MOC Opublikowano 16 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2006 Polecam bandyte, jezeli masz glowe na karku i jestes rozwazny to jak najbardziej szczegolnie moja ulubiona wersja N :icon_twisted: Moto naprawde swietne, dobrze i wygodnie sie jezdzi, sylwetka i pozycja super, tylko lac i jechac.... :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam Opublikowano 16 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2006 A ten z aukcji nie leżał na prawą stronę? Brak naklejki na zbiorniku i wydech na to wskazują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kris02 Opublikowano 16 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2006 A coś innego co wygląda w miare nowocześnie, ma prostą budowę i starczy na 3-4 sezony? Cena do 8,5 tyś. Mam 180 cm wzrostu. A może CB by Tobie polecić?? Za takie siano kupisz. Spokojnie pojezdzisz nim 3 sezony (ale to tak się mowi ze pojezdze 2-3 sezony a po roku czy 2 jak się juz do mocy przyzwyczaji chce sie coś wiekszego :icon_twisted: ) Dasz radę. Jeśli ktoś poprze wybór CB to go kupuj :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam Opublikowano 16 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2006 No właśnie mam dylemat między Banditem i CB500. Ciągle bardziej jestem za Hondą bo to Honda :icon_twisted:, 500ccm, dobry do turystyki, niezawodny. Ale bandit jednak troszke mocniejszy to dłużej pojeżdże i nie strace tak dużo przy odsprzedaży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
voti Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 ojro bierz bandita!! Ja posiadam B6 , to moje pierwsze moto i stwierdzenie, że na pierwsze moto jest be wg. mnie jest niesłuszne, jak masz rozum pod kopułą i już jakieś doświadczenie to sobie spokojnie poradzisz i z czasem nabierzesz coraz więcej doświadczenia. Oczywiście większy ruch manetką i >7k obrotów wtedy budzi sie potwór ale i tak zawsze trzeba stosować zasade "mierz siły na zamiary" podczas jazdy a będzie dobrze.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gitta Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 Witam Panów!Pozwolę sobie jako kobieta wtrącić opinie dotycząca jazdy motocyklami.Część z was ma faktycznie rację z tym ze na pierwsze moto B6 jest mocne.Fakt tak że ma pierdnięcie.Roznice miedzy Cb GS a B6 jest widoczna przy odkręcaniu.Przy tamtych motocyklach trzeba przy zmianach predkosci pracowac nad biegami przy B6 to prawie jak automat;)Panowie chłopak ma 17 lat więc nie doradzajcie mu na pierwszy motocykl takiego rumaka.Voti ty juz masz ponad 25 lat i myślę że tym samym sprawia to ze nabiarasz wiecej doświadczenia.Ojro zacznij od Cb nawet nie GSa.Jest wygodniejsza Cb i przyjemna w prowadzeniu.GSa jest ciut mecząca.Pojezdzic chociaz jeden sezon i zobaczysz ze po opanowaniu go zabraknie ci mocy to wtedy pomysl faktycznie nad zmiana.Pozdrawiam was serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerry Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 Powitaćwkradło się chyba małe nieporozumienie. Musisz podjąc decyzję czy 500 czy 600 bo to jakbyć jabłka z gruszkami zaczął porównywać :) Zaciekawiło mnie bardzo jedno stwierdzenie..."bo honda to honda"... czyli jak to rozumieć??Zastanów się na jak długo czasu chcesz zakupić swój pierwszy motocykl, do czego ma Ci służyć (jazda po mieście, dalekie trasy, etc...). Wybór dokonasz samodzielnie - każdy z piszących będzie przekonywał do swoich racji natomiast tylko Ty znasz swoje potrzeby i możliwości. I raczej nie przeceniaj sił na zamiary. Hawk :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bekriss Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 jedno jest pewne nie kieruj sie glupim mitem "bo honda to honda" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baśka Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 jedno jest pewne nie kieruj sie glupim mitem "bo honda to honda"powiem więcej: "bandit to bandit" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
A.Valmont Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 W kwestii niebezpieczeństwa w kupowaniu zbyt mocnego moto, to jeśli bez większych problemów zdałeś na prawko, miałeś pod tyłkiem parę mniejszych maszyn (choćby takie 80-125 w 2T), wiesz co to rozsądek i czujesz się dobrze i pewnie siadając na motocyklu to żaden motocykl nie powinien być Tobie straszny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micza 125 Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 (edytowane) Już kilkukrotnie mówił że niczym takim nie jeździł, gdyby śmigał paroma 125 cc to by nie było tematu... Edytowane 17 Maja 2006 przez micza 125 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam Opublikowano 17 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 No właśnie. Jednak miałem okazje zrobić rundke ZXR400 i powiem szczerze, że jakoś do odkręcania mnie nie zachęcił... Tylko akurat ten motocykl jest dla mnie deczko za mały.... Czy te motocykle są porównywalne?? (wiem, że kawa mocno przewyższa GS-a) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Volks Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 Tez szukam B6, tylko allegro mnie wogole nie interesuje, raz jzuy kupilem motor w Polsce i wiem ze wiecej tego bledu nie popelnie, moze taki byl moj pech ze motor byl tak odpicowany ze na pierwsyz rzut oka bylo spoko ale niestety po przejechaniu kilkuset km wyszlo szydlo z worka :clap: . Duzo jest moto swierzo sprowadzonych na allegro, takie sa oczywiscie pewniejsze jezeli chodzi o stan tech, przebieg to wiadomo polak wszystko potrafi ale jak moto byl uzytkowany przez dluzszy czas na naszych swietnych drogach to odradzam. Pozatym po co kupujac sprowadzone moto dawac komus zarobic lepiej otworzyc aukcje niemiecka i samemu szukac. Przynajmniej czysta satysfakcja i pewnosc ze moto nie bedzie mialo nic grzebane w przebiegul. Jezeli chodzi o niemiecow to moje zdanie jest takie ze akurat pod wzgledem uczciwosci co do sprzedawanych rzeczy to mozna im zaufac. Pozatym lepiej poszuakc nawet czegos po malym szlifie gdzie ceny sa naprawde bardzo zachecajace w niemczech to w tych samych kosztach co mialoby sie kupic w polsce wychodzi czesto o wiele taniej liczac naprawe. :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirek-b12 Opublikowano 18 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2006 jedno jest pewne nie kieruj sie glupim mitem "bo honda to honda" to wcale nie jest glupie motto....mialem cb500 i eksploatacja teg motocykla przebiegala bardzo no... pozytywnie :clap:kultura pracy silnika i takie tam ..rewelacja...podsumowujac... "Honda... to HONDA!!! " :clap: powiem więcej: "bandit to bandit" no a teraz mam bandziora... coz moge powiedziec... :)"BANDIT to BANDIT"... ;) ps. na pierwsze moto polecalbym jednak jakas 500... gs lub cb... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rebel Opublikowano 19 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2006 Mister ojro to i tak Ty zdecydujesz co kupić. Serce podpowiada kupuj Bandita lecz rozsądek mówi co innego. Tutaj chyba muszę poprzeć moich przedmówców i poradzić jakąś lżejszą i słabszą maszynę. Swoim Bandiorem jeżdżę drugi sezon i nadal potrafi mnie zadziwić.Objeździsz się na mocniejszej maszynce np. CB500 albo GS500 może też być w tej klasie ER-5 a później dostojnie pomaszerujesz ku klasie 600 lub wyżej. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.