rzemyk90 Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Hehe panie kolego mily! Bravo :buttrock: Tloki podczas zjazdu na luzie z gorki gdy silnik pracuje i ma ustawione jalowe obroty to te tloki wykonuja dokladnie te sama prace jakby mial moto stac i sobie pukac. Wiec jak mozna zatrzec silnik zjezdzajac z gorki na luzie?? :buttrock: :icon_biggrin: :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bubu Goryl Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 (edytowane) Tak mi sie wydaje ze jezeli jade na luzie to silnik chodzi na wolnych obrotach i dostaja odpowiednią mieszanke do predkosci obr. , to co jak odpale i silnik chodzi na wolnych obrotach to sie zatrze ? :icon_mrgreen: Jazda na luzie od postoju roznie sie głównie tym ze kręcą sie koła ....(m.in.) :icon_biggrin: Choć nie mam dużo lat..... to chciało by sie rzec - Taki stary a taki głupi.... :-) (oczywiscie bez obrazania kogokolwiek) Edytowane 24 Kwietnia 2006 przez Bubu Goryl Cytuj www.jem-zdrowo.com.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martius Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Hehe panie kolego mily! Bravo :flesje: Tloki podczas zjazdu na luzie z gorki gdy silnik pracuje i ma ustawione jalowe obroty to te tloki wykonuja dokladnie te sama prace jakby mial moto stac i sobie pukac. Wiec jak mozna zatrzec silnik zjezdzajac z gorki na luzie?? :flesje: :icon_biggrin: :flesje: Może jeszcze napiszesz ze wszystkie elementy w silniku pracuja tak samo jak na postoju (z ta sama predkoscia) i ta ilosc oleju z mieszanki im starcza na przesmarowanie ukladu ? :icon_mrgreen: Jednym z podstawowych bledow kierowcow i powodujacym duza ilosc wypadkow jest wrzucanie na luz zjezdzjac z gorki ale coz niech sie kazdy uczy na wlasnych bledach :buttrock: :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bubu Goryl Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Jak jade na luzie to wał obraca sie z taką samą predkoscią jak na postoju !!!!!!!! i dostaje taką samą mieszanke wiec i smarowanie jest takie samo!!!!!!! ewentualnie chlodzenie lepsze !!! a elementami ktore sie wtedy zuzywaja są: -łancuch-opony-skrzynia biegów (teoretycznie mozna tak napisac) i kierowca.... (wiadomo, amory itp też) ale silnik sie raczej na 100% nie zaciera !!!!!!!!!!!! :biggrin: Cytuj www.jem-zdrowo.com.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzemyk90 Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Ojej tylko walki w kascie sie kreca jak zjezdzasz, ale do pracy silnika to nie ma nic wspolnego. Jezeli jest tak jak mowisz to dlaczego silnik na chodze w moto by sobie pukal i pukal to dlaczego sie nie zatrze? Bo ma odpowiednia ilosc mieszanki i odpowiednie smarowanie wiec taki silnik moze sobie pukac i pukac az bezna sie w baku skonczy. A jak sie zjezdza z gorki na luzie i na tych wolnych ustawionych obrotach z puszczona manetka to silnik wykonuje te same prace!! Powiedz mi czym sie rozni praca silnika na biegu jalowym i praca silnika na biegu jalowym w moto zjezdzajacym z gorki na luzie?? Bubu GORYL byles pierwszy;P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropelka_350 Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 CześćPrawie 10 lat latałem na 2T, większość tras to były przeważnie góry z racji tego że mam dosyć blisko. Można hamować silnikiem ale zeby to było skuteczne trzeba używać niskich biegów. Na bieszczdzkich serpentynach bywało że jechałem i na 1-wszym biegu powiedzmy 2-3tyś obr. W tamtym sezonie śmigając na Jawie po górskich winklach miałem porównanie jak działa moment hamujący silnika 4T u MZridera który jechał na Hondzie Transalp. Mimo tego że hamowałem silnikiem to i tak musiałem nieżle dawać po heblach, a Krzychowy stop prawie nie świecił bo za skuteczny hebel robił silnik. Jak tu ktoś wyżej napisał dobrą metodą jest zjezdzanie na takim biegu na jakim się wjezdzało na górke.pozdro Kropelka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martius Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Znacznie lepiej i bezpieczniej dla jazdy jest hamowac silnikiem i najwyzej na bardzo dlugich zjazdach dac troche sania ewentualnie jak jest wylacznik zaplonu od czasu do czasu wylaczyc i zalaczyc przekrecajac rolgaz w miedzyczasie. W jawach zjezdzanie na luzie czesto konczylo sie szybkim zuzywaniem silnika znacznie dluzej silniki wytrzymywaly osobom ktore hamowaly silnikiem. Teoretycznie nawet w kilku ksiazkach motocyklowych bylo o wrzucaniu na luz ale teoria a praktyka to dwie rozne rzeczy. A u nas nie ma az tak dlugich zjazdow aby jezdzic na luzie a hamulce w starych sprzetach tez nie sa takie mocne Jawy - MZtki to nie 50 do zatrzymania swoja wagę maja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hikor Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Wydaje mi się, że właśnie po to aby nie zatrzeć silnika podczas hamowania nim, Jawa ma 2 biegi jałowe. Między 1 a 2 oraz między 3 a 4. W samochodach 2T funkcję tę spełniało tzw. "wolne koło" np. w Wartburgach, Syrenach i chyba w Trabantach.Mam dość duży staż w jeździe czeskimi sprzętami i luz między 3 a 4 biegiem wykorzystywałem często. Nie zauważyłem przyspieszonego zużycia silnika. Za to hamulców - owszem. No ale coś za coś.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
na koło Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Słyszałem że do 2T nie wychodzi na dobre lanie do baku shell V-power bo się tłok szybciej niszczy i takie tam.Bajka czy nie??Sam jeżdze na V-power i teraz się troche boje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crossowiec Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2006 (edytowane) ehh sory rozmarzyłem sie.przed chwilą o olejach czytałem:)ja mysle ze to nie ma znaczenia wiekszego.pozdr Edytowane 25 Kwietnia 2006 przez crossowiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qciu Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2006 No a dlaczego jazda z góry na luzie jest niebezpieczna i czemu najwięcej jest przez to wypadków?? Co do jeżdzenia na luzie to silnik nie ma prawa sie zatrzec z powodów które wypisali moi przedmówcy.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NaczelnyFilozof Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Jezeli chodzi o taka dosyc prosta metode to jezeli jedziesz z gorki i hamujesz silnikiem to najlepiej odwinac tyle gazu aby bylo lekko slychac ze silnik pracuje.(nie doprowadzac do takiego stanu jak gdyby wylaczono zaplon) Nie da rady...Zjadz kilku kilometrowy... Trzeci bieg bez gazu to ok 2/3 tys obr... Dodaje lekko gazu... Silnik wkręca sie na 4 tys... ZGROZA... Sam zawaliłem...Przepraszam...Powieniem w teści tematu napisać o hamowanie silnikiem przy DŁUGICH ZJAZDACH a nie o chamowaniu przy dojeździe do świateł :icon_mrgreen: Znacznie lepiej i bezpieczniej dla jazdy jest hamowac silnikiem i najwyzej na bardzo dlugich zjazdach dac troche sania Jest bezpieczniej. Ale nie zdroweiej dla silnika :biggrin: A w CZ 350 nie mam czegoś takiego jak ssanie w gaźniku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mazivfr Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2006 W instrukcji do MZ jest napisane, że hamowanie silnikiem jest dopuszczalne przy wyłączonym zapłonie, dla "spotęgowanie" efektu można odkręcić gaz. Wszystkie inne sztuczki szkodzą w mniejszym lub większym stopniu silnikowi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hikor Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2006 W instrukcji do MZ jest napisane, że hamowanie silnikiem jest dopuszczalne przy wyłączonym zapłonie, dla "spotęgowanie" efektu można odkręcić gaz. Wszystkie inne sztuczki szkodzą w mniejszym lub większym stopniu silnikowi...Jest to metoda z pewnością najlepsza dla silnika ale najgorsza dla Twoich jaj :biggrin: Włączenie zapłonu po takim hamowaniu może spowodować wybuch mieszanki w tłumiku. Widziałem już coś takiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kobuz1 Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Witajcie! Chciałem sie zgodzić z kolegami i powiedziec że w żadnym wypadku silnik nie ma prawa sie zatrzec będąc na luzie podczas dojazdu do zakretu, skrzyzowania, czy tez zjazdu z góry!!! Przeciez to logiczne ze jesli odlaczy sie skrzynie od silnika poprzez wcisniecie sprzegla czy tez wrzucenie na luz to silnik sobie chodzi swoimi wolnymi obrotami a skrzynia zapiepsza razem z lancuchem i tynym kolem swoimi obrotami!! Ja osobiscie jak jade predkoscia przewaznie 80km/h i dojezdzam do skrzyzowania to nigdy nie wrzucam luzu podczas jazdy na wysokich obrotach bo przypadkowo moge wrzucic jakis bieg i puszczajc sprzeglo moge uszkodzic silnik lub skrzynie biegów, tak wiec dojezdzajac do skrzyzowania poprostu wciskam sprzeglo i silnik sobie zchodzi na wolne obroty a ja spokojnie hamuje uzywajac obu hamulcow!! I moze to nie wiarygodne, ale robie tak w WSK 175 i potrafie zachamowac w bardzo krotkim czasie jadac 80km/h :biggrin:) poprostu trzeba uzywac obu hamulców no i wiadomo trzeba miec je w extra stanie, jak rowniez opony:DD napewno nie powinno sie hamowac silnikiem jadac szybko z wiadomych powodow!! Ja tak kiedys robilem, no ale im czlowiek starszy tym madrzejszy!!Pozdrawiam - Julas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.