przgląd rejstracyjny

[heniek128]

Jesli moje moto nie przejdzie przeglądu rejstracyjnego (łysa opona) to czy będe musiał zapłacić te 60zł za wykonanie usługi??. Pytam bo że tak powiem z "osobistych" względów nie chce jeszcze zmieniać opony która - mimo, że bieżnika ma mało to jeszcze nieźle się trzyma drogi.

[kris02]

Jesli moje moto nie przejdzie przeglądu rejstracyjnego (łysa opona) to czy będe musiał zapłacić te 60zł za wykonanie usługi??.

 

No niestet trzeba będzie zapłacić:buttrock:

[lysy600]

A jak drugi raz przyjedziesz, to zapłacisz tylko za sprawdzenie tego co było nie tak.

[Barnaby]

hehe... "z osobistych względów" ??? dobre...

no, niestety jak się przyczepi diagnosta, to zapłacisz tak, czy inaczej. ale powiem ci, że jeszcze nie spotkałem się z tym, żeby na przeglądzie sprawdzali mi opony....

[sebastian zg]

Jesli moje moto nie przejdzie przeglądu rejstracyjnego (łysa opona) to czy będe musiał zapłacić te 60zł za wykonanie usługi??. Pytam bo że tak powiem z "osobistych" względów nie chce jeszcze zmieniać opony która - mimo, że bieżnika ma mało to jeszcze nieźle się trzyma drogi.

Tak zapłacić musisz 62 zł za badanie - dostaniesz wynik badania negatywny w uwagach diagnosta napisze co było nie tak (np. łysa opona) masz termin 14 dni żeby wrócić na tą samą stacje z usuniętą usterką - dopłacasz 20 zł plus 2zł za wbicie pieczątki

[mierzwa2]

tak u was sprawdzają? U mnie koleś nawet nie widział moto jak był przegląd (mówie o tym jak miałem RSke 125) :icon_rolleyes:

[lysy600]

tak u was sprawdzają? U mnie koleś nawet nie widział moto jak był przegląd (mówie o tym jak miałem RSke 125) :biggrin:

 

Bywa różnie :bigrazz:

 

Kiedyś Pan Diagnosta to z rozpędu chciał mi sprawdzić nawet wycieraczki :notworthy:

 

A sprawdzanie hamulców na rolkach to też fajna jazda :icon_rolleyes:

[leonstar]

u mnie nawet jest stanowisko kontroli akustycznej :D i nie badają niestety bum bum w autach

[sidik]

ok a na odwrot??

a co jesli podjade na przeglad na kostkach?? dostane przeglad czy sie doczepia??

[Maxv]

Dzisiaj robiłem przegląd u siebie....najlepszy był ostatni tekst '' hamulce jakieś ma mam nadzieję'' myślałem że się położę na ziemi ze śmiechu.....już chciałem mu odp. że spadochron ze sobą wożę żeby się zatrzymać ;)

Edytowane 24 Maja 2006 przez Maxv

[leonstar]

to podobnie jak u mnie, swierdził diagnosta " a w zasadzie nie ja go będę pchał jak cos sie zepsuje" ;)

 

a najlepsze było w wydziale komunikacji jak wymieniałem dowód rejestracyjny, przy wprowadzaniu danych padło pytanie : diesel czy benzyna :bigrazz:

Edytowane 25 Maja 2006 przez leonstar

[AsiekHonda]

Dzisiaj robiłem przegląd u siebie....najlepszy był ostatni tekst '' hamulce jakieś ma mam nadzieję'' myślałem że się położę na ziemi ze śmiechu.....już chciałem mu odp. że spadochron ze sobą wożę żeby się zatrzymać :icon_razz:

 

hahahahahaha dobre :)

 

Ja jak robiłam przegląd to Pan mi tylko działanie kierunkowskazów sprawdził i numery