Skocz do zawartości

Casa i blanka


Gość Zbycho
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Prawdopodobnie i raczej na pewno jedziemy do Casablanki.

Wyjazd w dziwnym terminie 28 maja. Dziwnym bo żonka wraca z wycieczki po Lawendowych Polach Prowansji 27 i mogę ruszyć d* po jej powrocie i przekazaniu kluczy do firmy.

Wybierają sie trzy maszyny i cztery osoby; ja, Sylwek na BMW GS1100 i Rysiek z Bianką na BMW1100S.

Podróż dedykowana raczej Klubowi Geriatrycznemu bo spanie w łóżkach i korytko w knapach, raczej w tych tańszych.

Szybkości podróżne limitowane przez GeeSa, czyli tak 150-160km/h w porywach ile się da. Dobrze że jest ten GeeS bo inaczej trudno za Rysiem nadążyć :) .

Czas imprezy planowany na 14 dni, będę walczyć coby go przedłużyć do 16, nie wiem z jakim skutkiem.

 

Wymagania; w miarę szybki i przygotowany sprzęt, dobry humor i "trochę kasy".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warunki mnie skreślają ale sama koncepcja wyjazdu do Casablanki :crossy: . Kiedyś tez mi to chodziło po głowie ale cięzko znaleźc kogoś kto by sie na taki wyjazd skusił (najlepiej jakims czoperokrujzerem). Teraz będziemy czekać na relację z "wycieczki". Podziwiam i zazdroszczę :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszt icon_question.gif

8tys.km ( wg.wyliczeń kolegów )= 80 x7,5L paliwa x 1,2€ x 4zł = 2,900zł

Hotele x 30€ x 4zł x 14 noclegów = 1700zł

Koryto x 30€ x 4zł x 14 dni = 1700zł

Rozrywki icon_mrgreen.gif 10€x 14 x 4 = 600zł

Ubezpiecznie ?, autostrady !?, prom !!! icon_question.gif 200€ = 800zł

 

Czyli 2tys€ w dużym przybliżeniu.

Plus przygotowanie motocykla co przypadku XJR'y wiąże się z nowymi oponami, klockami, zestawem napędowym, kompletnym przeglądem i takimi tam ...

 

Powinno być taniej icon_razz.gif , np. przyjęłem cenę za pokój nie za łóżko. Generalnie wiem że żaden kosztorys nie wytrzymuje konfrontacji z faktami i dlatego wolę zaplanować wyższe wydatki niż być zaskoczonym w połowie trasy i sępić u kolegów.

 

Pozwoliłem sobie Zbycho zacytować twój post z innego tematu, yak dla jasności.

 

Wiesz cały czas się zastanawiam.

 

Czy już wiesz coś na temat dróg? Oczywiście afrykańskich :-)

 

Na i jak ma wyglądać, mniej więcej te 14 dni.

Dojaz, na miejscu, powrót itp..?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie baaardzo imtymne wyznanie :crossy: Jestem największym leniem jakiego znam :banghead: Stąd też się bierze moja wiara w innego człowieka. Tym innym człowiekiem jest Rysiek który szykuje plan wyjazdu. Rysio to były prezez klubu Strangersów z czasów tegoż klubu świetności, więc jest pewność że potrafi przygotować ciekawą trasę wyjazdu. Coby przybliżyć jego osobę; pisywał do Gazety Motocyklowej, ( dwutygodnika który niestety nie utrzymał się na rynku ) w dziale Moje Podróże. Świetnie jeździ, przyznaję bez bicia że jest jedną z osób która na nawet na słabszym sprzęcie złoiła by mnie dupsko :P , lubi trunki i dobrze się bawi. Takie małe ostrzeżenie; niech nikt nie próbuje przepić jego dziewczyny, Bianki :banghead: .

Trasa jest długa a na pewno coś trzeba po drodze zobaczyć, nie tylko w Maroku ale i po drodze i stąd wymagania co do szybkiej jazdy ( sorry Pomka :banghead: ), Ja np. proponuję odskok w bok do Grenady. Stąd też moje marudzenie co do 14 dni, 16 a nawet 17 było by lepsze.

Z tegoż co wiem główne drogi w Maroku są na poziomie europejskim a z pewnością nie gorszym niż w PL.

Jak tylko będzie gotowy plan wyjazdu to Ci go prześlę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czy już wiesz coś na temat dróg? Oczywiście afrykańskich :-)

 

Na i jak ma wyglądać, mniej więcej te 14 dni.

Dojaz, na miejscu, powrót itp..?

 

Salve!

poniewaz sam bym chetnie sie wybral (ale w obecnej sytuacji-2 corka na swiecie od 3 dni- raczej nie moge:) ) , moge poradzic conieco o trasie:

Proponuje wam taka petle : promo z Almerii (ESP) do Nadoru - bardzo wygodny, odpywa wiecozrem ok 22giej, na miejscu rankiem nastepnego dnia, wiec jeden nocleg z beretu :) - Nador- Al Hoceima (niedaleczko, ladne miasteczko, w centrum porzadny -jak na Maroko- hotel, tuz za plotem pilnie strzezona rezydencja jedna z wielu Krola)

Al Hoceima kierunek w gory Rif - cala droge jak w wjedziecie w gory beda wam probowali sprzedac hasz... lepiej nie kupowac, czytalem o przypadkach 'prowokacji kontrolowanej' - generalnie odcinek jest fajny ale prpzy dobrej pogodzie, jak jest chlodno i pochmurno- duza szansa ze bedzie na mokro...

W wiosceo wiele mowiacej nazwie Ketama :icon_mrgreen:) mozna albo dalej na zachod do Chefchaouen, albo skret na poldnie do Fezu- zobaczyc koniecznie!

Fez-Azrou - tez dosc fajne miejsce na popas- w poblizu jest rezerwat z malpami oraz zabytek przyrody - najstarszy cedr swiata - cos jak naszy dab Bartek ;) tyle ze wyyyyysoki bardzo :icon_mrgreen:

Azru- Khenifra-Kasba Tadla - i Marakesz (jak ktos nie byl- musi tam zajzec koniecznie) tam nocleg oraz zycie nocne na suku i glownym placu - zabytek Unesco ;)

Marakesy+droga na zachod do Essaouira (jak ktos nie byl- musi tam zajzec koniecznie) - przepiekne miasteczko nad oceanem , ze starowka jak z basni 1001 nocy :icon_mrgreen:)

I powrot wzdluz wybrzeza na polnoc- po drodze Casablanca (UWAGA! IMHO w Casablance nie ma nic ladnego- poza nazwa!! :crossy:) )- jeszcze przed Casa zaczyna sie autostrada ktora eleganco mozna smignac do Kenitry) Rabat (warto) Kenitra do Tangeru- skad prom do Algeciras (ESP)

 

Trasa caly czas po 'czerwonych' drogach wg. mapy Michelina (kupic koniecznie!), bez powaznego hard-core'u, czyli nie-enduro da rade. Najwiekszy problem - jakosc paliwa ( w ostatnim Motocyklu chyba jest opis badania BMW GSa ktory robil kawalek przebiegu w Libii - i wszystko jasne) Slowem tankowac trzeba na duzych markowych stacjach, ale nie zawsze sie da...

W duzych turystycznych miastach (Casa, rowniez Marakesz) uwazac na zlodziei , poza nimi mozna zasadniczo zostawic caly kram na moto - nikt nie ruszy (!)

 

Jak bedziecie jechac z GPS, moge podeslac na priwa jakies waypointy fajnych miejsc widokowych oraz sprawdzonych noclegow (Zbycho - w konkurencji na lenia mysle ze dalbym rade :))))

 

pozdrawiam i powodzenia!

 

 

Piotrek

Edytowane przez Piotrek69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbychu, czekam na relacje, w Sierpniu planuje zawitać do Maroka na 2 dni :icon_mrgreen: Co do Grenady to walcz, walcz, trzeba zobaczyć, a jakie drogi górskie, cudo :icon_mrgreen:

p.s. Z tego co sie orientowałem to najtaniej wychodzi prom z Algeciras do Tangeru, płynie sie 2:30 h, koszt około 180 PLN od osoby z motocyklem. Inne połączenia dosyć drogie, nawet do 200 Euro od osoby z motórkiem :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Aż żaluje, że tu zajrzałem:( Niestety dalsze wyprawy w tym roku nie wchodzą u mnie w rachube. Co do Grenady to mam odmienne zdanie niż Klaudiusz, szkoda czasu zeby tam jechac, to samo tylko w lepszym wydaniu zobaczysz w Maroku. Cała ta Alhambra jest bardzo mocno przereklamowana, jedynie same góry w okolicy są warte uwagi, mają super drogi. Chyba, że Grenada jest tylko pretekstem aby jechać tymi drogami:) Pozdrawiam i życze udanej wyprawy Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salve!

(ale w obecnej sytuacji-2 corka na swiecie od 3 dni- raczej nie moge:) ) , moge poradzic conieco o trasie:

Piotrek

 

Po pierwsze, gratulacje z okazji narodzin córy :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: Nie ma nic fajnieszego przynamniej doputy dopuki nie dorośnie :crossy:

Po drugie, dzięki za info :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze przyda sie wam w miare swieza relacja z Maroka? To jest moja z grudnia:

http://www.africatwin.strefa.pl/maroko.html

 

IMHO troche jestescie porabani, ale to czasem pomaga. W waszym wariancie dojazd i powrot do Afryki zajmie wam ponad polowe czasu. Nawiniecie co najmniej 10 tys km, pamietajcie o tym, zeby wam nie wypadl przglad olejowy w Afryce... Co z oponami? Ale jedzcie, bedzie dobrze! Ja bylem i pojade jeszcze nie raz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze przyda sie wam w miare swieza relacja z Maroka? To jest moja z grudnia:

http://www.africatwin.strefa.pl/maroko.html

 

IMHO troche jestescie porabani, ale to czasem pomaga. W waszym wariancie dojazd i powrot do Afryki zajmie wam ponad polowe czasu. Nawiniecie co najmniej 10 tys km, pamietajcie o tym, zeby wam nie wypadl przglad olejowy w Afryce... Co z oponami? Ale jedzcie, bedzie dobrze! Ja bylem i pojade jeszcze nie raz!

 

:D :) :P

Obejrzałem sabie całą stronę i...... zatkało mnie.

Nie wiem co napisać.

:clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rysio pracuje nad trasą, będę dziś Go dopingował do szybkiego złożenia pracy dyplomowej.

Jedno już wiadomo że w związku z długością trasy i ograniczonym do 14 dni czasem wyjazdu planujemu "skrót". Z Itali promem do Tangeru lub odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...