Skocz do zawartości

Jak to jest?


Rekomendowane odpowiedzi

pewnie ze bzdury. jakbym myslal ze bedzie gleba. a moze dzisiaj. a moze na tym zakrecie to chyba nie wsiadlbym na moto...

to takie pierd.... o szopenie jak z konmi: jak nie spadniesz to bla bla...

 

chociaz statystyki pewnie pokazuja ze wiekszosc zalicza glebe chocby parkingowa he he he

 

takze wyluzuj posladki i smigaj. pomysl raczej ze jak bedziesz duzo smigal to wyrwiesz jakas blachare na swoje moto he he

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co wy z tymi glebami???? A samochodem jak się uczyliście to też z nastawieniem, że będziecie mieli wypadek?

Co za bzdury.

Bardziej chodzi mi o samą fizyczna glebę podczas nauki. Jak pierwszy raz siedziałem na moto (junak 2 biegi działały i pluł olejem po nogach) to glebe miałem na drugi dzień.

Wiem o co Ci chodzi - nie lubisz jak ktoś mówi "każdy musi mieć stłuczkę". Ja też nie lubię, bo nie wierzę w to.

Ale gleba podczas nauki to trochę co innego, to tak jak się po prostu potknąć.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też sie nad tym jakis czas temu zastanawiałem, bo na forum czesto mozna było usłyszec, że motocyklisci dzielą sie na tych co leżeli i na tych co będą leżec :buttrock:

 

Miej to w dupie i jezdzij, tylko na poczatku ostrożnie :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lepiej mysl co poprawic w swojej technice aby gleby uniknac :buttrock:

 

Jakis koles z czolowki swiatowej Endurowcow powiedzial:

"jak jejzdzisz na moto i sie nie wywracasz to tak jak bys wcale nie jejzdzil"- prawdy w tym jest prawie 100% ale nie jezeli chodzi o plastiki :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lepiej mysl co poprawic w swojej technice aby gleby uniknac :buttrock:

 

Jakis koles z czolowki swiatowej Endurowcow powiedzial:

"jak jejzdzisz na moto i sie nie wywracasz to tak jak bys wcale nie jejzdzil"- prawdy w tym jest prawie 100% ale nie jezeli chodzi o plastiki :crossy:

 

W sumie nie mam dużego doświadczenia, ale czy np gleba przy przepisowych 90km/h mie jest groźna?? Bo takiej przy 20 - 40 to aż tak się nie boję, ale taka przy 90 to śmierć w oczach wita:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samochodem można glebę zaliczyć ?? :buttrock:

 

 

oj mozna :lalag:

 

ja bym zaliczył w zeszłą niedzielę gdyby nie drzewo które zatrzymało przed dachowaniem, a kumpela jechała w jakimśtam rajdzie terenowym niedawno i dachowała kilkakrotnie PRZEZ PRZÓD :crossy:. to dopiero jazda :smile:

 

unicron: szlif przy 10/h pod nadjezdzajacy z przeciwka samochód bedzie gorszy niz 90na godzine i sruu w pole... wszystko zalezy od zbigu okoliczności: co jedzie z naprzeciwka, jak daleko jedziesz(tyłkiem po asfalcie), czy po drodze rośnie drzewo, czym uderzysz itp... każda gleba jest niebezpieczna. nawet na parkingówce moze moto złamac nogę ...

 

to o tych co lezeli i co będą lezec ma słuzyc jedynie temu,zeby uspokajac i poprawiać humor tych co leżeli.

 

heh a to,ze ktos lezał nie chroni przed glebą, nie? :banghead: a szkoda...w życiu niczego nie można byc pewnym.(no moze poza ludzką głupotą, zawiścią itp)

Edytowane przez awful
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co wy z tymi glebami???? A samochodem jak się uczyliście to też z nastawieniem, że będziecie mieli wypadek?

Co za bzdury.

 

Zgadzam się.

 

Ps.

Motocykliści dzielą się na tych co nie leżeli, tych co leżeli tylko raz, tych co leżeli dwa razy itd. :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie nie mam dużego doświadczenia, ale czy np gleba przy przepisowych 90km/h mie jest groźna?? Bo takiej przy 20 - 40 to aż tak się nie boję, ale taka przy 90 to śmierć w oczach wita:)

 

znam osobiście gości, którzy wysiadali z moto przy 140 , 170 km/h i jednego, który na wejściu w zakręt miał grubo ponad 200 km/h...ile miał na "wyjściu" tego nie wiadomo :crossy: i większość wychodziła z tego tylko z otarciami ewentualnie lekkimi złamaniami

 

ale był też przypadek w 100-licy gościa, który miał glebę przy prędkości około 15-20 km/h i niestety nie ma go już wśród nas...... :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Was.

 

Z każdym przejechanym kilometrem rośnie Nasze doświadczenie. Każda sytuacja niebezpieczna ,której udało się uniknąć i zapobiec uczy Nas i daje do myślenia. Jeżeli mamy odpowiednią ilość szarych komórek i wyciągniemy wnioski na przyszłość to będziemy cieszyć się jazdą jeszcze bardzo długo .

 

Pozdrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Was.

 

Z każdym przejechanym kilometrem rośnie Nasze doświadczenie. Każda sytuacja niebezpieczna ,której udało się uniknąć i zapobiec uczy Nas i daje do myślenia. Jeżeli mamy odpowiednią ilość szarych komórek i wyciągniemy wnioski na przyszłość to będziemy cieszyć się jazdą jeszcze bardzo długo .

 

Pozdrawiam wszystkich.

Co do doświadczeni nabytego z każdym przejechanym kilometrem jak najbardziej się zgadzam. :crossy: A co do odpowiedzialności i szarych komórek to trzeba pamiętać żeby nie puścił ostatni HAMULEC a będziemy się cieszyć z jazdy. :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...