze studentami ( wydziału lekarskiego) i cokolwiek oni robią jest ściśle przez nas nadzorowane, po uprzednim upewnieniu się, że wcześniej zostali odpowiednio przygotowani teoretycznie.

To, co piszesz o łapówkach nie dotyczy bynajmniej całej służby zdrowia, a raczej izolowanych przypadków. Skurw...ni trafią się w każdym zawodzie, ale nie można uogólniać.

Po prostu zmień szpital i już.

Szybkiego powrotu do zdrowia!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkopałem w garażu kosz do ruska. Przyda się, jak znalazł :biggrin:

Tylko trzeba będzie geometrię ustawić, ale na tym zna się Wieczny Student :) :biggrin:

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie laboko* dzięki, i za razem przepraszam za wrzucanie do jednego wora wszystkich lekarzy. Pisałem poprzednie treści nieco pod wpływem emocji, także w niektórych ocenach się zagalopowałem. Szpital, w którym mnie leczono, został polecony przez wielu lekarzy, jako jedyny, gdzie poskładają w całość moją połamaną w dziewięciu miejscach miednicę. Jestem "im" za to na prawdę wdzięczny i za tę pomoc szczerze dziękuję, bo pamiętam co czułem przed i po operacji. Niebo i ziemia, czy raczej piekło i niebo. Są jednak sprawy, które nieco...jakby tu łagodnie ująć...dają do myślenia. Mimo tych "dziwactw" nie bardzo jest możliwość zmiany szpitala, gdyż:

 

a) niechciana nigdzie miednica;

b) zespolenie, jakie miałem w nodze zostało w innym szpitalu ocenione jako "nietypowe" i ortopedzi nie chcieli się za to zabierać;

c) w innych placówkach dało się odczuć, że ortopedzi czują jakiś respekt przed samym nazwiskiem mojego "składacza", tymbardziej odsyłali mnie do niego dziwnie nie chcąc ruszać jego roboty nawet w szpitalu prywatnym, gdzie mogli na tym zarobić

 

Myślę jeszcze o tej mentalności. Leżałem z ludźmi różnego pokroju. Zdarzali się tacy, którzy mentalność mieli zgoła różną od mojej. Swoje zniecierpliwienie i dezaprobatę niektórych działań wyrażali werbalnie, czyniąc to głośno, niekiedy obelżywie. Podkreślam NIEKIEDY - nie wszyscy, nie zawsze. Gdyby taki sposób odnosił jakieś skutki, być może i inni pokusiliby się o jego stosowanie. Na nieszczęście jednak na "moim" oddziale zdawało się nie być sposobu, na komunikację, a tym bardziej załatwienie swoich spraw. Stosowane były NA PRAWDĘ przeróżne metody, jednak ŻADNA nie dała rezultatu. Na jaką mentalnosć wypadałoby się pomieniać? Były znajomości, "czekolady", prośby, płacze, krzyki, groźby, umizgi...więcej nie wymieniam, bo nie o to chodzi. Jaka mentalność? Wziąłbyś Damian rewolwer, czy pogroził paluszkiem?

 

*jeśli powinno być z WIELKIEJ :) litery, przepraszam

Edytowane przez embe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...