Gość Zbycho Opublikowano 15 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2006 Prawdopodobnie i raczej na pewno jedziemy do Casablanki.Wyjazd w dziwnym terminie 28 maja. Dziwnym bo żonka wraca z wycieczki po Lawendowych Polach Prowansji 27 i mogę ruszyć d* po jej powrocie i przekazaniu kluczy do firmy.Wybierają sie trzy maszyny i cztery osoby; ja, Sylwek na BMW GS1100 i Rysiek z Bianką na BMW1100S.Podróż dedykowana raczej Klubowi Geriatrycznemu bo spanie w łóżkach i korytko w knapach, raczej w tych tańszych.Szybkości podróżne limitowane przez GeeSa, czyli tak 150-160km/h w porywach ile się da. Dobrze że jest ten GeeS bo inaczej trudno za Rysiem nadążyć :) .Czas imprezy planowany na 14 dni, będę walczyć coby go przedłużyć do 16, nie wiem z jakim skutkiem. Wymagania; w miarę szybki i przygotowany sprzęt, dobry humor i "trochę kasy". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gregor Opublikowano 16 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2006 Twój rozmach mnie przeraża :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pompka Opublikowano 16 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2006 Warunki mnie skreślają ale sama koncepcja wyjazdu do Casablanki :crossy: . Kiedyś tez mi to chodziło po głowie ale cięzko znaleźc kogoś kto by sie na taki wyjazd skusił (najlepiej jakims czoperokrujzerem). Teraz będziemy czekać na relację z "wycieczki". Podziwiam i zazdroszczę :) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gregor Opublikowano 16 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2006 Koszt icon_question.gif8tys.km ( wg.wyliczeń kolegów )= 80 x7,5L paliwa x 1,2€ x 4zł = 2,900złHotele x 30€ x 4zł x 14 noclegów = 1700złKoryto x 30€ x 4zł x 14 dni = 1700złRozrywki icon_mrgreen.gif 10€x 14 x 4 = 600złUbezpiecznie ?, autostrady !?, prom !!! icon_question.gif 200€ = 800zł Czyli 2tys€ w dużym przybliżeniu.Plus przygotowanie motocykla co przypadku XJR'y wiąże się z nowymi oponami, klockami, zestawem napędowym, kompletnym przeglądem i takimi tam ... Powinno być taniej icon_razz.gif , np. przyjęłem cenę za pokój nie za łóżko. Generalnie wiem że żaden kosztorys nie wytrzymuje konfrontacji z faktami i dlatego wolę zaplanować wyższe wydatki niż być zaskoczonym w połowie trasy i sępić u kolegów. Pozwoliłem sobie Zbycho zacytować twój post z innego tematu, yak dla jasności. Wiesz cały czas się zastanawiam. Czy już wiesz coś na temat dróg? Oczywiście afrykańskich :-) Na i jak ma wyglądać, mniej więcej te 14 dni.Dojaz, na miejscu, powrót itp..? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2006 Takie baaardzo imtymne wyznanie :crossy: Jestem największym leniem jakiego znam :banghead: Stąd też się bierze moja wiara w innego człowieka. Tym innym człowiekiem jest Rysiek który szykuje plan wyjazdu. Rysio to były prezez klubu Strangersów z czasów tegoż klubu świetności, więc jest pewność że potrafi przygotować ciekawą trasę wyjazdu. Coby przybliżyć jego osobę; pisywał do Gazety Motocyklowej, ( dwutygodnika który niestety nie utrzymał się na rynku ) w dziale Moje Podróże. Świetnie jeździ, przyznaję bez bicia że jest jedną z osób która na nawet na słabszym sprzęcie złoiła by mnie dupsko :P , lubi trunki i dobrze się bawi. Takie małe ostrzeżenie; niech nikt nie próbuje przepić jego dziewczyny, Bianki :banghead: .Trasa jest długa a na pewno coś trzeba po drodze zobaczyć, nie tylko w Maroku ale i po drodze i stąd wymagania co do szybkiej jazdy ( sorry Pomka :banghead: ), Ja np. proponuję odskok w bok do Grenady. Stąd też moje marudzenie co do 14 dni, 16 a nawet 17 było by lepsze.Z tegoż co wiem główne drogi w Maroku są na poziomie europejskim a z pewnością nie gorszym niż w PL.Jak tylko będzie gotowy plan wyjazdu to Ci go prześlę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek69 Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 (edytowane) Czy już wiesz coś na temat dróg? Oczywiście afrykańskich :-) Na i jak ma wyglądać, mniej więcej te 14 dni.Dojaz, na miejscu, powrót itp..? Salve!poniewaz sam bym chetnie sie wybral (ale w obecnej sytuacji-2 corka na swiecie od 3 dni- raczej nie moge:) ) , moge poradzic conieco o trasie:Proponuje wam taka petle : promo z Almerii (ESP) do Nadoru - bardzo wygodny, odpywa wiecozrem ok 22giej, na miejscu rankiem nastepnego dnia, wiec jeden nocleg z beretu :) - Nador- Al Hoceima (niedaleczko, ladne miasteczko, w centrum porzadny -jak na Maroko- hotel, tuz za plotem pilnie strzezona rezydencja jedna z wielu Krola)Al Hoceima kierunek w gory Rif - cala droge jak w wjedziecie w gory beda wam probowali sprzedac hasz... lepiej nie kupowac, czytalem o przypadkach 'prowokacji kontrolowanej' - generalnie odcinek jest fajny ale prpzy dobrej pogodzie, jak jest chlodno i pochmurno- duza szansa ze bedzie na mokro...W wiosceo wiele mowiacej nazwie Ketama :icon_mrgreen:) mozna albo dalej na zachod do Chefchaouen, albo skret na poldnie do Fezu- zobaczyc koniecznie!Fez-Azrou - tez dosc fajne miejsce na popas- w poblizu jest rezerwat z malpami oraz zabytek przyrody - najstarszy cedr swiata - cos jak naszy dab Bartek ;) tyle ze wyyyyysoki bardzo :icon_mrgreen:Azru- Khenifra-Kasba Tadla - i Marakesz (jak ktos nie byl- musi tam zajzec koniecznie) tam nocleg oraz zycie nocne na suku i glownym placu - zabytek Unesco ;) Marakesy+droga na zachod do Essaouira (jak ktos nie byl- musi tam zajzec koniecznie) - przepiekne miasteczko nad oceanem , ze starowka jak z basni 1001 nocy :icon_mrgreen:)I powrot wzdluz wybrzeza na polnoc- po drodze Casablanca (UWAGA! IMHO w Casablance nie ma nic ladnego- poza nazwa!! :crossy:) )- jeszcze przed Casa zaczyna sie autostrada ktora eleganco mozna smignac do Kenitry) Rabat (warto) Kenitra do Tangeru- skad prom do Algeciras (ESP) Trasa caly czas po 'czerwonych' drogach wg. mapy Michelina (kupic koniecznie!), bez powaznego hard-core'u, czyli nie-enduro da rade. Najwiekszy problem - jakosc paliwa ( w ostatnim Motocyklu chyba jest opis badania BMW GSa ktory robil kawalek przebiegu w Libii - i wszystko jasne) Slowem tankowac trzeba na duzych markowych stacjach, ale nie zawsze sie da... W duzych turystycznych miastach (Casa, rowniez Marakesz) uwazac na zlodziei , poza nimi mozna zasadniczo zostawic caly kram na moto - nikt nie ruszy (!) Jak bedziecie jechac z GPS, moge podeslac na priwa jakies waypointy fajnych miejsc widokowych oraz sprawdzonych noclegow (Zbycho - w konkurencji na lenia mysle ze dalbym rade :)))) pozdrawiam i powodzenia! Piotrek Edytowane 18 Kwietnia 2006 przez Piotrek69 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLAUDIUSZ Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Zbychu, czekam na relacje, w Sierpniu planuje zawitać do Maroka na 2 dni :icon_mrgreen: Co do Grenady to walcz, walcz, trzeba zobaczyć, a jakie drogi górskie, cudo :icon_mrgreen: p.s. Z tego co sie orientowałem to najtaniej wychodzi prom z Algeciras do Tangeru, płynie sie 2:30 h, koszt około 180 PLN od osoby z motocyklem. Inne połączenia dosyć drogie, nawet do 200 Euro od osoby z motórkiem :icon_mrgreen: Cytuj MOTOLOOK-WYPRZEDAŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dubey Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 taaa, z drogami chyba nie problem - znajomi 10 dni sie rozbijali po maroku na triumphie speed triple (2 sporych facetow + bagaze;)))dub Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krasnal Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Też wybieram się w tamtym kierunku :icon_mrgreen: ale wyjazd zaplanowany na 11 czerwca i w zamyśle nie było Casablanki tylko Gibraltar (i Tanger). Być może miniemy się jak będziecie wracali :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aadamuss Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Witam. Aż żaluje, że tu zajrzałem:( Niestety dalsze wyprawy w tym roku nie wchodzą u mnie w rachube. Co do Grenady to mam odmienne zdanie niż Klaudiusz, szkoda czasu zeby tam jechac, to samo tylko w lepszym wydaniu zobaczysz w Maroku. Cała ta Alhambra jest bardzo mocno przereklamowana, jedynie same góry w okolicy są warte uwagi, mają super drogi. Chyba, że Grenada jest tylko pretekstem aby jechać tymi drogami:) Pozdrawiam i życze udanej wyprawy Adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Salve!(ale w obecnej sytuacji-2 corka na swiecie od 3 dni- raczej nie moge:) ) , moge poradzic conieco o trasie:Piotrek Po pierwsze, gratulacje z okazji narodzin córy :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: Nie ma nic fajnieszego przynamniej doputy dopuki nie dorośnie :crossy: Po drugie, dzięki za info :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sambor1965 Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Moze przyda sie wam w miare swieza relacja z Maroka? To jest moja z grudnia:http://www.africatwin.strefa.pl/maroko.html IMHO troche jestescie porabani, ale to czasem pomaga. W waszym wariancie dojazd i powrot do Afryki zajmie wam ponad polowe czasu. Nawiniecie co najmniej 10 tys km, pamietajcie o tym, zeby wam nie wypadl przglad olejowy w Afryce... Co z oponami? Ale jedzcie, bedzie dobrze! Ja bylem i pojade jeszcze nie raz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gregor Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Moze przyda sie wam w miare swieza relacja z Maroka? To jest moja z grudnia:http://www.africatwin.strefa.pl/maroko.html IMHO troche jestescie porabani, ale to czasem pomaga. W waszym wariancie dojazd i powrot do Afryki zajmie wam ponad polowe czasu. Nawiniecie co najmniej 10 tys km, pamietajcie o tym, zeby wam nie wypadl przglad olejowy w Afryce... Co z oponami? Ale jedzcie, bedzie dobrze! Ja bylem i pojade jeszcze nie raz! :D :) :P Obejrzałem sabie całą stronę i...... zatkało mnie.Nie wiem co napisać. :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Rysio pracuje nad trasą, będę dziś Go dopingował do szybkiego złożenia pracy dyplomowej.Jedno już wiadomo że w związku z długością trasy i ograniczonym do 14 dni czasem wyjazdu planujemu "skrót". Z Itali promem do Tangeru lub odwrotnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kodi Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Przy okazji tematu do poczytania http://moto.bmw-klub.pl/klub/imprezy/gibra...braltar2005.pdf Cytuj " Im więcej jeżdzę tym mniej czuję się motocyklistą " . "The Nightrider, that is his name. The Nightrider. Remember him when you look at the night sky". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.