bandit 400

[pozdro600]

jutro jade do Wielkiego Pawla Boruty na synchronizacje gaznikow, bo przed chwila mi kolega wimienil dysze.jest maly problemik:gdy pojechal sie przejechac to przy ostrym palowaniu tak przy 160 km/h zaczal mu sie dlawic i przerywac silnik.zatrzymal sie poczekal chwile i przy spokojnej jezdzie pojechal dalej.powiedzial mi zebym sie nie przejmowal i ze spokojnie jadac na dystansie z goclawia do zielonki powinienem dojechac do Pawla bez przygod.chcialem spytac dlaczego silnik mogl przerywac??wczesniej mialem cos takiego jak mialem nierowno ustawione poziomy paliwa ale teraz ten gosc co mi robil moto powiedzial ze to nie jest to. mowil ze jest cos z przewodel paliwowym idacym z baku do gaznika ze go jakos inaczej polozyl i ze jak Pawel go przelozy wszystko bedzie ok.czy to faktycznie moze byc taka akcja ze jak jest cos z przewodem do moze dostawac za malo wachy??

p.s.pytam bo Pawel ma malo czasu i jade tylko na synchro a nie chce zeby byly jakies niespodzianki i tyle.

dzieki za pomoc,pozdro

[Dominik Szymański]

Co ma synchro do przerywania na wysokich obrotach? Synchro odpowiada za regularną pracę silnika na wolnych obrotach.

W Twom przypadku po prostu zagiął się przewód paliwowy i nie dostracza odpowiedniej ilości paliwa - wąż zagina się przy przyśpieszaniu. Może brzmi dziwnie, ale miałem u siebie identyczną sytuację. Musiałem na wąż paliwowy załozyć grubą sprężynę, wówczas przedów nie zagina się.

Zlikaluzjcie zagęcie przewodu, wyeliminujcie je, sprawdźcie jak silnik pracuje na wolnych obrotach, jak podczas jazdy przy przyśpieszaniu, i dopiero wówczas dla dobrego sampoczucia zróbcie synchro.

Poza tym czekam w Poznaniu :)

pzdr

[Pawel]

Synchronizacja miała być zrobiona i tak bo ludkowie którzy robili gaźniki nie mieli sprzętu do tego. Co do przerywania ... Nie było możliwości zrobienia jazdy próbnej (takiej by dała ona odpowiedź na pytania), bo padał deszcz :-(. Tak więc Dominik zostawiam tą zagwozdkę dla Ciebie jakby co. Przewód paliwowy może być problemem, bo ten który jest jest za krótki a do tego gówniany, bo mięknie od benzyny. Jest poprowadzony inaczej (poprawili to jeszcze wykonawcy gaźników). Proponuję założyć dłuższy przewód, nowy, najlepiej z usztywnieniem sprężyną, by sie nie przełamywał.

 

Pawel