Czy Honda CBR 600 to dobry pomysl na pierwszy motor

[Horb]

Wszystko fajnie, pięknie lecz jest jedno ALE.

Egzamin trwa 3 miesiące. Jeśli chcesz robić prawko to zapisz się JUŻ.

 

2 tygodnie temu sam zapisywałem się na Kurs Prawa jazdy i powiem szczerze że miałem szczęście i trafiłem na dobrego instruktora który mnie wcisnął w terminy.

Po pierwsze dobry instruktor to taki który nauczy Cię jeździć a "wciśnie" w termin.

Po drugie, trzy miesiące to może trwać kurs a nie egzamin.

A po trzecie, kurs można zacząć najwcześniej 3 miesiące przed 18 urodzinami.

[ForestRun]

Po pierwsze dobry instruktor to taki który nauczy Cię jeździć a "wciśnie" w termin.

Po drugie, trzy miesiące to może trwać kurs a nie egzamin.

A po trzecie, kurs można zacząć najwcześniej 3 miesiące przed 18 urodzinami.

 

Zależy na kogo trafisz :) Lecz miejcie pod uwagą to że terminy się kończą.

Weź pod uwagę to że na dowód też się trochę czeka, a trzeba go okazać przy przystąpieniu do egzaminu.

 

Pozdrawiam.

[kichacz]

dowód lub paszport . albo to albo to

[Horb]

Zależy na kogo trafisz :) Lecz miejcie pod uwagą to że terminy się kończą.

Weź pod uwagę to że na dowód też się trochę czeka, a trzeba go okazać przy przystąpieniu do egzaminu.

 

Pozdrawiam.

Trafisz na takiego jakiego sam wybierzesz i mu zapłacisz za tą naukę. A egzaminy tak na prawdę mogą trwać cały rok jak zima będzie słaba.

I nie wiem skąd wziąłeś ten dowód osobisty.

[Mi^Mori]

Może trafić na kogokolwiek. Ale taki kurs to dużo za mało żeby się tak naprawdę czegokolwiek nauczyć.

Czas jest bardzo ograniczony i warunki także.

Najlepiej mieć kogoś kto jest Ci w stanie przekazać wiedzę i skupi się na Tobie.

Jakiś znajomy który może z Tobą jeździć i pokazać Ci niektóre rzeczy, których tak naprawdę na samym kursie się nie nauczysz.

 

Ja jeżdżę cbr f4i :) jestem zadowolona z motocykla i ma mi kto przekazać wiedzę , dlatego czuje się z tym dużo lepiej. Zawsze gdy zrobię cokolwiek źle dostaje jakąś tam rade bądź opierdziel c(; .

[niedzwiadek204]

Może trafić na kogokolwiek. Ale taki kurs to dużo za mało żeby się tak naprawdę czegokolwiek nauczyć.

Czas jest bardzo ograniczony i warunki także.

Najlepiej mieć kogoś kto jest Ci w stanie przekazać wiedzę i skupi się na Tobie.

Jakiś znajomy który może z Tobą jeździć i pokazać Ci niektóre rzeczy, których tak naprawdę na samym kursie się nie nauczysz.

 

Ja jeżdżę cbr f4i :) jestem zadowolona z motocykla i ma mi kto przekazać wiedzę , dlatego czuje się z tym dużo lepiej. Zawsze gdy zrobię cokolwiek źle dostaje jakąś tam rade bądź opierdziel c(; .

Mam starszego brata: :biggrin: Na pewno pomoże :crossy: Teraz jeździ na B6

[Horb]

Może trafić na kogokolwiek. Ale taki kurs to dużo za mało żeby się tak naprawdę czegokolwiek nauczyć.

Czas jest bardzo ograniczony i warunki także.

 

W dużych miastach masz wybór szkoły. I tam już całkiem sporo uczą. A później zawsze można iść na kurs doszkalający. Pewnie, że to wszystko kosztuje ale to hobby akurat do tanich nie należy.

[Mi^Mori]

jak masz brata który Ci pomoże to bardzo dobrze :))

 

owszem , w duzych miastach masz wybór szkoły ... ale to i tak za mało...

kursy to tez niezły pomysł :)

[Blood]

Nie chciałem zakładać nowego tematu z tym związanego, ale tak właściwie jak wypada CBR F4i na tle innych 600 tego typu (czyt. ZX6R, GSX-R itp.)?

[Gość josha]

Nie chciałem zakładać nowego tematu z tym związanego, ale tak właściwie jak wypada CBR F4i na tle innych 600 tego typu (czyt. ZX6R, GSX-R itp.)?

 

Oj blod, blod. Ręce i nie tylko opadają czytając takie brednie. Zrób prawko, kup jakąś 125, naucz się jeżdzić, obsługiwać, dbać o nią. Potem, jak ci się już spodoba jazda na motocyklu, to pomyśl o większym, mocniejszym. W takiej kolejności.

[Blood]

ale jakie brednie? Nie wiem o co Ci chodzi. Pytam się tylko jak F4i ma się do innych sześćsetek. Może zmylił Cię temat, ale nie chciałem zakładać nowego.

[Iwo]

ale jakie brednie? Nie wiem o co Ci chodzi. Pytam się tylko jak F4i ma się do innych sześćsetek. Może zmylił Cię temat, ale nie chciałem zakładać nowego.

 

Ma się bardzo dobrze jeśli chodzi o turystykę, a nie wyłacznie lans.

Pozycja i kanapa wygodniejsza, kufer jako tako wygląda, da się bez bólu zrobić 800-1000 dziennie.

Do lansu wokół komina lepsze inne, bo chętniej na koło wstają.

[Blood]

Akurat jeśli chodzi o moc to i tak F4i będzie pewnie trochę nad wyrost, więc to jest chyba ostatnia rzecz jaka mnie aktualnie interesuje :D

[duddits]

Nie podejmuję się odpowiadać na nieśmiertelne pytanie z cyklu "czy to dobry sprzęt na pierwszy raz", ale jako motocykl, który pretenduje do miana bycia uniwersalnym (mówię o nowej "eFce") moim zdaniem do nauki dla początkującego motocyklisty się nadaje.

Łagodnie oddaje moc, jest przewidywalny. W miarę rozgarniętego człowieka niczym nie powinna zaskoczyć (co tutaj jest zaletą). Takie moje skromne zdanie.

Testowałem ostatnio ten motocykl (cały czas mówię o nowym modelu, z tego roku) przez 2 dni, jestem w trakcie przygotowywania krótkiej wideo-recenzji.

 

Tutaj zwiastun: http://www.gomoto.tv/2011/08/24/cbr600f-official-teaser/

 

 

Całość za parę dni (montaż zajmuje trochę czasu :))

Może komuś się przyda i pomoże podjąć decyzję.

 

 

 

[Limo]

Jeździsz 800-ką to wiadomo że Cię niczym nie zaskoczy, ale nie masz najmniejszego pojęcia co siedzi w głowie człowieka świeżo po zdaniu prawka (pewnie sam już zapomniałeś jak to było jak zaczynałeś). Uwierz mi że przy pierwszej podbramkowej sytuacji moto tego pokroju zrobi miazgę z takiego świeżaka.

 

Powinien być zakaz pisania recenzji motocykli o pojemności mniejszej niż ta którą się aktualnie dosiada.