Anarch Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 (edytowane) Cześć 6 maja zdaje egzamin na kat . A w Lesznie.Teraz prośba o małą pomoc, ktoś może zdawał konkretnie w tym mieście, wie jacy są egzaminatorzy , na co zwracać uwage, jeśli nie to ogólnie co trzeba dokładnie zrobić konkretnie jak (np postawienie na podnozkach - koles mi mowil ze musze lewa noga, trzymajac za bagaznik , inaczej nie zdam) , no i też porady ogólne. Wziąłem 2 godziny jazdy u kolesia w lesznie , chcialem jezdzic caly czas po trasie egzaminacyjnej, jezdzilem moze pol godziny...Palant do kwadratu, nie bede opisywał konkretnie...ale...pol godziny czekalem az po klucz pojedzie jak motocykl zalał, kazał mi kręcić ósemki - ósemka była wymalowana na sporej górce, fizycznie nie dało się jej wykrecic bez podparcia, kobiete która chciała na mnie wymusic pierwszenstwo pod supermarketem bluzgał od ******* . Po nim niezbyt jestem pewny tej trasy, jest to stara zabudowa, wąskie uliczki, dziwne skrzyżowania, brak lini często. Planuje wziąć sobie jeszcze 2 godziny, ale np w loku leszno i zaznaczeniem ze jezdze TYLKO po tej trasie egzaminacyjnej. Dodam do tego ze ten motocykl ( Suzuki GN 250 ) u tego kolesia miał skok biegów jak w ciągniku, latał na boki i jakby pływak mu sie zawieszal, bo nie przyspieszał płynie , tylko nic nic nic a tu nagle zryw. U mnie w miescie gdzie robie kurs ( tez ten motocykl ) raczej jeżdze bez problemów, wszystko wychodzi ok , ósemka to pryszcz :D Edytowane 26 Kwietnia 2006 przez Anarch Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Nie panikuj. Jak umiesz jeździć to zdasz.Staraj się podejść na luzie bo wtedy lepiej wychodzi.Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sofik Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Nie panikuj. Jak umiesz jeździć to zdasz.Staraj się podejść na luzie bo wtedy lepiej wychodzi.Powodzenia. A jak kogos rozjedziesz - to zejdz z motocykla i powiedz "to nie ja" :D Suzi GN 250 - to jeden z moich ulubionych motocykli - zjezdzilem na nim 1000 KM - nie za szybki nie za wolny - ale osemke to chyba ciezko bedzie wykrecic ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anarch Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Ósemke..mam taka jak na egzaminie na prostej powierzchni, to wykręca się bez problemów :D chodzio to , że na pirewszej rundzie w Lesznie pare sporych błędów popełniłem, za drugim razem już tylko jeden, w ogóle byłem na full wkurzony bo u mnie w miescie mi wszystko super idzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mierzwa2 Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Musisz byc pewny siebie!!! i nie zastanawiać sie długo nad każdym ruchem na moto bo za dynamike cie uwali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agabusa Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Umiesz jezdzic...zdajesz...nie jestes pewien,wykup kilka jazd wiecej zamiast placic za egzamin... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sadek Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 robisz osemke jedna reka?? jak tak, to bez mrugniecia okiem zrobisz, nowa osemka jest tak ogromna ze ojej...glowa do gory, bedzie dopsh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trajka66 Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Jak nie jestes ciota i smigasz juz od jakiegos czasu to zdasz bez problemu !!! Co do sprzeta to co ja mam powiedziec ??? Zdawalem na wsk w ktorej byly na wszystkim luzy, silnik przerywał, przedniego hebla brak, trzeba bylo sprytnie wrzucac dwojke :D. Powiem szczerze jakby ktos nie mial doswiadczenia z jazdy na starszych sprzetach to za pierwszym razem nie mialby szans zdac :). Z tego co wiem to smigasz juz dobrych kilka lat to glowa do gory traktuj to jako normalna przejazdzke i na pewno zdasz, tyle ze bardziej sie skup. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anarch Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Nie boje sie raczej, dziś znów 2 godziny jazdy u mnie w miescie, zadnych problemow :D jezdzilem z 1,5 godzinki po miescie ani jednego błędu, a nawet raz instruktorowi machnalem jak kierunku zapomnial zgasic :clap: lekko obawiam sie tego, że leszno ma starą zabudowe i są drogi popieprzone, ale mysle ze zdam. z ósemką też problemów nie ma :) ale co jeszcze musze na placu zrobic , opis tego bo rozne opinie sa :P a jak motor bedzie dobrze zestrojony, jak moj na kursie, to w gna sie poprostu wtapiam i wtedy jezdzi sie jak bajka :clap: tak jak dziś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aftys6 Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 no wlasnie bedąc przy temacie..za 2 tyg u mnie w osrodku egzam. na placu beda tylko GN 250, czy ktos juz zdawał na nich plac na nowych warunkach. Według mnie z wzgledow technicznycj sa lepsze od MZ, ale z ta nieszczęsna ósemeczką moga być problemy. :D Ale z drugiej strony patrząc to te pół metra z kazdej syrony to kupa miejsca. :P Jak mieliscie juz plac na GN to napiszcie jak byloZ góry dzięki :) pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukimaster Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Jeżeli motocykl jest sprawny w Ośrodku Egzaminacyjnym- to NIE WYKONUJĄC ósemki w obecnych warunkach (po 0.5 m. poszerzona) potwierdza się swoją nieumiejętność panoawania nad motocyklem...Zresztą tą 'starą' ósemkę też szło wycwiczyć- robiło się ją na 2gim biegu ( bynajmnie tak unas- na 1dynce GN'ka strasznie szarpała, a dziwni panowie egzaminatorzy (którzy z pewnością sami pojęcie o współczesnych motocyklach mają jak ja o kosmonautyce :D ) nie pozwalają operować sprzęgłem podczas wykonywania 8 mki., A miasto jako to miasto- jak ktoś zna się na przepisach to da sobie rade.Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Radziey Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Tak strach i niepewnosc graja tu najwieksza role, trzeba sie wziac w garsc i przyjac to na spokojnie, wtedy napewno sie uda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość alalala333 Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Podobno zdanie egzaminu nie jest bardzo trudne (w porownaniu do kat. B).Ile czeka sie na prawo jazdy i gdzie sa aktualnie najkrotsze terminy oczekiwania w Polsce? (wolalabym jednak nie dalej niz 200km od wawy). Ile sie czeka na egzamin? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sofik Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2006 (edytowane) Podobno zdanie egzaminu nie jest bardzo trudne (w porownaniu do kat. B).Ile czeka sie na prawo jazdy i gdzie sa aktualnie najkrotsze terminy oczekiwania w Polsce? (wolalabym jednak nie dalej niz 200km od wawy). Ile sie czeka na egzamin? trol :D ale ok - jestes z W-wy rob w W-wie . najlepiej sie nauczysz.min . 3 tygodnie trwa kurs startujesz od zaraz - i co najwyzej na pierwsze lekcje chodzisz z nastepna grupa.Tak nie powinno byc ale jest to praktykowane . Edytowane 27 Kwietnia 2006 przez Zawalidroga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awful Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2006 (edytowane) to nie jest tak do końca,ze jak umiesz jeździć to zdasz. sporą rolę odgrywają nerwy.znałem jedną pannę,która zdała dopiero za 3cim razem- bo ją nerwy żarły- a WIDZIAŁEM,ze sama sobie jeździ bezbłędnie... po prostu starać się wyluzować :(.jak umiesz to sobie poradzisz - chyba,ze zezrą nerwy. mozna się uspokajać w ten sposób: jak nie zdam teraz to w nastepnym podejsciu i nic się nie stanie...na mnie na ogół działa :evil:. heh starą 8mkę robiłem jedną ręką-dowolną,także na stojąco i siedząc bokiem... i przycierałem podnózki w hondzie cb250 na 3cim biegu... ale i tak się strasznie stresowałem ,ze dostane na egzaminie do jazdy junaka gladiatora i zdechnie mi ten złom... ale się udało(cichaczem sięgnąłem do gaźnika i podkręciłem obroty) :buttrock:. a na 8mce o pół metra większej to się pewnie da zawrócić ;)... bez stresu podejść, pamiętać o wszystkim(kręceniu głową, kierunkowskazach itp)... trzeba pamiętac jadąc po mieście,ze egzaminator widzi tylko ruch kasku-nawet jak widzisz - kręć głową ze się rozglądasz...nie uciekać egzaminatorowi, nie wykonywać gwałtownych manewrów- oni tego nie lubią :flesje:. grunt to spokój... Edytowane 27 Kwietnia 2006 przez awful Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.