Młodszy brat i moto

[markos]

Rozbił komuś kiedys motor młodszy brat??? bo ja mam takiego pecha, że przed wczoraj brat rozbił mi przód w moim charcie i przez swieta nie moge jeździć, bo części nie dostane. :/ własnie, wie ktos moze od czego pasuje najlepiej kolanko od wydechu do ch :crossy: :P arta???? bo mam problem ze znaleźieniem oryginalnego... :/

[Nitro]

Mi tylko pogiął rejestracje ( ruszanie na koło) jak go uczyłem jezdzic i wpad w krzaki :crossy:

[Zierek]

Mój brat ładnie wystartował, pojechał kawałek, zawrócił i jak się zatrzymał, to nie wystawił nóg :-) :-( . Owiewka z jednej strony trochę się porysowała :-( .

[Bartek Jufimiuk]

BRAT, zakala rodziny... ;]

 

Wiesz co poszukaj w zwyklych sklepach motoryzacyjnych mysle ze cos powinni miec

[Arcer]

Moja siostra jeździłą trochę mym Chartem, jak wiozła mnie po polnej drodze, to przy 55 km/h nie zapanowała nad kierownicą i niestety mała gleba. Ale tak to jakoś mi sie udaje jeździć bez problemu.

[tomason2]

własnie, wie ktos moze od czego pasuje najlepiej kolanko od wydechu do ch :crossy: :P arta???? bo mam problem ze znaleźieniem oryginalnego... :/

Tu ( http://www.agmot.strefa.pl/sklep.php?s=kolanko&k=63 ) kupisz oryginalne kolanko do Charta za cene 16.00zł.

[poonani]

ja raz dałem też siostrze sie przejechac, ale chyba załapała bakcyla, mówie ruszaj powoli to dziewczyna jak baranek powolutku ruszyła, ogólnie bez strat tylko musi potrenować równowage bo ja z tyłu balansowałem jak po**bany żeby nie było szlifa ;D

[markos]

Dzieki za adres tego sklepu! :P Mój brat już motora nie dostanie... :crossy:

[Piotrek89]

heh...mi nie młodszy a starszy (obeznany troche z moto) sie wypiernicył w pierwszy dzień (od kiedy miałem moto) i rozczaskał owiewke...(mały szlif - pół metra - po kamieniach = popekana owiewka)

[Qóba]

A ja swojemu nie dałem na swoim byłym KXie tylko na motorynce kumpla, wyciał taką glebe, że dał se spokoj z jednosladami :crossy:

[Z3US]

A co ja mam powiedzieć jeżeli starszy brat o mało co mi sprzęt nieskasował :crossy:

[WilQ_21]

młodszego brata nie mam tylko starszego ale on umie jeździć tak że nie ma problemu; ale mam siostrę starsza wprawdzie ale też próbowała jeździć, chciałem ją nauczyć ale skutki tej nauki to: urwana kierownica, ugięty tłumik i pogięta osłona od niego; już jej nie będe uczył :crossy:

[toSter]

witam, moj o rok starszy brat niema "pociagu" do jednosladow, gdy mu daje moto do jazdy serce mam pod gardłem, może gleby nie zaliczy nigdy na moim sprzecie (ogar 205 - słaba moc i vmax) ale tak piłuje silnik, że żal patrzeć.. najgorsze jest to, że ja bym z checią mu nie pozwalał jeździć, ale ojciec każe..

 

pozdrawiam

[markos]

HEHE na mnie tez matka krzyczała, że mam mu dać pojexdzić, to sie wkurzyłem i dałem, ale zaznaczyłem, że jak cos zepsuje, to za czesci ona płaci... :icon_mrgreen: I to było moje szczęście... :icon_mrgreen: a teraz ona sama dała bratu zakaz dotykania motora.. :icon_mrgreen::D:D:

[toSter]

HEHE na mnie tez matka krzyczała, że mam mu dać pojexdzić, to sie wkurzyłem i dałem, ale zaznaczyłem, że jak cos zepsuje, to za czesci ona płaci... :icon_mrgreen: I to było moje szczęście... :icon_mrgreen: a teraz ona sama dała bratu zakaz dotykania motora.. :icon_mrgreen::D:D:

tyle masz dobrego u mnie jest tak ze brat jest odemnie 450 km i przyjezdza do mnie, psuje motor, ucieka tam gdzie mieszka i zostawia mnie samego do naprawy... ;/

 

pozdrawiam