Skocz do zawartości

Jak to trzeba zawsze sie kompletnie ubrac.


Miklas
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie nie, nie bylo zadnego szlifa :)

 

Mialem sobie wyskoczyc po przyslowiowe bulki do sklepu i przetestowac jak sie sprawuja przy zmianie biegow itp moje nowe buty (SIDI Vertigo Tepor - tak tak chwale sie, jestem dumny :) ;) ). Nie zakladalem spodni texowych bo po co, na te pare kilometrow. Wyskoczylem w jeansach. No i z paru kilometrow zrobilo sie 200 po okolicznych wioskach, miedzy innymi w lekkim deszczyku, no i zmarzlem jak cholera.

 

Pamietajcie, zeby sie kompletnie ubrac nawet na wypad po bulki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mysle ze jak stac nas na motor to i na ubior.ale tu mozna sie przeliczyc ...mozna wymieniac dobre rzeczy ja w tym roku ubralem sie w alpinestars kombi.buty sidi,kask shoei diaboli3,rekawice held gp one,i jeszcze trzeba cosik na plecki jakiegos zolwika....wiec bedzie oki....mylse ze taki krotki wyskok do sklepu moze sie zle skonczyc ja sie przeziebilem w moment jadac w koszulce.pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na poczatku tamtego sezonu powiedzialem do zony ze jade zatankowac i zaraz wracam ... Nie wiem kiedy i jak ale wrocilem po 3 godzinnach!!!

Byla super jazda rowniez po powrocie juz w domu bo zonka nie miala ze mna kontaktu (nie mialem ze soba telefonu:)) i baardzo sie denerwowala:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cos w tym jest. Kiedys mialem sie wybrac do kumpla do W-wy. Wyjechalem z Radomia i wyladowalem we Wladyslawowie a do kumpla zawitalem w drodze powrotnej :)

 

Wydaje mi sie, ze niektorzy tak po prostu maja, jak mowil Bilbo z Wladcy Pierscieni

To niebezpieczny interes, Frodo, wychodzić zza swych drzwi... Wejdziesz na Drogę, i jeśli nie będziesz kontrolował swoich nóg, nikt nie może przewidzieć, gdzie możesz skończyć
;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było już kiedyś coś podobnego na Forum...

Większość Motoświrów już tak ma... Że jak się da to się jedzie nie najkrótszą tylko najdłuższą droga zahaczająć o wszystko po kolei... :) Jak wracam do domu a nie spieszy mnie się to też wracam możliwie najbardziej okrężną drogą... A czasem też sobie pomyślę (i zrobię...) "a to jeszcze podajdę tu 10 kilometrów a tu również a może i tam..."... I tak też potrafi się zebrać zamiast 50 [km] to ponad 100 [km].... :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...